GP Brazylii: trening 1 - Massa najszybszy

Felipe Massa (Ferrari) okazał się najszybszym kierowcą podczas pierwszej sesji treningowej przed finałowym wyścigiem sezonu na torze Interlagos. Brazylijczyk pokonał w końcówce sesji swojego rywala w walce o tytuł - Lewisa Hamiltona (McLaren) o blisko 0,2 sekundy. Trzeci czas uzyskał partner Massy z zespołu Ferrari - Kimi Raikkonen, a pierwszą czwórkę zamknął Robert Kubica (BMW Sauber).

Sesja rozpoczęła się na suchym torze, a w trakcie całego treningu spodziewana była zaledwie 20-procentowa szansa na deszcz. Jako pierwszy na przejechanie okrążenia zapoznawczego zdecydował się zwycięzca GP Brazylii z 2003 roku - Giancarlo Fisichella (Force India). Po chwili na torze pojawił się także David Coulthard (Red Bull), który na swój pożegnalny weekend grand prix otrzymał nie tylko specjalne malowanie bolidu, ale także kamerę telewizyjną zamontowaną w kasku, co stanowi zupełną nowość w F1 (wcześniej takie kamery były używane np. w serii Champ Car). Inny weteran F1 - Rubens Barrichello (Honda) otrzymał tymczasem nowe malowanie kasku na swój domowy wyścig.

Po serii okrążeń zapoznawczych, po których zapanowała na pewien czas cisza, w dziewiątej minucie na tor powrócił Nick Heidfeld (BMW Sauber). Niemiec powrócił jednak do boksów po dwóch niepełnych okrążeniach i wydawało się, że jako pierwszy czas okrążenia w tej sesji ustanowi jego zespołowy kolega Kubica. Niestety Polak także wrócił do alei serwisowej i znów zapanowała cisza na torze. W końcu po upływie 20 minut od rozpoczęcia sesji na tor wyjechali Nelson Piquet Jr (Renault) i Sebastien Bourdais (Toro Rosso), aby ustanowić czasy. Startujący przed własną publicznością Piquet wykręcił 1:16,510, co okazało się lepszym o blisko pół sekundy wynikiem od czasu uzyskanego po chwili przez Bourdaisa. Brazylijczyk poprawił się następnie na 1:15,064 i 1:14,458.

Na torze pojawili się także dwaj niemieccy kierowcy - Timo Glock (Toyota) i Sebastian Vettel (Toro Rosso): Glock na pierwszym szybkim kółku wykręcił 1:15,904, a Vettel 1:15,784. Tymczasem Piquet zakończył swój pierwszy dłuższy przejazd z czasem 1:14,296. Bourdais zmniejszył w międzyczasie swoją stratę do Brazylijczyka do zaledwie 0,05 sekundy i kontynuował jazdę, by w 31 minucie wykręcić 1:13,839, co dało mu pierwsze miejsce. Tuż za Francuzem pojawił się najpierw Glock, a następnie Vettel, uzyskując czas 1:14,103. W chwilę później szybciej od Glocka pojechał także Nico Rosberg (Williams), spychając kierowcę Toyoty na czwarte miejsce.

W 35 minucie na torze pojawił się pierwszy kierowca ze ścisłej czołówki - Raikkonen, do którego dołączyli po chwili obydwaj kierowcy McLarena. Co ciekawe, Fin po dwóch niepełnych okrążeniach powrócił do boksów, tak więc z czołówki czasy jako pierwsi ustanowili Heikki Kovalainen i Hamilton. Fin po dwóch okrążeniach legitymował się czasem 1:13,194 i był na szczycie tabeli czasowej, mając 0,272 przewagi nad Glockiem, który w międzyczasie poprawił się na 1:13,466 i awansował na drugie miejsce. Hamilton po dość wolnym pierwszym pomiarowym kółku poprawił wynik Kovalainena aż o ponad pół sekundy, a następnie wykręcił jeszcze lepszy czas (1:12,495) i umocnił się na pierwszej pozycji.

