Heidfeld z KERS w GP Australii, Kubica bez

W Melbourne będzie mogli też zobaczyć starcie BMW 135i Coupe, bolidu F1 i auta V8 Supercar
25.03.0920:25
Igor & Maraz
13125wyświetlenia

Jak donosi serwis GPUpdate.net w swojej holenderskojęzycznej wersji, zespół BMW Sauber podjął już decyzję w sprawie użycia KERS w Grand Prix Australii. W najbliższy weekend wystartuje z nim tylko lżejszy Nick Heidfeld, a tymczasem Robert Kubica będzie miał możliwość lepszego wyważenia swojego bolidu.

Obecne przepisy powodują, że ciężsi kierowcy są w trudniejszej sytuacji - cytuje wypowiedź Mario Theissena serwis GPUpdate.net. Mimo, że zdołaliśmy zbudować dość lekki system KERS, to jednak w przypadku Roberta Kubicy nie byliśmy w stanie optymalne wyważyć jego bolidu. Nie użyje on systemu w Australii, ale mamy nadzieję, że w późniejszej fazie sezonu także i Kubica będzie mógł jeździć z KERS.

Szef BMW Motorsport powiedział niedawno, że opowiada się za zwiększeniem minimalnej wagi bolidów F1, aby ciężsi kierowcy nie byli w przyszłości w trudniejszej sytuacji z powodu dodania KERS. Obecnie minimalna waga bolidu wynosi 605 kg. Aby zapobiec przeistoczeniu się Formuły 1 w zawody dla dżokejów, zabiegamy o zwiększenie limitu minimalnej wagi w przyszłości - powiedział Theissen.


Przy okazji warto wspomnieć o przedsięwzięciu, jakie zaplanował zespół BMW Sauber na ten weekend. Czasami trudno jest wyobrazić sobie, jak dużo szybsze są bolidy wyścigowe od zwykłych, drogowych samochodów. Niemiecki koncern zaprezentuje różnicę dzielącą te dwie klasy w ten weekend podczas Grand Prix Australii, wystawiając do swoistego wyścigu BMW 135i Coupe, bolid F1 i samochód z australijskich wyścigów V8 Supercar.

Miejscem starcia będzie tor Albert Park w Melbourne. Jak to zwykle bywa w tego rodzaju pokazowych konfrontacjach osiągów, każdy pojazd rozpocznie wyścig indywidualnie tak, aby wszystkie przejechały metę w tym samym czasie. 135i został wyposażony opcjami z katalogu BMW Performance Parts, który pokazał się krótko po prezentacji 1-Series TII i zawiera części pozwalające stworzyć replikę zainspirowaną samochodem koncepcyjnym z 2002 roku.

V8 Supercar ma pod maską potężny 5-litrowy silnik o mocy 600 koni mechanicznych. Samochód ten, podobnie jak bolid F1, posiada szerokie opony bez rowków, tzw. slicki. Jednakże bolid F1 jest połowę lżejszy i z 2,4-litrowej jednostki napędowej V8 generuje moc o 150 koni większą. Wynik jest nie trudny do przewidzenia, szczególnie że mogliśmy już oglądać tego typu wyścigi. Jednakże zobaczenie tego wydarzenia powinno być niezłą zabawą.

Harmonogram "Ultimate Speed Comparison":
czwartek, 26 marca, godzina 11.40
czwartek, 26 marca, godzina 16.25
piątek, 27 marca, godzina 14.15
sobota, 28 marca, godzina 13.00
niedziela, 29 marca, godzina 13.10

Źródło: GPUpdate.net, Drivers-Republic.com

KOMENTARZE

79
NEO86
28.03.2009 08:29
Nie no jak słyszę teorie dotyczące teorii spiskowej w BMW to normalnie ręce opadają Ja też uważam że decyzja o tym że Robert pojedzie w Australii bez KERS'u jest słuszna
bass001
27.03.2009 04:02
zmniejszony docisk aero spowoduje latwiejsza jazde za drugim samochodem, a jazda blisko drugiego auta (na ogonie) pozwala jechać szybciej(mniejszy opor powietrza) nie bedzie tak zle
eggo
26.03.2009 07:49
Ludzie, na pierwszym zakręcie w Australi i tak wyleci połowa bolidów. A to nie przez KERS tylko przez przednie skrzydła. W nawiązaniu do tematu to dobra decyzja. KUBEK z KERSEM i a tym samym nie wyważonym bolidem by sobie nie poradził, a tak będzie mogł skupić się na jak najlepszej jeździe.
Ramzes
26.03.2009 02:14
Fan1 jakbyś wiedział tor w Melbourne ma 58 okrążeń ;) Poza tym nie piekle się tylko nie odpowiedziałeś na moje pytania to raz, a dwa sprzeczasz się i uważasz, że Ty masz rację, Kubica nie... Tyle w temacie :) Edit. lookacz chodziło mi o to, że nie będzie ważył 30kg więcej(źle to zinterpretowałem), a mniejsze rozłożenie balastu...
