Williams skupiony całkowicie na sezonie 2009

"Chcemy mieć pewność, że będziemy mieli dużo bardziej konkurencyjny bolid"
04.11.0812:40
Mariusz Karolak
1780wyświetlenia

Dyrektor techniczny Williamsa - Sam Michael powiedział, że w przyszłym roku jego zespół będzie znacznie mocniejszy, niż w zakończonym właśnie sezonie 2008. Ekipa z Grove odnotowała co prawda dwa miejsca na podium, ale w pozostałych eliminacjach Williamsy jechały przeważnie w dalszej części stawki.

Chociaż mieliśmy w tym roku kilka mocniejszych wyścigów i kilka miejsc na podium, to jednak rozwój modelu FW30 nie był wystarczający, abyśmy pozostali konkurencyjni. - powiedział Michael. Niezawodność ponownie była mocną stroną bolidu, bo tylko raz mieliśmy usterkę mechaniczną w 36 startach.

Jakiś czas temu zaaranżowaliśmy nasze wewnętrzne zasoby w taki sposób, aby skoncentrować się już na sezonie 2009. Każdy w fabryce jest teraz dostatecznie skupiony na przygotowaniach do kolejnego sezonu, bo chcemy mieć pewność, że będziemy mieli dużo bardziej konkurencyjny bolid, biorąc pod uwagę nowe przepisy dotyczące aerodynamiki, opon typu slick i system KERS.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

7
Jędruś
05.11.2008 06:29
Szkoda mi tylko głupoty Nico jaką zrobił w roku ubiegłym. Sam dobrowolnie przedłużył kontrakt z Williamsem , tylko na podstawie swoich odczuć , zaufania i dobrej formy Williamsa w końcówce sezonu '07. Widać jak mu to teraz wyszło ... W przyszłym roku mógłby jeździć w F1 jako kierowca Mclarena , BMW czy Renault ... Williams co roku wiele obiecuje , ale jego opowieści nie mają przełożenie na torze. Rok 2009 jest chyba ostatnią szansą dla Michaela na udowodnienie swoich umiejętności , bo inaczej Williams będzie potrzebował nowego dyrektora technicznego. Problemem Williamsa jest także niepewna sytuacja finansowa ze sponsorami.
CamilloS
04.11.2008 08:27
Doświadczenie doświadczeniem ale jak możemy zaobserwować w dzisiejszych czasach bardziej jednak liczy się wsparcie dużego koncernu motoryzacyjnego, który łoży kasę i technologię na rozwój bolidu. Chociaż jak pokazuje przypadek STR od reguły są wyjątki :)
rannt
04.11.2008 04:08
Zdaje się, że Nico naprawdę podąża śladami ojca - wiele lat cierpliwego jeżdżenia, zanim wespnie się na szczyt. Jestem pełen podziwu dla jego wierności Williamsowi, ale i obaw, że się chłopak w końcu wypali. Trzeba mu mocniejszej maszyny i zmiany klimatu.
Anderis
04.11.2008 03:31
Ja też liczę na mocny sezon 2009 w wykonaniu Williamsa, ale może być o to trudno. Poza tym minusem tego zespołu jest brak doświadczonego kierowcy w składzie (choćby testowego) co może utrudnić rozwój bolidu (moim zdaniem zbyt pochopnie pozbyli się Wurza). Niby Rosberg ma te 3 lata doświadczenia w F1, ale to nie aż tak bardzo dużo, zwłaszcza, że jeździł tylko w jednym zespole.
Ducsen
04.11.2008 01:41
A ja mu wierzę i liczę, że będzie dobrze :) W końcu Williams ma ogromne doświadczenie, może właśnie teraz to zaprocentuje?
rafaello85
04.11.2008 12:37
Z roku na rok powtarzają to samo... Podobnie jak Sobczak, dopóki nie zobaczę, to nie uwierzę!
SoBcZaK
04.11.2008 12:32
Ja temu człowiekowi już nie wierzę... podobnie chrzanił rok temu jak to opowiadał, żę nowy Williams jest projektowany od "czystej kartki" że to że tamto a jak wyszło każdy widzi... Nie mają ani mocnego bolid, ani mocnych kierowców. Oczywiście w przyszłym sezonie zmieniaja sie przepisy ale nie uwierzę w ich siłe dopóki tego nie zobacze na torze. Za brylowanie podczas testów przedsezonowych nie dostaje sie punktów...