Heidfeld i Barrichello ukarani

Niemiec straci trzy pozycje na starcie, a Brazylijczyk zapłaci 10 000 euro
27.09.0820:08
Paweł Zając & Qnik
7318wyświetlenia

Nick Heidfeld został ukarany przesunięciem o trzy miejsca do tyłu na stracie do jutrzejszego wyścigu o Grand Prix Singapuru.

Niemiecki kierowca z zespołu BMW Sauber, który pierwotnie zakwalifikował się jako szósty, będzie musiał wystartować z dziewiątej pozycji po tym, jak sędziowie uznali, że przyblokował Rubensa Barrichello podczas pierwszej części kwalifikacji.

Incydent miał miejsce, kiedy kierowca Hondy dogonił Heidfelda zjeżdżającego do boksu. Brazylijczyk musiał zahamować przed ostatnim zakrętem i ostatecznie zrezygnował z kontynuowania okrążenia. Jednakże jego również nie ominęła kara, ponieważ podczas zjazdu do boksu nie zaczął hamować w wyznaczonej strefie. Incydent uszczupli jego portfel o 10 000 euro.

•  Przewidywana kolejność startowa do Grand Prix Singapuru

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

31
slawek_s
28.09.2008 09:09
Rubens nie byl na kolku zjazdowym. Wjechal do boksu po tym jak Heidfeld zepsul mu okrazenie (przypadkiem na pewno), przecinajac biala linie, za co zostal ukarany finansowo. Bledem jest tu karanie Heidfelda za zle zaprojektowany wjazd (podobnie zreszta jak i wyjazd), o ktorym walkuje sie od piatku, na razie bez rezultatu.
krecik705
28.09.2008 08:58
Dla mnie to jest jakaś farsa... Najpierw Hamilton złamał przepis, a teraz przez to sędziowie przyczepiają się o wszystko... Nadgorliwość bywa gorsza niż faszyzm! Rubens był akurat na kółku zjazdowym, więc pod koniec mógł zwolnić. Wtedy nie byłoby żadnego problemu! To, że ktoś niezbyt precyzyjnie zbudował tor doprowadza do tego, że inni muszą płacić. Tak naprawdę to nie widzę winy żadnego z kierowców. Jedynie gdzie ją widzę to w błędzie konstruktorskim...
FoX4
28.09.2008 08:55
ja bym sprawę załatwił między kierowcami, powinni sobie ustalić, że jak ktoś zjeżdża do boksów to podnosi rękę kilka zakrętów wcześniej czy coś w tym stylu, jak FIA zapomniało o bezpieczeństwie, to kierowcy sami powinni o nie zadbać
marrcus
28.09.2008 12:51
Metus masz racje jak widze jak oni sie specjlnie wloką na okrążeniu zjazdowym to też mi sie nie dobrze robi, gdyby jeżdzili swoim tempem nie byłoby często tego problemu. deimos nie właczają mrugacze a jak nie ma to niech ręke wystawia.
deimos
28.09.2008 12:05
Dobrze Metus, ale w wyscigu takie sytuacje beda czestsze bo na pewno bedzie pewna grupa bolidow trzymajacych sie razem i jakis jeden bedzie wjezdzal do bosku i klapa moze zaliczyc stluczke i to nie mala...po prostu w takiej sytuacji nic nie przewidzisz i moze wyjsc klops a pozniej safety car bedzie jezdzil przez 10 okrazen bo nie beda mogli uzbierac tych wszystkich czesci bolidow...i to nie zalezy czy bolid szybszy czy wolniejszy na kazdej innej konfiguracji toru nie ma takiego problemu i nie zawadzisz przy wjezdzie do boksu a tutaj na tym torze jest to duzy problem bo roznica predkosci mowi swoje a jak bedziesz jechal blisko bolidu poprzedzajacego, ktory chce wjechac do boksu ty o tym nie wiesz siedzisz mu na dupie zeby go wziac na prostej a on nagle zjezdza do boksu i jest kraksa niesamowita (duza roznica predkosci)...po prostu nieprzemyslano wszystkiego do konca przy projekcji toru i tyle...