Fan1
26.03.2009 01:49
Ramzes nie pieklij się tak, Hei zjeżdża po 20okr na po świeże gumy, bo nam Kubicą już z 30s przewagi, więc spokojnie nadal kontroluje sytuacje i jest gość.
lookacz
26.03.2009 01:22
Ramzes -> bolid będzie ważył 30kg więcej??...bolid waży nadal 605kg. Zużycie opon wiadomo bo większa moc itp ale... wątpliwości(a przynajmniej ich część) Fan'aF1 nie są wcale bez sensu. Niejednokrotnie widzieliśmy sytuacje gdy kierowca szybszy od innego 1,5 sec na okrążeniu nie mógł go wyprzedzić. A gdzie jest najwięcej wyprzedzania-ja obstawiam że na prostych i dohamowaniach... przy czym żeby wyprzedzić na dohamowaniu trzeba być naprawdę blisko, a na prostej często będą się ratować KERS'em. Wytłumaczę:"mniejsze zło" znaczy ni mniej ni więcej tyle, że fajnie by było jakby Kubica ważył tyle co Nick, bo wtedy mógłby skorzystać efektywnie z owego wynalazku.
Ramzes
26.03.2009 12:29
Fan1 a wiesz jakie jest zużywanie opon w bolidach które mają KERS, jak nie wiesz to przeczytaj i wtedy odpowiedz, link jest na forum i na stronie autosportu. Co im z tego, że na każdym kółku użyją KERS, jeśli po kilkunastu okrążeniach będą opony zdarte. Pamiętasz Gp Japonii może z 08' roku? Pamiętasz Webbera? Nie pamiętasz to oglądnij i skomentuj, identycznie będą opony wyglądały po jeździe z KERS :) I Fan1 nie trzymaj się tak tego KERS'a bo przewagę może dawać na pierwszych okrążeniach, nie wiem czy sobie wyobrażasz jak będą gumy wyglądały na super miękkiej mieszance z KERS, one szybko zostaną zużyte w bolidach bez KERS(zwłaszcza przy temp. toru przy 30 stopniowym upale), a co dopiero jak bolid waży przynajmniej 30kg więcej, więc proszę nie pisz mi, że "jeśli działa KERS jak powinien, to nie ma szans", bo nie wiem czy widziałeś czasy średnie uzyskiwane na testach z bolidami z KERS i bez, jak Brawn Gp miał prawie identyczne czasy na każdym okrążeniu i jak krzywa się załamywała w bolidach z zamontowanym KERS. Huckleberry? Masz do mnie jakieś ale? Bo piszesz "mniejsze zło", chcesz podyskutować proszę bardzo, PW dostępne 24h/365dni w roku ;) Edit. Poza tym przed chwilą został zamieszczony art odnośnie wypowiedzi Heidfelda, przeczytaj dokładnie. I kto pisał o Monzie o 12:39(7 strona)? Gdy nawet tego art'a nie widziałem na oczy oraz także pisałem, że w Melbourne nie będzie aż takiej przewagi i KERS będzie pomocny na starcie, czyli kilkunastu pierwszych okrążeniach. ;) I pisanie "jezeli KERS działa jak powinien, nie ma szans, aby kogoś doszedł na prostej"~ jest śmieszne dla mnie, nawet nie wiesz jak ogumienie ma wpływ, na jazdę. I nie odpowiedziałeś mi na pytanie "To Robert zdecydował, że nie będzie jeździł z KERS w porozumieniu z teamem, wolisz podważać jego decyzje?" Wiesz lepiej od niego? :)
Huckleberry
26.03.2009 12:06
Ramzes wiesz co to znaczy "mniejsze zło"?
Fan1
26.03.2009 11:50
Ramzes, to co mówisz nie trzyma ładu... Kubica ma w plecy... jezeli KERS działa jak powinien, nie ma szans, aby kogoś doszedł na prostej, wystarczy, aby kierowca przed nim odpowiednio kontrolował sytuacje za sobą i pozamiatane. Co zaś do zmiany przepisów i ogólnie powstawania nowych inicjatyw, ona zawsze musi wyjść od kogoś, czy tu sobie wyobrażasz to tak - siadają szefowie zespołów do stołu i w jednym momencie w ich umysłach powstaje ta sama idea? Nie żartuj sobie z ludzi.
