WTCC: Rydell i Monteiro zwycięzcami wyścigów na Estoril
W ten weekend pogoda dopisała, a wyścigi oglądało 25 tysięcy kibiców
14.07.0815:20
2062wyświetlenia
Za nami 11 oraz 12 runda Mistrzostw Świata Samochodów Turystycznych - WTCC. Tym razem kierowcy po raz pierwszy w historii tej serii ścigali się na portugalskim torze Estoril. W ten weekend pogoda dopisała, a wyścigi oglądało 25 tysięcy kibiców.
Wyścig 1
Pierwszy wyścig wygrał po udanym manewrze wyprzedzania na pierwszym okrążeniu startujący z drugiego pola kierowca Seata - Rickard Rydell. Podium uzupełnili kierowca Chevroleta - Nicola Larini oraz kolejny kierowca Seata - Yvan Muller. Warto dodać jeszcze, że Alain Menu, który miał startować z trzeciego pola, ruszył z końca stawki, ponieważ został ukarany za to, że gaśnica w jego samochodzie była pusta.
Pierwszy wyścig jak zwykle rozpoczął się ze startu lotnego, a właśnie dzięki dobremu startowi Rydell był w stanie wyprzedzić Lariniego i - jak się później okazało - wygrać cały wyścig. W pierwszym zakręcie doszło też do sporego zamieszania, gdy Larini uderzył lekko w Seata Jordiego Gene, a ten zmienił tor jazdy i uderzył w Chevroleta Roberta Huffa, który popisał się umiejętnościami driftera i jadąc w poprzek toru uratował się przed wykręceniem bączka.
Bardzo dobrze wystartował też Alex Zanardi (BMW), który na trzecim okrążeniu przebił się już na 10 miejsce, a startował z pozycji 16. Problemów na starcie nie uniknął tymczasem Augusto Farfus (BMW), który po wpadnięciu w zamieszanie w pierwszych zakrętach uszkodził na tyle poważnie swój samochód, że po zjeździe do boksów nie mógł już kontynuować jazdy. Na trzecim okrążeniu odpadli również Tom Boardman oraz Olivier Tielemans, w którego samochodzie eksplodował silnik. Zanardi również mógł mówić o pechu, ponieważ stracił wszystko to co wywalczył, gdy jego samochód uległ awarii. Włoch musiał zjechać do boksów, jednak dotarł ostatecznie do mety, choć dopiero na 20 miejscu z prawie okrążeniem straty do lidera.
Później sytuacja się nieco uspokoiła, a w czołówce walczyli jedynie Gene, Priaulx i Huff, którzy jechali w takiej właśnie kolejności na pozycjach 4, 5 i 6. Andy Priaulx próbował chyba wszystkiego, by wyprzedzić Gene, lecz za każdym razem, gdy dochodziło do ataku brakło mu miejsca lub prędkości. Z całej trójki najlepiej wyszedł Huff, który ograł obu swoich rywali, a Gene wyprzedził na ostatnim okrążeniu. Ósmą pozycję w pierwszym wyścigu zajął Felix Porteiro, dzięki czemu zapewnił sobie start z pole position do drugiego wyścigu.
Wyścig był dość emocjonujący, choć pierwsza trójka przez większą jego część jechała niezagrożona. Doszło również do kilku incydentów, a o największym pechu może mówić Sergio Hernandez, w którego BMW otworzyła się uszkodzona wcześniej maska. O pechu może mówić również Stefano D'Aste, który najpierw wykręcił bączka, a później spowodował obrót samochodu Franza Engstlera, za co został ukarany. Oprócz tego nic poważnego się nie wydarzyło, a kilku kierowców wypadło jedynie na pobocze. Wśród kierowców niezależnych pierwszy wyścig wygrał Pierre-Yves Corthals za kierownicą Seata, zajmując w klasyfikacji wyścigu 12 miejsce.
Wyścig 2
Drugi wyścig wygrał po starcie z drugie pozycji lokalny faworyt Tiago Monteiro za kierownicą Seata. Na pozostałych stopniach podium staneli tym razem Yvan Muller i Andy Priaulx. Dla Monteiro runda ta przebiegła w ten sam sposób co w Meksyku.
W pierwszym zakręcie obyło się tym razem bez większych incydentów. Na pierwszym miejscu pozostał startujący z pole position Felix Porteiro, jednak prowadzeniem cieszył się jedynie do drugiego okrążenia, gdy wyprzedził go Monteiro.
