GP Singapuru: trening 1 - Hamilton najszybszy

Za nami pierwsza w historii Formuły 1 sesja treningowa przy sztucznym oświetleniu. Nowy tor uliczny w Singapurze najlepiej opanowali w pierwszych 90 minutach Lewis Hamilton (McLaren) i Felipe Massa (Ferrari), a oprócz nich czas poniżej jednej minuty i 46 sekund uzyskał jeszcze tylko Kimi Raikkonen (Ferrari). Pierwszą piątkę zamknęli Heikki Kovalainen (McLaren) i Robert Kubica (BMW Sauber). Tymczasem Mark Webber (Red Bull) i Rubens Barrichello (Honda) zdołali już wypróbować wytrzymałość barier na Marina Bay Circuit.

Pierwsza sesja rozpoczęła się w momencie, kiedy nad torem nie było jeszcze całkiem ciemno. Jako pierwsi z boksów na okrążenie zapoznawcze wyjechali kierowcy Force India, a po chwili jedno okrążenie mieli już zaliczone wszyscy kierowcy z wyjątkiem Raikkonena i Massy z Ferrari oraz Barrichello. Ten ostatni na tor wyjechał w piątej minucie, by po jednym kółku także powrócić do boksów i wówczas na torze zapanowała na pewien czas cisza, podczas gdy zespoły sprawdzały, czy wszystko działa jak należy.

W międzyczasie kontrola wyścigu poinformowała, że w pierwszym zakręcie znajduje się niewielka ilość wody, która wyciekła spod bandy. Woda zgromadziła się w tym miejscu podczas tropikalnej burzy, która nawiedziła tor wczesnym rankiem. W 12 minucie Jenson Button (Honda) powrócił tor, aby pokonać pierwsze mierzone okrążenie. W chwilę później garaże opuścili także kierowcy Toyoty i Toro Rosso. Button na pierwszym szybkim kółku uzyskał czas 1:59,967, a szybciej od niego aż o ponad siedem sekund pojechał od niego Timo Glock (Toyota), wykręcając 1:52,618. Niemiec podniósł następnie poprzeczką na 1:49,942, a za nim znaleźli się Sebastien Bourdais (Toro Rosso) i Jarno Trulli (Toyota).

Na trzecim okrążeniu pomiarowym Glock poprawił się o niewiele ponad pół sekundy (1:49,396), a tymczasem na torze pojawił się pierwszy z kierowców Ferrari - Raikkonen. Fina na pierwszym szybkim kółku wykręcił 1:55,074, a w międzyczasie Glock podniósł poprzeczkę na 1:48,890. Raikkonen poprawił się następnie na 1:50,408 i wskoczył na czwarte miejsce, jednak po chwili znalazł się przed nim Fernando Alonso (Renault), wykręcając 1:49,985. W 28 minucie wytrzymałość barier na nowym torze wypróbował jako pierwszy Webber, uderzając w ścianę tuż przed tunelem pod trybuną w zakręcie nr 18. Prawy przedni róg samochodu został zniszczony i dla Australijczyka był to koniec sesji. Tymczasem porządkowi przystąpili do usuwania bolidu przy żółtych flagach, a więc obyło się bez wstrzymania sesji.

Przed wypadkiem Webbera, Glock wykręcił 1:48,155 i na tym zakończył swój 10-okrążeniowy przejazd. W 35 minucie Nico Rosberg (Williams) awansował na drugie miejsce z czasem 1:48,744. Następnie szybciej od Niemca pojechał Kubica, wykręcając 1:48,514. Kolega Polaka z zespołu BMW Sauber - Nick Heidfeld pojechał o ponad sekundę wolniej i znalazł się za Massą na piątej pozycji. W 39 minucie jako pierwsi czasy poniżej jednej minuty i 48 sekund uzyskali Alonso (1:47,344) i Kubica (1:47,783), plasując się na czele stawki. Szybciej od Glocka pojechał także Massa, spychając kierowcę Toyoty na czwarte miejsce. Następnie przed Massą znaleźli się Button (1:47,928) i Hamilton, który wykręcając 1:47,702 zapewnił sobie drugie miejsce. W chwilę później Brytyjczyk poprawił się na 1:47,160 i był już najszybszy.

Tuż za połową sesji pierwsza dziesiątka wyglądała następująco: Hamilton, Alonso, Kubica, Button, Kovalainen, Massa, Glock, Heidfeld, Sebastian Vettel (Toro Rosso) i Rosberg. W międzyczasie Trulli wpadł w poślizg na wyjściu z ostatniego zakrętu i zatrzymał się w poprzek toru. Włoch nie mając specjalnie jak nawrócić, postanowił pojechać kawałek pod prąd i skierował się do boksów. Następnie piruet w tym samym miejscu toru zaliczył Kovalainen, ale w tym przypadku był to już pełny obrót i Fin mógł kontynuować jazdę. W 53 minucie Alonso powrócił na pierwsze miejsce, wykręcając 1:46,959. Za Hamiltonem na pozycjach trzeciej i czwartej znaleźli się tymczasem Massa i Rosberg, spychając Kubicę na piąte miejsce. Polak był jednak w tym momencie na szybkim kółku i po ustanowieniu rekordu w środkowym sektorze awansował na czwarte miejsce (1:47,311).

W 54 minucie Massa umocnił się na szczycie tabeli czasowej, wykręcając 1:46,415. Za Brazylijczykiem znalazł się Kubica (1:46,618), a następnie szybciej od obydwu kierowców pojechali Hamilton (1:46,035) i Raikkonen (1:46,103). W chwilę później Kubica wypróbował słynne progi w zakręcie nr 10 - po ostatnich jego bolid podskoczył lekko w górę i o mały włos nie wpadł w poślizg zaraz po wylądowaniu, ale kierowca BMW opanował sytuację. W 69 minucie Kovalainen uzyskał czas 1:46,463 i awansował na czwarte miejsce. Tymczasem Hamilton jako pierwszy przełamał barierę jednej minuty i 46 sekund (1:45,936), powiększając swoją przewagę nad Raikkonenem do 0,167 sekundy.

W 73 minucie Vettel był bliski utraty kontroli na bolidem w ostatnich dwóch zakrętach, ale zdołał uniknąć uderzenia w bandę i mógł kontynuować jazdę. Mniej szczęścia miał jednak Barrichello, który po poślizgu w tym samym miejscu toru uderzył tyłem w elastyczną barierę. Jak dotychczas najbardziej zdradliwymi miejscami na torze były właśnie ostatnie dwa zakręty i wiraż nr 18 przed wjazdem do krótkiego tunelu, gdzie rozbił się Webber. Także i w przypadku Barrichello porządkowi zdołali usunąć bolid z toru przy lokalnych żółtych flagach, choć zabrało im to dość dużo czasu. W końcu na dwie minuty przed końcem sesji zniknęły żółte flagi i Hamilton oraz Raikkonen poprawili swoje czasy na 1:45,518 i 1:45,961.

W końcówce sesji Massa wykręcił 1:45,598 i uplasował się na drugiej pozycji, tracąc mniej niż 0,1 sekundy do Hamiltona. Pierwszą piątkę zamknęli Raikkonen, Kovalainen i Kubica.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 28°C
Temperatura powietrza: 28°C
Prędkość wiatru: 1,5 m/s
Wilgotność powietrza: 68%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.