Ramzes
26.03.2009 11:39
Fan1 to co mówisz, nie trzyma się ładu... Kubica nic nie ma w plecy... kiedy ludzie to zrozumiecie, bynajmniej nie na torze w Melbourne, to nie Monza...i pisanie "może jedynie się zacząć modlić, zeby był zawodny" jest nie na miejscu... BMW jako zespół, do zmiany przepisów minimalnej wagi, jakbyś wiedział dawno o tym mówiło i to było więcej niż rok, tylko jeden, dwa zespoły nic nie wskórają."Popleczników" ale żeś napisał, decyzja mogłaby zapaść, gdyby wszystkie zespoły tego chciały, innej opcji nie ma. Polska mentalność ludzi jest czasami okropna... nigdy się co niektórym nie dogodzi...Poza tym ludzie zrozumcie to, że to Robert zdecydował, że nie będzie jeździł z KERS w porozumieniu z teamem, wolisz podważać jego decyzje?
Fan1
26.03.2009 11:27
KERS miał pomagac i jezeli pomaga, to Kubica w plecy i nie ma co dalej tego roztrząsać, może jedynie się zacząć modlić, zeby był zawodny, bo inaczej w Australii tylko dzięki pitstopom może kogoś wyprzedzi. To co BMW powinno zrobić, to już w tamtym sezonie naciskać i wykorzystywać jakaś swoje wpływy, aby zacząć różnicować wagę bolidy od wzrostu kierowcy, przecież to nie wyścigi konne, a kierowcy nie powinni przemieniać się jockeyów. BMW na pewno znalazłoby jakiś popleczników - RedBull z Webberem chociazby ten sam problem.
zawias
26.03.2009 11:23
Na deszczu to sobie chyba nie poużywają KERSa.
Ramzes
26.03.2009 11:17
kubicashow napisał: "szkoda bedzie cieszko" "cieszko" a co to znaczy? Dwa ortografia się kłania "ciężko", druga sprawa wcale nie będzie ciężko... widać blade pojęcie masz, Robert bez Kers w Melbourne to najlepsza opcja.
kubicashow
26.03.2009 09:36
szkoda bedzie cieszko
sisiorex
26.03.2009 09:28
Rozsądna decyzja jak dla mnie. BMW kierowało wielką kampanię swoją systemu, i wydawało mi się że kierowca BMW MUSI mieć go w swoim bolidzie. Jestem pozytywnie zaskoczony, bo doszli do wniosku że dawanie na siłe coś co może tylko zaskoczyć było by błędem. A jeśli Robert zmiażdzy Nicka w Australii to będzie niezły ubaw.
gnt3c
26.03.2009 09:17
Enpasant - nie masz racji HEI mowil ze mial okazje jechac z kersem przy innym bolidzie bez i jak wcisnal to tamten po prostu zostal w tyle.
Piter
26.03.2009 08:31
nie podoba mi się to wcale:[
Enpasant
26.03.2009 08:24
Z tego co słyszę Theissen jakby się usprawiedliwiał, że Kubica nie będzie miał bolidu z KERS. Czyżby wychodziło na to, że ten system daje rzeczywiście jakąś przewagę? Czy to tylko informacja dla fanów, którzy mieliby narzekać, że Kubica nie ma "wspomagacza" na pokładzie. Nie wiem KERS będzie miał jakikolwiek sens na takich torach jak Hungaroring czy Monaco. Myślę, że będzie jak zawsze. Kwalifikacje, strategia i szczęście (albo nieszczęście, niestety) będą decydowały. Czyli jak zwykle od kilkunastu lat... Może raz na na trzy GP ktoś z za pomocą KERS wyprzedzi bezpośredniego rywala, ale i bez tego systemu zdarzały się takie historie. Dogonić rywala to jedno, ale wyprzedzić go to już zupełnie inna sprawa. Przekonał się o tym i Robert, kilkakrotnie snując się, przez wiele okrążeń za wolniejszymi od siebie... No! na pewno zmieni taki stan rzeczy aerodynamika i opony. Ale KERS? Robert da radę i będzie śmiesznie. Byleby mu znów jakiś Nakajima nie wjechał w spojler.
kuba_new
26.03.2009 07:50
no to mamy loterie po pierwszym wysciugu juz bedzie wszystko jasne i nasze dywagacje pojda w odstawke juz nie moge sie doczekac wyscigu ps chociaz chcialbym zobaczyc jednak kers i u Roberta w pierwszym wyscigu
Seraf
26.03.2009 07:12
Kubek napewno powalczy i nick wcale taki mocny z kers nie musi byc... PS.No i dyfuzory dopuścili teraz się zaczną protesty w sumie już się zaczęły ze strony BMW...
