Whiting o oponach, KERS i silnikach

Dyrektor wyścigów FIA udzielił wczoraj wyczerpującego wywiadu oficjalnej stronie Formuły 1
28.01.0910:33
Marek Roczniak
2431wyświetlenia

Dyrektor wyścigów FIA - Charlie Whiting udzielił wczoraj wyczerpującego wywiadu oficjalnej stronie Formuły 1, w którym wypowiedział się między innymi na temat różnicy w osiągach pomiędzy mieszankami opon wybieranymi na wyścigi, bezpieczeństwie systemu KERS i wyrównaniu osiągów silników.

W kwestii mieszanek powiedział, że FIA będzie pilnowała, aby różnica w osiągach nie był zbyt duża. To, co dzieje się podczas zimowych testów prawdopodobnie nie jest odzwierciedleniem tego, co będzie się działo w cieplejszych warunkach w trakcie czterech pierwszych wyścigów. To jest coś, czemu będziemy musieli się przyjrzeć, ponieważ z pewnością nie chcemy, aby różnica w osiągach pomiędzy dwoma typami opon dostępnymi w wyścigach była zbyt duża.

Jednocześnie Whiting przyznał, że byłoby to z korzyścią dla wszystkich, gdyby różnica w osiągach była nieco większa, niż w 2008 roku: Pomyśleliśmy, że byłoby lepiej, gdyby była większa. Inżynierowie Bridgestone pracują już nad tym. - powiedział. Moja osobista opinia jest taka, że powinno to być przynajmniej pół sekundy na okrążeniu, ale to tylko moja opinia. Czasami w sezonie 2008 różnica pomiędzy dwoma typami opon była nieznaczna, nieprawdaż? Wręcz nie można jej było dostrzec.

Kolejna kwestia poruszona przez Whitinga dotyczyła bezpieczeństwa systemu odzyskiwania energii kinetycznej (KERS). Dyrektor wyścigów jest przekonany, że kroki podjęte przez zespoły i FIA zagwarantują wszystkim zainteresowanym stronom odpowiednie bezpieczeństwo na torach wyścigowych. Poprzez Techniczną Grupę Roboczą, utworzyliśmy kierowaną przez BMW 'KERS Safety Working Group'. Obradowała ona kilka razy, czego efektem była długa lista sugestii, których część znalazła się już w przepisach, a inne stworzą podstawę do opracowania wyczerpującego dokumentu. Prześlemy go wszystkim torom, na których odbywają się grand prix.

Podjęte kroki to między innymi odpowiednie przeszkolenie porządkowych, jak mają obchodzić się z uszkodzonymi bolidami, które będą miały zamontowaną specjalną lampkę informującą o tym, kiedy będzie istniało ryzyko porażenia prądem - wówczas będą wiedzieli, że nie powinni dotykać bolidu. Ponadto potencjalnie niebezpieczne części będą oznaczone specjalnym kolorem i porządkowi będą poinstruowani, jak mają się z nimi obchodzić, gdy będą musieli je usunąć z toru. Obowiązkowe będą też specjalne rękawiczki, które powinny uchronić przed napięciem rzędu tysiąca wolt. Whiting dodał, że wszystkie zespoły pracują wspólnie nad poprawą wiedzy na temat bezpieczeństwa KERS.

Na koniec Whiting powiedział, że zgoda na wyrównanie osiągów silników, jaka została wydana tej zimy jest rzeczą jednorazową i nie zostanie powtórzona. Daliśmy wszystkim zespołom możliwość przedstawienia listy rzeczy, jakie chciałyby zmienić w celu osiągnięcia równości silników, ponieważ wydawały się istnieć różnice w osiągach silników, co było niezamierzone. Potem, wraz z wycofaniem się Hondy - która wydawała się być jednym z zespołów z mniejszą mocą - producenci silników uzgodnili między sobą, że nie będą dążyli do żadnych zmian w równości silników, i że pozwolą zmienić coś Renault. Określiłbym to jako małe usprawnienie i jest to jednorazowa rzecz - nie będzie powtórek do 2012 roku.