Na czwartym okrążeniu świetną jazdą popisał się Yvan Muller, który najpierw wyprzedził Gene, a chwilę później także Priaulxa. Poźniej sytuacja na torze uspokoiła się i przez kilka okrążeń walka toczyła się jedynie w ogonie. W dalszej części wyścigu Larini i Jorg Muller skorzystali z błędu Gene i wyprzedzili Hiszpana.
Tymczasem Priaulx cały czas dobierał się do jadącego przed nim Yvana Mullera i tak skutecznie poganiał w ten sposób Francuza, że na przedostatnim okrążeniu obaj wyprzedzili Porteiro i znaleźli się na podium. Drugi wyścig przebiegł bardzo spokojnie i nie było większych incydentów oprócz kilku wyjazdów na pobocze i otarć.
Po tym weekendzie w czołówce klasyfikacji generalnej zrobiło się bardzo ciasno, jako że prowadzący nadal Gabriele Tarquini po bardzo słabym występie na torze Estoril ma już tylko jeden punkt przewagi nad Yvanem Mullerem. Trzeci Rydell traci do Tarquiniego 10 punktów. Za dwa tygodnie seria WTCC zawita do Brands Hatch w Wielkiej Brytanii.
• Klasyfikacje generalne WTCC po wyścigach w Portugalii
Wyścig 1
Pierwszy wyścig wygrał po udanym manewrze wyprzedzania na pierwszym okrążeniu startujący z drugiego pola kierowca Seata - Rickard Rydell. Podium uzupełnili kierowca Chevroleta - Nicola Larini oraz kolejny kierowca Seata - Yvan Muller. Warto dodać jeszcze, że Alain Menu, który miał startować z trzeciego pola, ruszył z końca stawki, ponieważ został ukarany za to, że gaśnica w jego samochodzie była pusta.
Pierwszy wyścig jak zwykle rozpoczął się ze startu lotnego, a właśnie dzięki dobremu startowi Rydell był w stanie wyprzedzić Lariniego i - jak się później okazało - wygrać cały wyścig. W pierwszym zakręcie doszło też do sporego zamieszania, gdy Larini uderzył lekko w Seata Jordiego Gene, a ten zmienił tor jazdy i uderzył w Chevroleta Roberta Huffa, który popisał się umiejętnościami driftera i jadąc w poprzek toru uratował się przed wykręceniem bączka.
Bardzo dobrze wystartował też Alex Zanardi (BMW), który na trzecim okrążeniu przebił się już na 10 miejsce, a startował z pozycji 16. Problemów na starcie nie uniknął tymczasem Augusto Farfus (BMW), który po wpadnięciu w zamieszanie w pierwszych zakrętach uszkodził na tyle poważnie swój samochód, że po zjeździe do boksów nie mógł już kontynuować jazdy. Na trzecim okrążeniu odpadli również Tom Boardman oraz Olivier Tielemans, w którego samochodzie eksplodował silnik. Zanardi również mógł mówić o pechu, ponieważ stracił wszystko to co wywalczył, gdy jego samochód uległ awarii. Włoch musiał zjechać do boksów, jednak dotarł ostatecznie do mety, choć dopiero na 20 miejscu z prawie okrążeniem straty do lidera.
Później sytuacja się nieco uspokoiła, a w czołówce walczyli jedynie Gene, Priaulx i Huff, którzy jechali w takiej właśnie kolejności na pozycjach 4, 5 i 6. Andy Priaulx próbował chyba wszystkiego, by wyprzedzić Gene, lecz za każdym razem, gdy dochodziło do ataku brakło mu miejsca lub prędkości. Z całej trójki najlepiej wyszedł Huff, który ograł obu swoich rywali, a Gene wyprzedził na ostatnim okrążeniu. Ósmą pozycję w pierwszym wyścigu zajął Felix Porteiro, dzięki czemu zapewnił sobie start z pole position do drugiego wyścigu.
Wyścig był dość emocjonujący, choć pierwsza trójka przez większą jego część jechała niezagrożona. Doszło również do kilku incydentów, a o największym pechu może mówić Sergio Hernandez, w którego BMW otworzyła się uszkodzona wcześniej maska. O pechu może mówić również Stefano D'Aste, który najpierw wykręcił bączka, a później spowodował obrót samochodu Franza Engstlera, za co został ukarany. Oprócz tego nic poważnego się nie wydarzyło, a kilku kierowców wypadło jedynie na pobocze. Wśród kierowców niezależnych pierwszy wyścig wygrał Pierre-Yves Corthals za kierownicą Seata, zajmując w klasyfikacji wyścigu 12 miejsce.