Kovalainen poprawił się następnie na 1:12,925, ale nie wystarczyło to do utrzymania nawet drugiej pozycji, gdyż szybciej od Fina pojechał lokalny bohater Massa. W końcu na torze pojawił się ponownie Kubica, by przejechać pierwsze okrążenie pomiarowe dzisiejszego dnia. Polak uzyskał za pierwszym razem czas 1:13,941 i znalazł się na 12 pozycji, a następne poprawił się na 12,874, co umożliwiło mu awans na trzecie miejsce. Tymczasem gdzieniegdzie zaczęły pojawiać się krople deszczu, ale jak dotychczas nawierzchnia była sucha. W 46 minucie Massa poprawił się na 1:12,557, zmniejszając swoją stratę do Hamiltona do zaledwie 0,062 sekundy. Brazylijczyk popełnił następnie niewielki błąd na krętej sekcji toru i powrócił do boksów.

Za połową sesji kolejność w pierwszej dziesiątce wyglądała następująco: Hamilton, Massa, Kubica, Kovalainen, Mark Webber (Red Bull), Heidfeld, Fernando Alonso (Renault), Glock, Piquet i Barrichello. Bez czasu był tylko Raikkonen, w którego bolidzie musiała nastąpić jakaś usterka podczas pierwszego wyjazdu na tor. W 56 minucie do akcji powrócił Hamilton - kierowca McLarena nadal miał założone twardsze opony, ale musiał mieć nalaną większą ilość paliwa, albo zmiany dokonane w ustawieniach auta okazały się nietrafione, bowiem jego pierwsze okrążenie pomiarowe okazało się wyraźnie wolniejsze od najlepszego. Na torze byli także Massa i Kubica - Brazylijczyk zdoła minimalnie poprawić swój czas, zmniejszając stratę do Hamiltona 0,047 sekundy.

Raikkonen swoje pierwsze okrążenie pomiarowe przejechał na początku ostatnich 30 minut sesji - na obiektywnie kamery w jego bolidu pojawiało się sporo kropel wody, co oznaczało, że mżawka przybiera na sile. Dowodem na pogorszenie warunków do jazdy w pierwszym sektorze był poślizg Fina w drugim zakręcie na jednym z kolejnych okrążeń. W tym momencie kierowca Ferrari zajmował 10 miejsce, tracąc do Hamiltona niewiele ponad sekundę, jednak tor ogólnie nadal był dość suchy i Raikkonen zdołał w końcu wykręcić reprezentatywny czas 1:12,529, który zapewnił mu awans na drugie miejsce. Fin powrócił następnie do boksów i na torze pozostali tylko dwaj kierowcy na mniej niż 20 minut do końca sesji: Heidfeld (Niemiec postanowił wypróbować przejściowe opony) i Vettel.

W 74 minucie na tor powrócili Massa i Kubica, mając założone opony na suchy tor. Obaj kierowcy w pierwszym sektorze uzyskiwali dość dobre czasy, jednak na krętej sekcji toru było trochę ślisko i tam tracili czas. Mimo to Massa zdołał się nieznacznie poprawić i z wynikiem 1:12,509 powrócił na drugie miejsce. Tymczasem Hamilton wciąż był najszybszy, choć jego przewaga stopniała do 0,014 sekundy. W końcu w 83 minucie Massa wykręcił 1:12,305 i zrzucił kierowcę McLarena z pierwszego miejsca, pokonując go o blisko 0,2 sekundy. Kubica nadal był czwarty, a jego strata do Massy wynosiła niespełna 0,6 sekundy. W międzyczasie Hamilton próbował poprawić swój czas, ale po zablokowaniu na dość długo prawego przedniego koła przed zakrętem nr 10 spłaszczył oponę i wrócił do boksów.

Brytyjczyk powrócił jeszcze w końcówce sesji na tor, jednak było na nim wówczas dość tłoczno i znalezienie wolnej przestrzeni na szybkie kółko było raczej trudne. Ostatecznie z czołówki w ostatnich sekundach zdołał się poprawić tylko Raikkonen (1:12,507), ale i tak pozostał na trzeciej pozycji. Po zakończeniu sesji kierowcy wykonali próbne starty na prostej startowej.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 21°C
Temperatura powietrza: 17°C
Prędkość wiatru: 5,4 m/s
Wilgotność powietrza: 87%
Mżawka w kilku miejscach, ogólnie sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.