FIA szykuje radykalne propozycje cięć kosztów na sezon 2010

Nowe regulacje mają umożliwić zespołom starty za ułamek obecnych budżetów
27.02.0913:28
Marek Roczniak
3051wyświetlenia

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) zapowiedziała dzisiaj, że w związku z mającą ciągle wpływ na sponsorów Formuły 1 i producentów samochodów trudną sytuacją ekonomiczną na świecie przygotowuje radykalne propozycje cięć kosztów na sezon 2010.

Jeśli zostaną one przyjęte przez Światową Radę Sportów Motorowych podczas najbliższych obrad zaplanowanych na 17 marca, nowe regulacje umożliwią zespołom starty za ułamek obecnych budżetów, ale tak czy inaczej ich samochody będą mogły rywalizować z tymi wystawianymi przez stajnie już o ustalonej renomie.

Proponowane zmiany, o których szczegółach nie wiadomo na razie zbyt wiele, zdaniem FIA nie będą miały wpływu na czołowe zespoły posiadające stabilne wsparcie ze strony znaczących producentów samochodów, ale umożliwią nowym zespołom zapełnienie wolnych miejsc na starcie w roku 2010 i spowodują, że będzie mniejsza szansa, iż któryś z obecnych zespołów będzie zmuszony do wycofania się z mistrzostw.

Sugeruje się, że propozycje FIA mogą obejmować odsuwane dotychczas na dalszy plan wprowadzenie limitu budżetów zespołów, standaryzację kolejnych części, większe ograniczenia w fabrykach i dalsze ograniczenie testów. Rzecznik FIA nie chciał jednak ujawnić żadnych szczegółów na temat najnowszych propozycji, stwierdzając jedynie, że komentowanie tego przed obradami WMSC byłoby niewłaściwe.

Źródło: FIA.com, Autosport.com

KOMENTARZE

10
dex
28.02.2009 08:09
to już zaczyna być nudne
pmerlon
27.02.2009 06:21
@Harold, w ramach cięcia kosztów, wszystkie bazy macierzyste zespołów mają mieć góra po 200m2.
Falarek
27.02.2009 03:09
A co z tym g.... KERS? Przecież wdrażanie tego kosztuje miliony. Dziwne że koszty chcą tnąc a w imię jakiś bzdurnych idei promowania eko technologii wydaje się na to miliony. Ale rozumiem ciąć koszty można na wszystkim ale jesli sie tyczy tego całego ekosyfu wtedy jak najbardziej wydawanie milionów jest uzasadnione.
pro
27.02.2009 02:58
@ sowa_kubica_fan -> taaa.... bo tam to jest niby większy budżet i nieustandaryzowane bolidy? A co do powrotu Minardi, to Stodart mówił bodajże że nie wróci do F1 póki Mosley jest w FIA.
sowa_kubica_fan
27.02.2009 02:13
Jak tak będzie, to ja się przerzucam na IRL albo cos innego...
Harold
27.02.2009 01:34
Tylko nawt jeśli wroci to gdzie będzie mieć bazę, bo przecież STR posiada baze w Faenzy...
wierchus03
27.02.2009 01:26
musze zadać teraz 2 (zupełnie różne ale równie ważne) pytania: 1. Czy trzeba było na to czekać do tego kryzysu? Nie dało się wcześniej reagowac patrząc np. na ciągłą zmiane właścicieli zespołu Jordan? 2. Czy Formuła 1 przy ciągłych ograniczeniach niepozwalających fabrycznym zespołom pokazać swoich możliwości to ciągle królowa sportów motorowych? Niedługo okaże się że WTCC czy A1 są bardziej kosztowne:P P.S. Może Minardi wróci do F1:)) dla mnie to jedyny pozytyw cięcia kosztów:P
Mexi
27.02.2009 01:12
I teraz chciałbym zobaczyć sens istnienia zespołów fabrycznych wydajacych np. 200milionów na autko, które jest objeźdzane - przynajmniej czasami - przez autko zespołu z budżetem np. 10 milionów. Zmniejszą budżet? Wątpię.
Ramzes
27.02.2009 12:51
Te zdanie mnie uspokoiło i oby tak pozostało "Proponowane zmiany, o których szczegółach nie wiadomo na razie zbyt wiele, zdaniem FIA nie będą miały wpływu na czołowe zespoły posiadające stabilne wsparcie ze strony znaczących producentów samochodów", gdyby dla wszystkich były dalej cięcia, to fabrycznym zespołom, by się wbijało nóż w gardło.
noofaq
27.02.2009 12:49
najlepiej niech każdy kierowca sam buduje sobie wyścigówkę za 10$ :]