Wyścig 2
Drugi wyścig wygrał po starcie z drugie pozycji lokalny faworyt Tiago Monteiro za kierownicą Seata. Na pozostałych stopniach podium staneli tym razem Yvan Muller i Andy Priaulx. Dla Monteiro runda ta przebiegła w ten sam sposób co w Meksyku.
W pierwszym zakręcie obyło się tym razem bez większych incydentów. Na pierwszym miejscu pozostał startujący z pole position Felix Porteiro, jednak prowadzeniem cieszył się jedynie do drugiego okrążenia, gdy wyprzedził go Monteiro.
Na czwartym okrążeniu świetną jazdą popisał się Yvan Muller, który najpierw wyprzedził Gene, a chwilę później także Priaulxa. Poźniej sytuacja na torze uspokoiła się i przez kilka okrążeń walka toczyła się jedynie w ogonie. W dalszej części wyścigu Larini i Jorg Muller skorzystali z błędu Gene i wyprzedzili Hiszpana.
Tymczasem Priaulx cały czas dobierał się do jadącego przed nim Yvana Mullera i tak skutecznie poganiał w ten sposób Francuza, że na przedostatnim okrążeniu obaj wyprzedzili Porteiro i znaleźli się na podium. Drugi wyścig przebiegł bardzo spokojnie i nie było większych incydentów oprócz kilku wyjazdów na pobocze i otarć.
Po tym weekendzie w czołówce klasyfikacji generalnej zrobiło się bardzo ciasno, jako że prowadzący nadal Gabriele Tarquini po bardzo słabym występie na torze Estoril ma już tylko jeden punkt przewagi nad Yvanem Mullerem. Trzeci Rydell traci do Tarquiniego 10 punktów. Za dwa tygodnie seria WTCC zawita do Brands Hatch w Wielkiej Brytanii.
• Klasyfikacje generalne WTCC po wyścigach w Portugalii
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas/strata | Pkt. |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Tiago Monteiro (18) | Seat Leon TDI | 12 | 0h22m06,495 | 10 | |
2 | Yvan Muller (12) | Seat Leon TDI | 12 | +0:02,635 | 8 | |
3 | Andy Priaulx (1) | BMW 320si | 12 | +0:02,921 | 6 | |
4 | Felix Porteiro (5) | BMW 320si | 12 | +0:03,578 | 5 | |
5 | Robert Huff (7) | Chevrolet Lacetti | 12 | +0:04,028 | 4 | |
6 | Nicola Larini (6) | Chevrolet Lacetti | 12 | +0:04,466 | 3 | |
7 | Jörg Müller (2) | BMW 320si | 12 | +0:06,242 | 2 | |
8 | Rickard Rydell (10) | Seat Leon TDI | 12 | +0:07,495 | 1 | |
9 | Jordi Gene (9) | Seat Leon TDI | 12 | +0:09,833 | ||
10 | Augusto Farfus (3) | BMW 320si | 12 | +0:10,042 | ||
11 | Gabriele Tarquini (11) | Seat Leon TDI | 12 | +0:11,130 | ||
12 | Tom Coronel (20) | Seat Leon TFSI | 12 | +0:12,848 | ||
13 | Alessandro Zanardi (4) | BMW 320si | 12 | +0:15,007 | ||
14 | Alain Menu (8) | Chevrolet Lacetti | 12 | +0:15,154 | ||
15 | Sergio Hernandez (31) | BMW 320si | 12 | +0:16,043 | ||
16 | Stefano D'Aste (26) | BMW 320si | 12 | +0:18,126 | ||
17 | Tom Boardman (77) | Seat Leon TFSI | 12 | +0:22,318 | ||
18 | Franz Engstler (42) | BMW 320si | 12 | +0:23,096 | ||
19 | Pierre-Yves Corthals (23) | Seat Leon TFSI | 12 | +0:24,048 | ||
20 | Andrej Romanow (43) | BMW 320si | 12 | +0:32,211 | ||
21 | Jaap van Lagen (29) | Lada 110 | 12 | +0:32,554 | ||
22 | Kristian Poulsen (60) | BMW 320si | 12 | +0:37,856 | ||
23 | Ibrahim Okyay (13) | BMW 320si | 12 | +0:42,899 | ||
24 | Wiktor Szapowałow (28) | Lada 110 | 12 | +0:45,867 | ||
Nie wystartowali | ||||||
25 | Olivier Tielemans (16) | BMW 320si | 0 |
Najszybsze okrażenie: Nicola Larini - 1:49,075 na 3 okrążeniu