rmn
26.03.2009 07:07
MADMAX777 Z tym Veyronem to chyba jest sciema ale kto wie..;) Myślę, że Veyron też ma blokady dyf. PS. :) ja tam żadnych papierów z tej dziedziny nie mam:P
Huckleberry
26.03.2009 06:09
Mało jeszcze wiemy o KERSIE ale po pewnych przemysleniach wydaje mi się, że jazda bez KERS jest bardziej naturalna dla Roberta. Na torach gdzie nie jest oczywiste czy KERS przyniesie korzyści z KERS raczej będą korzystali kierowcy ofensywni (co by nie mówić o Nicku to on ma na koncie na zeszły rok wyprzedzenia po dwóch na raz, a nie Robert). Robert znany jest ze swojej równomiernej, bezbłędnej jazdy. Robert to co by zyskał na wyprzedzaniu straci na nadsterowności i w konsekwencji przyśpieszonym zużyciu opon. Powinien więc jeździć tak jak do tej pory - równomiernie, bazując na wyprzedzaniu na pitstopach i oszczędzając opony. Takie jest moje zdanie ale oczywiście życie zweryfikuje :)
MADMAX777
26.03.2009 12:37
No cóż nie mam aż tak dokładnej wiedzy technicznej jak Ty więc nie będę się spierał. Już niedługo się dowiemy jak to tak naprawdę wygląda. Co do M3, to ma ona również "szperę" a Veyron ogromną moc i moment którego nie jest w stanie na starcie pomimo napędu na obie osie przełożyć. Nie na darmo najszybsze bolidy na 1/4 mili mają napęd na tył. Faktem jest, że to "zawachanie" trwa chwilę, ale dzięki temu M3 ruszyło pierwsze. Jak poszukasz to gdzieś pewnie jest jeszcze ten film. No chyba, że to zostało "spreparowane" (film) :) Pozdr. P.S. Miło pogadać z kimś kto się zna na tym o czym pisze.
rmn
26.03.2009 12:17
M3 ma napdęd tylko na tył a Veyron na obie osie i przegrywa na starcie?:) W większości wypadków KERS oddaje moc przez silnik elektryczny, którego charakterystyka jest taka, że dostępne jest 100% momentu niezależnie od obrotów więc sama wartość momentu nie ma znaczenia. Jest jescze możliowść kompensacji stromej krzywej momentu przez nieliniową charakterystykę przepustnicy ( zależną od przełożenia ). Można to zrealizować elektronicznie w dość prosty sposób. Nie wiem czy tak się robi i jeśli nie to dlaczego.
MADMAX777
26.03.2009 12:06
rmn Dokładnie tak jak piszesz, najbardziej pożądany wykres max. momentu jest jak najbardziej płaski i oczywiście jak najwyższy. Niestety powyżej pewnej wartości zaczynają się problemy z przeniesieniem jej na koła (co widać na przykładzie diesli), dlatego np. w niektórych modelach Mercedesa moment został elektronicznie ograniczony. Moim zamiarem było pokazanie, że nie tylko moc się liczy i do przyspieszania potrzebny jest ciągły i wysoki moment. Veyron ma "piekielną" V max dzięki mocy 1001 KM, ale na samym starcie wyprzedza go BMW M3. Dopiero jak w Bugatti wykres momentu jest korzystniejszy to dostaje niesamowitego przyspieszenia i w połączeniu z mocą KM przezwycięża opór powietrza osiągając "kosmiczne" wartości. Uogólniając mimo podobnej mocy, wartość momentu zapewne będzie się różnić w przypadku różnych odmian KERS-u i w związku z tym tak naprawdę nie wiadomo czy będzie on tak pomocny na starcie
incasento
25.03.2009 11:29
"Poza tym niech większość popatrzy na wykresy, które bodajże, ktoś wstawił na forum i były na autosporcie, jak mocną opony dostają po dup... po przejechaniu kilkunastu okrążeń i jaka krzywa się rysuje z czasami, było to piękne pokazane ale linka nie mam." Czy mógłby ktoś podać linka do tych wykresów? Z góry dzięki.
rmn
25.03.2009 11:06
MADMAX777 Moc = Moment * Prędkość obrotowa Samochód przśpiesza jeśli moc jaką dostarcz w danej chwili silnik jest większa niż ta potrzebna do przezwyciężania aktualnych oporów. Na samym końcu liczy się moc.. ale jak widać bardzo ważne jest jak zmienia się moment w zależności od prędkości obrotowej silnika.. im wyższy moment ( średnio ) tym szybciej rośnie moc wraz ze wzrostem obrtów. Z drugiej strony jeśli krzywa momentu jest silnie wznosząca to trudno jest ją kontrolować ponieważ lekkie wachania prędkości obrotowej (a co za tym idzie przepsutnicy) powodują duże skoki mocy.
zawias
25.03.2009 10:59
qnt3c - o tym dokładnie już była mowa na forum wm: bolid osobno i kierowca osobno.
