GP Kanady: trening 1 - Massa najszybszy, Kubica drugi

Felipe Massa (Ferrari) okazał się najszybszym kierowcą podczas pierwszej sesji treningowej na Circuit Gilles Villeneuve w Montrealu. Drugi czas sesji, która zakończyła już niemal przy całkowicie suchej nawierzchni uzyskał Robert Kubica (BMW Sauber), tracąc mniej niż 0,3 sekundy do Massy. Pierwszą trójkę zamknął Heikki Kovalainen (McLaren).

Pierwsza sesja rozpoczęła się przy dość mokrej nawierzchni toru, choć deszcz nie padał w tym momencie. Na samym początku niewiele ponad połowa kierowców zdecydowała się na wykonanie okrążeń zapoznawczych, wśród nich obywaj kierowcy BMW - Nick Heidfeld i Kubica. Po pięciu minutach ani jednego okrążenia na swoim koncie nie mieli tylko kierowcy zespołów Ferrari i Honda, a także Lewis Hamilton (McLaren).

Wydawało się, że jako pierwszy okrążenie pomiarowe przejedzie Jarno Trulli (Toyota), jednak Włoch popełnił błąd w trzeciej szykanie i ściął ją po trawie, by pod koniec okrążenia powrócić do boksów. Po dziesięciu minutach po okrążeniu zapoznawczym mieli już także na swoim koncie Hamilton, Rubens Barrichello i Jenson Button, a więc tylko Kimi Raikkonen i Massa nie pojawili się do tego momentu na torze. Tymczasem deszcz zaczął znowu padać i nie zanosiło się na to, aby ktoś zdecydował się wkrótce na ustanowienie czasu.

Po upływie kwadransa na tor powrócili kierowcy Force India - Giancarlo Fisichella i Adrian Sutil. Sutil jako pierwszy przejechał pełne okrążenie, wykręcając 1:33,637, a w chwilę później wynik ten poprawił o około półtorej sekundy Fisichella. Na kolejnym kółku Włoch podniósł poprzeczkę na 1:29,625, a tymczasem na torze pojawił się Fernando Alonso (Renault). Z kamery na jego bolidzie widać było wyraźnie, że deszcz dość mocno pada. Hiszpan po przejechaniu dwóch okrążeń powrócił do boksów bez ustanowienia czasu. W międzyczasie Fisichella poprawił się na 1:29,166 i także wrócił do boksów.

Jako trzeci minimum jedno pełne okrążenie pomiarowe ukończył Kazuki Nakajima (Williams), który popełnił błąd w ostatniej szykanie. Japończyk uzyskał czas 1:32,915, który następnie poprawił na 1:31,832, awansując na drugie miejsce. Tuż przed upływem 30 minut Nakajima pojechał w końcu szybciej od Fisichelli i znalazł się na szczycie tabeli czasowej z wynikiem 1:28,574. W tym momencie deszcz już nie padał i powoli zaczęła pojawiać się sucha linia w niektórych miejscach toru. Po kilku okrążeniach najszybszy czas Nakajimy wynosił 1:26,999.

Tymczasem Kubica na swoim pierwszym okrążeniu pomiarowym wykręcił 1:28,152 i wskoczył na trzecie miejsce. Polak powrócił jednak od razu do boksów, a po chwili lepszym czasem popisał się Sebastian Vettel (Toro Rosso), awansując na drugie miejsce. Następnie na czele klasyfikacji znalazł się Nico Rosberg (Williams) z czasem 1:26,776. Największe problemy z utrzymaniem bolidu na śliskim torze wydawał się mieć Trulli, który miał już kilka przygód na swoim koncie. Trudności miał także Button - Brytyjczyk był na najlepszej drodze do ustanowienia najszybszego czasu, ale po błędzie w trzeciej szykanie powrócił do boksów.

W połowie sesji najszybszy czas uzyskał Heidfeld (1:26,441). Na drugie miejsce awansował po chwili Timo Glock (Toyota). Pozostałe miejsca w pierwszej dziesiątce zajmowali w tym momencie Rosberg, Nakajima, Vettel, Nelson Piquet Jr (Renault), Barrichello, Trulli, Button i Kubica. Tymczasem na torze pojawili się w końcu obydwaj kierowcy Ferrari. Zanim jednak pierwszy z nich ustanowił czas okrążenia, Glock wskoczył na pierwsze miejsce z czasem 1:26,060. Raikkonen po dwóch okrążeniach zapoznawczych powrócił do boksów, natomiast Massa po pierwszym pełnym okrążeniu zajmował 11 miejsce.

Po upływie 40 minut na pierwsze miejsce wskoczył Trulli z czasem 1:25,884. Włoch wpadł następnie w poślizg w drugiej szykanie, ale po chwili udało mu się kontynuować jazdę. Tymczasem Massa awansował na drugie miejsce, wykręcając 1:26,007. W tym momencie sucha linia jazdy była już na tyle wyraźna, że zespoły zaczęły rozważać założenie opon do jazdy po suchym torze. Na pół godziny przed końcem sesji na torze nie było ani jednego bolidu, a bez czasu nadal byli Alonso, kierowcy zespołów McLaren i Red Bull Racing, a także Raikkonen.

Ciszę przerwali w końcu kierowcy Toro Rosso - Bourdais powrócił co prawda od razu do boksów, ale Vettel w 64 minucie sesji uzyskał czas 1:25,711 na przejściowych oponach i wskoczył na pierwsze miejsce. W chwilę później wynik ten poprawił o ponad sekundę Glock, jadąc już na oponach na suchy tor. Na drugim okrążeniu Niemiec poprawił się na 1:22,782, by na trzecim ustawić poprzeczkę na 1:21,555. Zwykłe opony rowkowane wybrał także Trulli, który 20 minut przed końcem sesji awansował na drugie miejsce z czasem 1:23,996. Następnie Włoch poprawił się na 1:23,216, by na kolejnym kółku wykręcić 1:21,777.

Po jego powrocie do boksów na torze znów zrobiło się cicho, ale tylko na chwilę, bo już wkrótce z pit-lane wyjechali kierowcy Williamsa, Raikkonen i Alonso - do końca sesji pozostawał w tym momencie niecały kwadrans. Alonso po pierwszym okrążeniu pomiarowym uplasował się na czwartej pozycji. Tymczasem Raikkonen wskoczył od razu na pierwsze miejsce z czasem 1:20,904. Fin poprawił się następnie na 1:19,914, a tuż za nim znaleźli się Rosberg i Massa. Trzecie okrążenie Raikkonena przyniosło czas 1:18,292.

Hamilton na swoim pierwszym szybkim kółku wykręcił trzeci czas, ale już po chwili spadł na czwarte miejsce, gdyż przed nim znalazł się Heidfeld. Brytyjczyk poprawił się następnie na 1:18,314 i wskoczył na drugie miejsce. Minutę przed końcem sesji najszybszym czasem popisał się Massa, wykręcając 1:17,948. Brazylijczyk poprawił się następnie na 1:17,553 i do końca sesji nikt nie zdołał go już pokonać. Najbliższy tego był Kubica, który sesję ukończył na drugiej pozycji z czasem 1:17,809. Trzecie miejsce zajął Kovalainen, a pierwszą piątkę zamknęli Heidfeld i Raikkonen, jako ostatni mieszcząc się poniżej jednej sekundy straty do Massy.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 17°C
Temperatura powietrza: 17°C
Prędkość wiatru: 3,1 m/s
Wilgotność powietrza: 90%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.