Trulli liczy na dobry rezultat w domowym wyścigu

"Jestem oczywiście bardzo podekscytowany na myśl o starcie przed publicznością Monzy"
09.09.0811:18
Mariusz Karolak
1304wyświetlenia

Po nieudanym występie w Belgii Jarno Trulli ma nadzieję na dużo lepsze chwile w nadchodzącym Grand Prix Włoch. Będzie to jego domowy wyścig, już dwunasty w Formule 1 na torze Monza. Jak dotychczas jego najlepszy rezultat tutaj to czwarte miejsce wywalczone w 2002 roku, kiedy to wystartował z końca stawki, prowadząc samochód zespołu Renault.

Grand Prix Włoch jest moim domowym wyścigiem, zatem jestem oczywiście bardzo podekscytowany na myśl o starcie przed publicznością Monzy. - powiedział kierowca Toyoty. Jazda w wyścigu w moim rodzinnym kraju zawsze sprawia mi dużą przyjemność, ale nie daje mi to żadnej dodatkowej motywacji - już teraz jestem tak umotywowany, jak nigdy w tym sezonie!

Mam nadzieję, że uda mi się zapewnić moim włoskim fanom dobry rezultat, ale zobaczymy, jak to będzie, ponieważ wszystkie zespoły będą miał specjalny pakiet przygotowany na Monzę i nie wiemy jeszcze, jak silni będą nasi konkurenci. Tym niemniej dobrze przystosowywaliśmy się do różnych torów w tym sezonie i wiem, że zespół bardzo ciężko pracował nad przygotowaniem się do tego wyścigu. Sądzę zatem, że po raz kolejny będziemy konkurencyjni.

Bardzo frustrujące było to, że w Belgii nie zdobyłem żadnego punktu, tym bardziej że miałem fantastyczny start i walczyłem o trzecie miejsce podczas wjazdu w pierwszy zakręt. Miałem ogromną szansę, ale po raz kolejny Spa okazało się dla mnie bardzo pechowe.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

5
rafaello85
10.09.2008 08:52
Trulli zawsze liczy na dobry rezultat;) On nie będzie najbardziej popularną osobą podczas tego wyścigu. Trybuny będą wypełnione kibicami Ferrari, którzy tak będą się pasjonować jazdą swoich uklubieńców, że pewnie nie zauważą Trullego;)
Jędruś
09.09.2008 06:34
Włochy dużo cieplejsze od Belgii , więc pewnie będzie cieplej . W tym roku to znów Jarno jest nadzieją włoskich kibiców , po tym jak Fisco przeniósł się do Force India . Zobaczymy czy Toyota potwierdzi znów , że nie straciła po raz kolejny w tym sezonie swojej bardzo dobrej formy i obaj kierowcy zakwalifikują się do Q3 i będą walczyć o punkty . A te Toyocie i Jarno by się pprzydały , jeśli chcą myśleć o powstrzymaniu Alonso ( team ) i Alonso ( kierowca ) w walce o 4 i 7 miejsce :D Myślę , że tutaj Kimi , w domowym wyścigu dla Ferrari zaprezentuje się godnie , a być może wygra . Był blisko w Belgii ... lecz niestety ...
oligator
09.09.2008 02:20
Raczej sie boi ze bedzie zimno, bo jak pokazala SPA, Toyota nie potrafi doprowadzic w zimnych warunkach opon do optymalnej temperatury pracy.
roomcajs
09.09.2008 11:53
A nie boi się, że będzie za szybko ?
michael85
09.09.2008 11:11
Ja liczę na dublet Ferrari :)