Ramzes
25.03.2009 10:48
Kara Nocny Cień, a oglądałaś testy? Co prawda jednoznacznej odpowiedzi nie dają, tylko pokazują, że bez KERS także można szybkie kółka kręcić, masz tutaj przypadek Brawn Gp...Poza tym, gdyby tak było, że dzięki KERS, można wejść tylko do Q3 to uwierz mi każdy zespół by go miał w bolidzie, tam po prostu są "wyższe umysły", które dawno takie rzeczy przewidziały i o takie błahe sprawy nie trzeba się martwić... Poza tym niech większość popatrzy na wykresy, które bodajże, ktoś wstawił na forum i były na autosporcie, jak mocną opony dostają po dup... po przejechaniu kilkunastu okrążeń i jaka krzywa się rysuje z czasami, było to piękne pokazane ale linka nie mam.
gnt3c
25.03.2009 10:47
blader - co z tego że zwiększą wagę bolidu z kierowcą skoro i tak HEI zawsze będzie miał więcej balastu do rozłożenia...jedynym sensownym rowiązaniem jest ustalenie wagi kierowcy na powiedzmy 70KG...dla lżejszych kierowców kłaść płytę ołowianą dopełniającą do 70KG pod siedzeniem i tyle...koniec tematu inaczej nigdy nie będzie sprawiedliwie.
blader
25.03.2009 10:20
paolo: tempo wyścigowe może mieć dobre, ale jak przed nim będzie jechało parę wolniejszych bolidów z KERS to wg mnie bardzo trudno będzie ich wyprzedzić, bo wyjścia z zakrętów na decydujące proste bez KERS będą wolniejsze. Chociaż może obecne przepisy aero i slicki ułatwią wyprzedzanie w zakrętach ;) oby!! @Dziadek - KERS waży chyba ok 30 kg, a różnica między nimi to ok 10 kg. Różnica niby jest mniejsza, ale podczas balansowania bolidu przecież nie da się dosłownie gdziekolwiek wcisnąć balastu, też jest ograniczone pole manewru..
Dziadek
25.03.2009 10:19
To jak jest w końcu z tym KERS-em, ile on waży, bo czytając tu niektórych, to zaczynam myśleć, że KERS waży różnice wagową jaka dzieli Nicka do Roberta. No bo chyba tylko wtedy może mieć NICK podobnie wyważony bolid, jak Robert. Chyba, że Blader się w swoich domysłach myli.
Kara Nocny Cień
25.03.2009 10:16
No tak ale jeżeli okaże się że bez KERS nie wejdzie do q3 to nawet gdy degradacja opon będzie mniejsza w jego bolidzie na dobry wynik (podium) nie ma szans. Skoro wszyscy liczący się używają KERS to coś jest na rzeczy.
paolo
25.03.2009 10:12
blader: przeczytaj mój post (y) zanim odpowiesz bo bardzo głuchy telefon wychodzi. Kara Nocny Cień: cierpliwie odpowiem. Kubica może osiągać lepsze czasy okrążenia (np w Q2) niż goście z KERS, ale w kluczowych momentach czyli start i wyprzedzanie, może to sobie wsadzić. Za najszybsze kółko wyścigu punktów nie dają. Dają temu kto będzie pierwszy nawet jeśli kółko kręci wolniej to tam gdzie mógłby zostać zaatakowany podeprze się KERSem i po zawodach. Slicki i nowe aero nie pomogą. MADMAX777: Temat rzeka, ale żebyś nie mieszał ludziom w głowach to krótko. W przypadku F1 i narzuconym ograniczeniem najważniejsza jest krzywa momentu/mocy. Na dobrą sprawę to jest to samo.
MADMAX777
25.03.2009 10:04
A jak myślicie od czego zależy przyspieszenie od KM czy Nm :) Ta druga wartośc jest baaardzo niedoceniana, a to dzięki niutonometrom mamy dobre przyspieszenie. Dzięki koniom mechanicznym można uzyskać większą V max. Do tej pory nie zauważyłem żeby któryś team podawał ile Nm daje KERS. Podają tylko wartość w KM. W związku z tym uważam, że na starcie nie powinno być żadnej różnicy, ewentualnie bardzo znikoma.
blader
25.03.2009 10:01
@paolo - wiemy wszyscy jak decydujące znaczenie ma start do wyścigu.. myślisz, że BMW zdecydowałoby się pozbawić Kubicę takiego dopalacza na starcie, kiedy wiadomo że konkurencja to ma? Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale myślicie, że Kubica będzie miał bolid lepiej wyważony niż HEI? Ja myślę, że obaj będą mieli tak samo wyważony bolid, z tym, że HEI dodatkowo będzie miał KERS na pokładzie. FIA koniecznie powinna zwiększyć minimalną wagę bolidu z kierowcą..
paolo
25.03.2009 09:56
To spóźniony link. http://www.youtube.com/watch?v=4pb40zPXeqw&feature=related. ps wiem, że Ferrari wystartowało ułamek s wcześniej. Nie chodzi o szczegóły tylko o to jak to może wyglądać na starcie między dwoma BMW.
