Piquet Jr chce zapracować na własną reputację w F1
"Chcę pokazać innym, że jestem tutaj nie ze względu na nazwisko i dokonania mojego ojca"
07.02.0814:02
2125wyświetlenia
Nelson Piquet Jr zadebiutuje w tym roku w wyścigach Formuły 1 i zadeklarował, że chce się odseparować od powiązań sportowych ze swoim ojcem, noszącym takie samo imię i nazwisko trzykrotnym Mistrzem Świata.
Jestem już dorosły.- powiedział Nelsinho podczas zeszłotygodniowej prezentacji Renault.
Zawsze dążyłem do tego, by wymagać od siebie jak najwięcej i pokazać innym, że jestem tutaj nie ze względu na nazwisko i dokonania mojego ojca. To było dobre. Miałem silną motywację, aby wygrywać wyścigi i zdobywać tytuły mistrzowskie.
Mający 22 lata Piquet Jr jest w podobnej sytuacji co inny młody kierowca Nico Rosberg. Ojciec Nico - Keke Rosberg również ścigał się w przeszłości w Formule 1 i także był Mistrzem Świata (tytuł zdobył w 1982 roku). Nico i Nelsinho są często porównywani do swych ojców i choć w początkowych latach kariery wiele im zawdzięczali, to jednak teraz chcą udowodnić, że nie tylko dzięki nim trafili do F1.
F1 to zupełnie inna historia. To czy tamto nazwisko nie czyni tutaj żadnej różnicy.- powiedział Piquet Jr, który w zeszłym roku był kierowcą testowym w zespole Renault, a przed dwoma laty przegrał rywalizację z Lewisem Hamiltonem o mistrzostwo w GP2 Series. Jak sam przyznaje, jest przed nim jeszcze sporo nauki. Jego ojciec zostawał Mistrzem Świata w sezonach 1981, 1983 i 1987 - dwa pierwsze tytuły zdobył jeżdżąc w zespole Brabham, a ostatni w Williamsie.
Z motosportu wycofał się w okresie, gdy jego syn rozpoczynał karierę sportową. Dosyć długo wspierał Nelsinho, ale z czasem zaczął się z tego wycofywać.
Sporo pomagał mi, kiedy ścigałem się w Formule 3, ale w GP2 był już na uboczu.- przyznał Piquet Jr.
Najwięcej pomógł mi jednak nie na torze, ale w kwestiach administracyjnych i w organizowaniu mojego życia. Dał mi kilka cennych uwag w sprawie podatków i temu podobnych sprawach.
W przeciwieństwie do Hamiltona, którego ojciec był obecny na każdym wyścigu w ubiegłym roku, Piquet Jr. preferuje trzymanie się z dala od swej rodziny na torach wyścigowych.
Tor wyścigowy to nasze biuro, a nikt nie zabiera rodziców do biura, w którym pracuje. W tym sezonie za nauczyciela będzie miał nie swego ojca, lecz dwukrotnego Mistrza Świata - Fernando Alonso. Brazylijczyk liczy na jak największy dorobek punktowy.
W międzyczasie dorobił się już prywatnego odrzutowca, który pozwoli mu zaoszczędzić czas przeznaczany na podróże. Nowy nabytek to Cessna Citation Mustang, której wartość rynkowa to ponad dwa i pół miliona dolarów. Jednakże w przeciwieństwie do swojego ojca, który sam pilotował swoją maszynę, Nelsinho będzie musiał zatrudnić zawodowego pilota.
Źródło: Reuters.com
KOMENTARZE