Kovalainen użyje zapasowego podwozia w Turcji
Zadecydowały o tym problemy logistyczne związane z Grand Prix Turcji i brak czasu
05.05.0809:47
2775wyświetlenia
Zespół McLaren ma nadzieję, że Heikki Kovalainen będzie mógł wystartować w Turcji. Ze względu na problemy logistyczne i brak czasu Fin będzie musiał jednak zadowolić się zapasowym podwoziem z Grand Prix Hiszpanii.
Mimo, iż są pewne wątpliwości co do tego, czy młody Fin będzie mógł wystartować w Turcji po wypadku w Barcelonie przy prędkości ponad 200 km/h, to jednak dyrektor generalny McLarena - Martin Whitmarsh twierdzi, że 26-latek przejdzie pomyślnie wszystkie badania i będzie gotowy do startu w wyścigu w następny weekend.
Heikki ma się dobrze.- potwierdził.
Nasz zespołowy lekarz nadzorował go przez cały czas zarówno w Hiszpanii, jak i w fińskim instytucie sportu Kuortane. Nie było w tym czasie żadnych objawów powypadkowych, więc w tej kwestii wszystko wygląda dobrze. Heikki oczywiście nie może doczekać się powrotu do ścigania i jest to również celem zespołu, jednak będziemy musieli dostosować się do decyzji lekarzy FIA, bo to oni są w tej kwestii specjalistami.
Kovalainen będzie korzystał w Turcji z poprawionej wersji podwozia rezerwowego, które McLaren zabrał ze sobą do Hiszpanii. Stanie się tak ze względu na niedogodności logistyczne, ponieważ GP Turcji nie jest ani typowym wyścigiem europejskim, ani typowym wyścigiem zamorskim. Tymczasem rozbity MP4-23 Fina został przewieziony do Woking, gdzie zostanie dokładnie zbadany w celu znalezienia przyczyny wypadku.
Samochód Heikkiego przybył do Centrum Technologicznego McLarena już w poniedziałek po wyścigu. Zapasowe podwozie, które zostało zabrane do Hiszpanii jest w trakcie montowania w kompletny bolid, który - jeśli wszystko ułoży się po naszej myśli - Heikki poprowadzi podczas wyścigu w Turcji. Część prac została wykonana w Hiszpanii, część w naszej bazie w Woking, a reszta zostanie wykonana już na miejscu w Turcji.- powiedział Whitmarsh.
Stambuł jest bardzo wymagającym miejscem dla zespołu, ponieważ nie jest to tradycyjne europejskie grand prix i nie jest to też wyścig zamorski. Duża część sprzętu jest przewożona drogą morską, przez co dociera on tam dużo wolniej i dłużej trwa też jego powrót. Wyposażenie zespołu wyścigowego, w tym także bolidy i owe zapasowe podwozie zostały wysłane do Turcji wprost z Hiszpanii. Nowe zapasowe podwozie zostanie tymczasem wysłane do Stambułu prosto z Centrum Technologicznego McLarena.
Źródło: Forumula1.net
KOMENTARZE