alhan
25.03.2009 09:56
moim zdaniem tak decyzja jest jak najbardziej dobra dla Kubicy jak i dla BMW. Dzięki temu ludzie z Hinwil będą w stanie ocenić wydajność KERS-u. Z drugiej strony Kubek raczej nie obędzie się bez tego systemu w Szanghaju, więc co się odwlecze to nie uciecze. Jeśli BMW Sauber nie wymyśli lżejszego KERS to niestety Robert będzie miał parę ładnych GP z głowy.
blader
25.03.2009 09:53
istnieje jeszcze możliwość naładowania akumulatorów KERS przed startem do wyścigu ;) przecież to dawałoby ogromną przewagę :) Nie znam szczegółów technicznych, może akumulatory nie są zdolne do przechowywania przez dłuższy czas energii, może między bolidami na linii startu będą plątały się kable wysokiego napięcia ładujące akumulatory :) a może, KERS można naładować jedynie podczas hamowania :) wszystkie wymienione wyżej sytuacje mają swoje zalety:) ciekawe czy wszystkie KERS'y ładują się porównywalnie szybko i czy można użyć energii nawet jeśli nie jest jest maksymalnie skumulowana :) jedzie sobie kierowca i myśli "użyć teraz tych 50 KM czy za chwilę 60 KM" hehe:)
paolo
25.03.2009 09:53
Powiedzmy sobie szczerze. Wyprzedzania w wykonaniu Kubicy to my oglądać w tym sezonie będziemy mało. Jeśli ma osiągnąć dobry wynik to tylko dzięki "wyprzedzaniu" w boksach. Wyniki z kwalifikacji też będą mało warte, nawet PP, ponieważ na starcie bolid bez KERS no cóż... co najmniej 2 "KERSowców" w plecy. Nie zmienia to faktu, że decyzja wydaje się słuszna. Q2 może pokaże szybkość bolidów, ale ciekawe jak wyprzedzić w wyścigu "karła" z KERS? Mimo to uważam, że największą siłą KERS i osprzętu może być start. Niektórzy na pewno pamiętają czasy kiedy Renault było w tym elemencie daleko przed wszystkimi i wcale nie miało 80 koni więcej. Nie twierdzę, że dzięki temu Alonso zdobył dwa tytuły, ale ten element na pewno mu nie zaszkodził i był wręcz wkalkulowany w ilość jego paliwa i taktykę. To był szok dla konkurencji. Teraz może być jeszcze większa przepaść na starcie. Ktoś już nie raz podawał link do startu Ferrari i McLarena, ale myślę, że warto go powtórzyć poglądowo. Nie twierdzę, że Ferrari użyło KERS przy tym starcie (chociaż jest to bardzo możliwe), ale uważam że taka może być różnica.
Ramzes
25.03.2009 09:52
pmerlon zdążą, była o tym mowa na forum :)
pmerlon
25.03.2009 09:49
Nie jestem specjalistą, ale KERS to chyba system odzyskiwania energii min z hamowania. Czy w czasie okrążenia fomującego zdołają zmagazynować tyle energii by wystarczyło na energiczny start? A jeśli tak to nie widzę problemu żeby użyli go kierowcy z końca i środka stawki.
Catolico_Bueno
25.03.2009 09:47
Uszanowanie koleżanki i koledzy. Przyznam szczerze, że spodziewałem się takiej właśnie decyzji BMW Sauber. Dla mnie to logiczne wyjście przy zastosowaniu KERS. Zespół będzie mógł porównać osiągi różnych konfiguracji, a że RK jest cięższy, to oczywiście Zespół wybrał najlepszą opcję. Myślę, że dla RK również jest to najlepsze wyjście. Zobaczymy jak sobie poradzi NH z systemem KERS. Ciekaw jestem czy będzie szybszy od Kubicy. Dzięki.
Ramzes
25.03.2009 09:45
natleniony, wszystko zależne od Qual'a ale według mnie dwóch z 4 będzie miała, ale to już tajemnica, bo w GPM też się bawię, a tak na poważnie zobaczymy :) Ja czekam do 2:30 do Piątku i słynnych słów "Witamy państwa... z tej strony Andrzej Borowczyk i Mikołaj Sokół.. to już 25 Grand Prix w Melbourne na słynnym torze Albert Park..." Edit. kemek jakbyś wiedział na samym tarcie nie użyje KERS, wiesz jakie są różnice w metrach, między kierowcami w środku stawki, a jakie to ma przełożenie na użycie KERS? Poczytaj ;)
kemek
25.03.2009 09:45
"na starcie tego nie użyje, chyba, ze woli komuś tył skasować" Taaaaa. Bo jak użyje to go od razu wyrwie z miejsca i poleci do przodu niczym Robert Mateja... Trochę poprawi przyspieszanie, ale to nie jest silnik odrzutowy ;D
natleniony
25.03.2009 09:37
Ramzes - tylko czy pierwsza czwórka będzie miała kers ;)
zawias
25.03.2009 09:36
"W bmw wystawią kub bez kers a hei z kersem. W ten najprostszy sposób sprawdzą konkurencyjność obydwu rozwiązań na tle innych" 21.03.09 ,"Ferrari użyje..." pro-> to radio też już opanowali? :D Do 'świeżych' użytkowników: KUB ma możliwość wyboru!