Metus
27.09.2008 11:45
deimos sugerujesz że BMW jest o tyyyyyleeee wolniejsze od Hondy że biedny Heidfeld nie mógł nic zrobić aby przez pół okrążenia Barrichello go nie dogonił? Jakby pomyślał i nie jechał tempem babci z chodzikiem to by nie dostał kary ;). Tak w ogóle to obaj dostali kary za łamanie przepisów zwiększających bezpieczeństwo na torze więc do prawdy problemu nie widzę ;), jakoś inni potrafili ich przestrzegać.
Iwan
27.09.2008 10:39
Na tym to własnie polega, nie ździwie się jak w wyścigu nie jeden raz ktoś komuś wjedzie w tylni spojler na pasie zjazdowym do boksu, z reszta wyjazd wcale nie jest lepszy...
deimos
27.09.2008 10:28
Czy moze mi ktos powiedziec jak mozna uniknac takiej kary? przeciez jest niemozliwoscia w takiej sytuacji nie dostac kary skoro jada kierowcy od siebie 20 m i jeden jedzie swoje okrazenie a drugi wjezdza do boksu...po prostu jeden musi zawadzic drugiemu i nie ma innej mozliwosci...wiec ta kara dla Heidfelda to absurd...glowna wine ponosi projektant, ktory nie przewidzial wszystkiego...
andrzej45
27.09.2008 10:26
Sędzią nie jestem ale jakoś nie zauważyłem w tym momencie nic niestosownego ze strony Heidfelda - no ale ja mogę się mylić.
MairJ23
27.09.2008 07:34
to teraz mozna powiedziec ze sedziowie si euwzieli na biedna honde - bo co biedny bariczek tam zrobil - nic - a skoro jedzie w jakiejs hondzie to powinno mu to ujsc na sucho zreszta to tylko kwalifikacje :) hehhe prawo to prawo - brawo sedziowie ! @bartekws - moze zle sie wyrazilem bo si esmieje z tego caly czas... wlasnei ja sie z tego ciesze i tak ma wlasnei byc - nie ma zlamania prawa mneij lub bardziej - zlamales - jest kara i tyle
bartekws
27.09.2008 07:34
@ MairJ23 A w czym Ci przeszkadza ścisłe egzekwowanie przepisów. Nie chcę się powtarzać ale dzięki temu na pewno będzie mniej podobnych incydentów w przyszłości bo zawodnicy będą ostrożniejsi i może troszkę bardziej pomyślą .... Wolisz wolną amerykankę i co chwila jakieś kontrowersyjne sytuację i takiego Pana w żółtym kasku po raz kolejny naginającego przepisy na swoją korzyść??
MairJ23
27.09.2008 07:29
no i ot wlasnei sie klocilismy kilka tyg temu po scieciu szykany przez jednego takiego pana w zoltym kasku :) a terazm mamy co chcielismy (co niektorzy) scislej egzekwowane prawo i widac to jzu od poprzedniego wyscigu. choc musze przyznac ze tam na monza to chyba stewarci i sedziowie mieli pelne rece roboty - mam nadzieje ze tu nei spadnei deszcz i bedzie bez SC jezdzacego co chwila ! Moze i wyscig nie zapowiada sie super ale przynajmniej mozna z niego wyciagnac co si eda :) - niech nie pada :) owca jestes moim idolem :) bo taka jest prawda - teraz nei dotyczy to jzu ani maka ani ferrari i zaraz sprawa ucichnie - a sedziowac trzeba :)
bartekws
27.09.2008 07:25
Owca masz rację - oni już przesadzają - daliby im w końcu spokój... :D:D:D się uśmiałem :D
SoBcZaK
27.09.2008 07:22
trzeba uszanowac decyzje sedziow
rafaello85
27.09.2008 07:16
owca--> mówisz serio czy to ironia?
owca
27.09.2008 07:14
kolejny dowód na to, ze FIA uwięzło sie na McLarena!
bartekws
27.09.2008 07:12