Potwierdził również, że w piątki w trakcie weekendów grand prix nie będzie można już użyć dowolnego silnika, tak więc osiem silników przydzielonych na jednego kierowcę będzie musiało wystarczyć na wszystkie dni jazdy w sezonie 2009. Zespoły będą jednak miały pełną dowolność w rozplanowaniu użycia tych silników. Zespoły prawdopodobnie nadal będą miały specjalny silnik na piątek, który wystarczy powiedzmy na cztery GP. Potem wyjmą ten silnik i na sobotę oraz niedzielę użyją innego. - powiedział Whiting.

Źródło: Formula1.com

KOMENTARZE

9
Sanki
29.01.2009 06:48
Huckleberry a te wyścigi co ludzie prawie wchodzili na tor.. Tam musiała być adrenalina, głupota też :)
Huckleberry
29.01.2009 11:32
Jeśli już mnożymy makabryczne wizje to kiedyś F1 była naprawdę niebezpieczna i kilku kierowców traciło życie w ciągu sezonu. Miejmy nadzieję, że tamte sytuacje już się nie powtórzą bo obecna technologia zabezpieczeń jest w stanie naprawdę ochronić kierowców, obsługę i również kibiców (kiedyś przecież kibicowanie było równie niebezpieczne - teraz co najwyżej można zostać poranionym rozbitym telewizorem ;).
marios76
29.01.2009 12:25
Huckleberry, chodzi ci pewnie o formę koła zamachowego, zdaje się Williams tak kombinował... kiedyś powstawały żyrobusy, ale te koła w nich to się kręciły chyba szybciej-koło 100.000 razy na minutę, ale w F1 może być szybciej bo będzie dużo mniejsze! Martwi mnie wiele spraw, czy kierowca będzie miał izolowany tyłek, i czy będzie go można wyciągnąć z bolidu(w razie czego) czy nie dotykać?! Sanki i adams- jak ma być 8 na sezon to kara za wykorzystanie 9! Tak? Jak starczy na np 1 GP ui użyją 10 to też KARA i tak z każdym kolejnym, ale kara raz za dodatkowy silnik, jak wytrzyma 4 GP to nie można ich karać za to że używają 9kilka razy! Inaczej-głupota. I tak pewnie jest jakiś limit i drobny osprzęt mogą wymieniać. A jak nie, to z powodu głupiej śrubki silnik do wyrzucenia...gdzie tu cięcie kosztów???
A.S.
28.01.2009 08:26
Makabryczna wizja Huckleberry, ale całkiem realna, biorąc pod uwagę słabe dopracowanie wszystkich aspektów KERS. Pozostaje tylko liczyć, że zainteresowanie F1 znowu nie wzrośnie tylko dzięki pojawieniu się krwi na torze :(
Huckleberry
28.01.2009 06:55
No tak, bo jak rozwłóczy ten KERS po torze to nie wiadomo będzie czego można dotykać, a co może porazić albo poparzyć kwasem albo co obraca się tak szybko że nie widać ;) Ja już sobie wyobrażam ten dysk wlatujący w trybuny z prędkością obrotową 18tys. obrótów na minutę... Kibice nie zauważą nawet kiedy stracą głowy ;)
Maraz
28.01.2009 03:48
To nie zostało jeszcze do końca wyjaśnione. Na pewno po pierwszym użyciu dziewiątego silnika będzie kara cofnięcia na starcie, ale czy w każdym kolejnym wyścigu do końca sezonu - tego nie wiadomo.
Sanki
28.01.2009 03:18
A taki mały OT: Co się stanie jeżeli zespół wykorzysta limit silników? Nie może startować? Czy będzie cofnięty każdorazowo na starcie?
adams
28.01.2009 10:49
ale numer.nawet o tym nie pomyślałem.Niezły cyrk.
Ave
28.01.2009 10:37
Cos mi sie tak widzi, ze zaobserwujemy w trakcie sezonu kilka spektakularnych porazen ;))))