Ramzes
25.03.2009 09:36
natleniony no zapewne z KERS tylko jeśli ktoś będzie w środku stawki... to na starcie tego nie użyje, chyba, ze woli komuś tył skasować ;) Moim zdaniem pierwsze 4 pola, będą miały najlepiej...
TheWolf
25.03.2009 09:36
Qbika będzie miał mniej pracy na kierze, to raz xD Dwa, lepiej będzie mógł zbalansować bolid, a to był jego jeden z większych problemów w zeszłym sezonie. Trzy, z KERSem nigdy nic nie wiadomo. Założę się, że u Hajdfilda ten system szybko padnie. Wyścigi na Albert Park zawsze są nieprzewidywalne :p
renegade
25.03.2009 09:34
Ciekawe, Kubica zawsze poszkodowany, jakby On nie mial nic do powiedzenia w sprawach strategii, uzycia kers, doboru opon, itp. Ech... :/
natleniony
25.03.2009 09:32
Bardzo dobra decyzja. Innej być nie mogło. Po wyścigu będziemy wiedzieć ile przewagi (lub straty) daje KERS. BMW podchodzi bardzo indywidualnie, jako pierwszy i jedyny zespół zdecydowało się na 2 różne opcje - z dopalaczem i bez. KERS u Kubicy zobaczymy może w Chinach albo dopiero w Hiszpanii. pzdr A i jeszcze jedno: który bolid szybciej startuje, z kers?
Ramzes
25.03.2009 09:30
Wszystkie posty, o teorii spiskowej, w buty wsadzajcie sobie..kto jeszcze tym żyje? Brak słów... Decyzja według mnie dobra, lepsze wyważenie bolidu + mniej zużywające się opony, KERS, aż takiej dużej w Melbourne przewagi nie da, zwłaszcza, że będą 2 mieszanki (super miękka + średnia). W tym sezonie, różnica między mieszankami jest o 1 stopień wyższa. Jeszcze jako tako widzę, bolidy z KERS na mieszance średniej, ale na super miękkiej, gdzie będą mieli przynajmniej z 20okr. do pokonania, to będą mieli nie za ciekawie, co prawda zużycie opon w Melbourne jest średnie, to jednak opony na supper miękkiej mieszance z KERS dostaną przysłowiowo po dup.. i straty według mnie będą spore na ostatnich okrążeniach + 24stopnie(według prognoz), tor będzie miał z 30 stopni.
pitstop
25.03.2009 09:26
Bardzo dobra decyzja, Australia to nie jest Szanghaj więc można się obejść bez KERSa, a btw wydaje mi się, że w testach wyniki Kubicy bez KERSa byly zblizone do tych Heidfelda z takowym.
MADMAX777
25.03.2009 09:24
Wydaje mi się, że to jednak słuszna decyzja. Dla team-u na pewno najlepsza, będą mogli porównać osiągi dwóch różnych konfiguracji bolidu na jednym torze. Czy niektórzy z Was naprawdę "myślą", że w team-ie F1 wydającym ogromne sumy pieniędzy na rozwój i same wyścigi, któryś z kierowców będzie dyskryminowany z powodu pochodzenia ???. Temu damy opony, a tamtemu odkręcimy spojler ;). Tutaj jest trochę inaczej niż na Waszych "podwórkach". Ale to tłumaczenie i tak jest bez sensu.
kemek
25.03.2009 09:22
Ale niektórzy są ograniczeni :D Tak - BMW samo zdecydowało o tym, że Kubica pojedzie bez KERS. On nadal o tym nie wie. W ogóle go nie poinformowali nawet, już nie wspominając o tym, że o zdanie na pewno go nie zapytali. :D
Seraf
25.03.2009 09:21
Bardzo dobra decyzja...KERS się przegrzeje w Australii a kubek razem z Brawnem spokojnie dojada do mety ;p
pro
25.03.2009 09:10
f1fan22 & prz20 aaaa idźcie stąd zjawy kubicomani na onet, na wp naaa śmierć!!!! Jak nie możecie zrozumieć F1 i tego że nie ma żadnego spisku to znajdźcie sobie inny, wymagający mniej myślenia sport... Ehhh no normalnie gotuje się we mnie jak słysze takie wypowiedzi.
bogoz
25.03.2009 09:07
na onecie mało miejsca na te wasze zalosne teorie spiskowe??!!