Bardzo dobrze, po to są przepisy, żeby ich przestrzegać. Może Heidfeld dostał tylko 3 miejsca do tytułu bo taka jest minimalna kara a on przecież nie blokował Rubensa z jakąś premedytacją.... Sędziowanie w tym roku bardzo mi się podoba - zrobiłeś coś nie tak - dostajesz karę - proste i oczywiste - następnym razem będziesz bardziej uważny i ostrożny - a o to chodzi
raafal
27.09.2008 07:10
Dziwna ta kara. Wjazd do Pit line zmieniany w ostatniej chwili, czy sędziowie zastanowili się co ma zrobić kierowca chcąc wjechać do Pit line? Może nie ma hamować? A o ile pamiętam to Baricello przejechał przez przerywaną linię? Coś ostatnio zielony stolik za dużo się miesza.
himself
27.09.2008 06:50
Rubens dostal kare ale za przekroczenie bialej linii podczas zjazdu do boksow, a nie za fakt hamowania w nieprzywidzianym miejscu.
Endrju Szopen
27.09.2008 06:48
Mam takie samo zdanie. [remove] _______ po co ta ( bądź co bądź ) zaczepna dopiska? Każdy ma prawo do własnego zdania /// rafaello85
czarodziej_f1
27.09.2008 06:44
Absurd. Proponuje dla projektanta też wlepić karę, bo to jego wina, że takie sytuację się zdarzają...
alhan
27.09.2008 06:38
obie kary są bez sensu. Moim zdaniem Heidfeld nie zrobił niczego niestosownego, zaś Rubinho co prawda jechał szybko, ale skoro nie przekroczył limitu prędkości na Lane to kara jest również absurdalna.
andy
27.09.2008 06:35
mógłby ktoś sensownie wytłumaczyć dlaczego jednych za blokowanie przesuwają o 3 pozycje, innych o 5 jeszcze innych o 10? czy o karze decyduje nazwisko delikwenta czy może coś innego? System kar powinien być jasno sprecyzowany a nie żeby za takie same przewinienia każdego inaczej karać. Nie może też byc tak że po jakimś incydencie interpretować na niekorzyść kierowcy przepis i karać kierowcę. FIA przegina.
rafaello85
27.09.2008 06:24
barteks2---> mnie też to zastanawia. Rok temu Alonso też dostał kilka ( chyba 5 ) miejsc w plecy na Węgrzech. Kiedyś unieważniano 3 najlepsze czasy uzyskane w danej części czasówki, widać teraz doliczają miejsca na starcie...
FoX4
27.09.2008 06:22
Biela, borówa wspominał coś w czasie Q że na mieście w Singapurze nawet za jedzenie w autobusach można dostać surową karę. :P Napewno jacyś przedstawiciele władzy Singapuru są w ekipie stewardów.
Maraz
27.09.2008 06:22
wartek, nie zaczął hamować przed zjazdem do boksów w strefie odgrodzonej białą linią.
barteks2
27.09.2008 06:16
Kupa śmiechu kierowcy ukarany z powodu błędu projektantów toru... BTW. Dlaczego 3 miejsca nigdy nie słyszałem o takiej karze...
biela
27.09.2008 06:16
FoX4 >> Uważasz, że to władze Singapuru przyznawały te kary? :D
rafaello85
27.09.2008 06:16
Ten weekend obfituje w kary: Trulli, Heidfeld, Barrichello... Mam nadzieję, że teraz już nikt nie powie, że sędziowie "uwzięli się na kierowcy x i robią wszystko żeby sprzyjać jego rywalom" Bo to totalne bzdury! Stewardzi są w tym roku strasznie wyczuleni na jakiekolwiek łamanie regulaminu i karają za to bezlitośnie.
wartek
27.09.2008 06:14
co to znaczy nie zaczal hamowac w wyznaczonej strefie?
FoX4
27.09.2008 06:13
Ciężko znaleźć drugi taki kraj jak Singapur, gdzie tak rygorystycznie stosuje się do każdego przepisu. 10 000 euro to moim zdaniem lekka przesada, za wymuszony zresztą przez Heidfelda zjazd do boksów.