AdrianAdrian
25.03.2009 09:03
Kubica napewno będzie miał gorzej od Heidfelda i tu jest ta niesprawiedliwość; jakby nie mogli podnieść tej minimalnej wagi bolidów, no szok.
owca
25.03.2009 08:55
NA ONET! POSZŁY WON!
prz20
25.03.2009 08:50
znowu polaka szfaby wykiwaly niech zmini zespol bo juz nie moge !!!!
michal132
25.03.2009 08:45
Dp f1fan22co walisz smuty jaka adoracja, jesli by kubice puscili z kerse to by 30 kg balastu poszlo sie ..... a tak bedzie lepiej bolid wywazony, opony beda lepiej wytrzymywac, lepsza przyczepnos. Kubica zapewne tez dobrze wie ze to lepsza decyzja niz puszczenie go z kersem
f1fan22
25.03.2009 08:42
HAHAHA panowie z BMW zastanówcie sie co robicie bo nie moge ze smiechu toc to smierdzi na kilometr adoracja i wsparciem dla Heidfelda a nie dla kubicy
Jędruś
25.03.2009 08:37
Myślę , że BMW podjęło dobrą decyzję. Z pewnością wiele się nad tym zastanawiali , Albert 3 sprawdził wszystkie możliwe sytuacje i wyszło , że Robert lepiej w Australii ( i pewnie także kilku następnych wyścigach , conajmniej do GP Hiszpanii ) będzie jeździł bez KERS. Zespół będzie mógł przetestować także ile rzeczywiście daje KERS w wyścigowych warunkach , bo Kubica i Heidfeld w zimę prezentowali podobną, bardzo wysoką formę. Robert pewnie cieszy się z tej decyzji , bo lepiej będzie mógł ustawić samochód.
Poju
25.03.2009 08:27
@struna Mysle, ze Kubica dobrze wszystko przekalkulowal i wie, ze z KERSem czasy bedzie mial gorsze niz bez niego. Stad ta decyzja.
nosi
25.03.2009 08:25
a tak apropo to wiadomo kto bedzie prowadzil bolif BMW w tym wyscigu pokazowym?..;]
RubiKub
25.03.2009 08:10
To chyba na tą chwilę najlepsza decyzja. Heidfeld jest lżejszy od Kubicy i dodatkowy balast w postaci KERS'u nie będzie miał aż takiego wpływu na masę całkowitą bolidu. Jednocześnie KERS zostanie sprawdzony na dystansie całego wyścigu, a osiągi dwóch bolidów porównane względem siebie...
polac
25.03.2009 08:00
Co z tego że Nick będzie się bawił KERS-em jak za chwile "zje" m tylne opony i jeśli nie będzie miał przewagi to go będą mijać jak tyczki.
Huckleberry
25.03.2009 07:56
No i dobrze. Rob nie lubi nadmiaru elektroniki. Dostanie "czysty" dobrze wyważony bolid. Jestem dobrej myśli. Myślę, że BMW dobrze przeanalizowało tę decyzję.
struna
25.03.2009 07:55
poju myślisz że brak KERSA w bolidzie Roberta obróci się przeciwko niemu?
Poju
25.03.2009 07:52
czy to nie jest oczywiste, ze jezeli brak KERSu przekreslalby szanse na dobry wynik, to by go poprostu zamontowali??
struna
25.03.2009 07:44
Mam nadzieję że brak systemu KERS w samochodzie Roberta nie przekreśli jego szans na dobry wynik.
Sar trek
25.03.2009 07:44
Owca - wcale nie jest tak żle : http://sport.onet.pl/0,0,1940923,wiadomosc.html
fernandof1
25.03.2009 07:43
to było wiadome że kubek nie pojedzie z Kersem . ciekawe kto jeszcze bedzie z kersem
pyciek
25.03.2009 07:41
Na narazie nie będzie nic się działo dziać się może dopiero jak heidfeld osiągnie lepszy wynik w Melbourne niż Kubica.
owca
25.03.2009 07:37
kers wcale nie musi dawać przewagi (ale może), to zależy od kilku czynników. ale nie o nich ciałem tu mówić. to o czym chciałem powiedzieć to, że aż strach pomyśleć co sie bedzie działo jak sie wp, onet i inne brukowce dorwą do tej informacji O.o
madlung
25.03.2009 07:35
Jestem zadowolony z takiego obrotu sprawy. Kubica nie będzie musiał się koncentrować na wcisakniu co chwila przycisku "K". Pojedzie swoje i powinno być dobrze.
speed-crashday
25.03.2009 07:31
I dobrze, może w końcu Kubica ukończy ten wyścig
J.P.S.
25.03.2009 07:30
:/ czyli Nicki i inne Hamiltony będą miały przewagę już w Australii :(