GP Malezji: trening 1 - Rosberg najszybszy

Wyniki i opis pierwszej z dwóch piątkowych sesji treningowych na torze Sepang
03.04.0906:01
Konrad Házi
10328wyświetlenia

Najszybszym kierowcą podczas pierwszej sesji treningowej przed GP Malezji był dziś Nico Rosberg z czasem 1:36,260. Niemiec rozpoczyna więc ten weekend tak, jak rozpoczął tydzień temu w Australii. Za nim uplasowali się Kazuki Nakajima oraz kierowcy Brawn GP.

Na początku sesji kierowcy wykonali okrążenia instalacyjne, po czym zjechali do boksów na kilkanaście minut. Kolejne wyjazdy na tor rozpoczęły się po ponad dwudziestu minutach. Jako jeden z pierwszych czas (1:39,707) ustanowił Kimi Raikkonen, jednak tak jak podczas całego weekendu w Australii, tak i tu progresja czasów od samego początku była bardzo duża.

W połowie sesji już wszyscy kierowcy mieli ustanowione czasy i ponownie rozpoczęły się zjazdy do boksów. Najszybszy na tym etapie był Nico Rosberg z czasem 1:36,879. W tym czasie błędy przytrafiły się Robertowi Kubicy, który znacznie przestrzelił jeden z zakrętów, co skończyło się wizytą na żwirze, a Timo Glock, po zbyt agresywnym wyjściu z zakrętu obrócił się na torze. Obaj jednak kontynuowali jazdę.

Na pół godziny przed końcem sesji na torze znów zaczęło robić się tłoczno, a na prowadzenie wyszedł Jenson Button - 1:36,430, jednak po piętach cały czas deptał mu Felipe Massa. Brazylijczyk nie zdołał go jednak wyprzedzić ze względu na gorszy czas drugiego sektora. Tym razem regularnie w czołówce pojawiali się kierowcy Ferrari, którzy od początku kręcili konkurencyjne czasy oraz Lewis Hamilton, którego kolega z zespołu - Heikki Kovalainen nie był jednak w stanie opuścić ostatniej pozycji. Wiele wskazuje na to, że Fin miał jakieś problemy z bolidem, ponieważ na 10 minut przed końcem miał na swoim koncie zaledwie 7 okrążeń.

Po wprowadzeniu ostatnich modyfikacji w ustawieniach zaczęły się powroty na tor. Większość kierowców poprawiała swoje czasy i w nieco ponad 0,5 sek mieściło się 11 kierowców. Na 5 minut przed końcem wydarzyły się dwa poważniejsze incydenty. Najpierw w bolidzie Kimiego Raikkonena doszło do tajemniczej awarii, przez co w kokpicie Fina pojawił się gęsty szary dym, który znacznie ograniczył mu widoczność. Zdołał on jednak zjechać do boksów. Chwilę później pękła prawa przednia opona w bolidzie Nelsona Piqueta, który zakończy swój udział w sesji wypadając na pobocze.

Tymczasem najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia ustanowił rzutem na taśmę Nico Rosberg - 1:36,260. Nikt nie zdołał już poprawić rezultatu Niemca, a jego partner zespołowy z niewielką stratą awansował na drugą pozycję. Mimo rekordu w pierwszym sektorze swojego czasu nie zdołał poprawić Jenson Button. Po raz kolejny nie najlepszy początek weekendu mieli kierowcy BMW, ponieważ znów narzekali na brak przyczepności i zły balans bolidów. Robert Kubica uplasował się na 13 miejscu, a Nick Heidfeld na pozycji 18. Niemiec był jednym z pierwszych kierowców, którzy pojawili się na torze na bardziej miękkich oponach, jednak niewiele to dało, gdyż przyczepność bolidu była nadal marna.

Oprócz kilku incydentów, o których wspomniałem wcześniej, na torze nie wydarzyło się nic poważniejszego. Wielu kierowców popełniało drobne błędy i zaliczali niewielkie wyjazdy poza tor. Sesja ogólnie przebiegała spokojnie, momentami monotonnie. Drugi trening już o godzinie 8:00 czasu polskiego.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 42°C
Temperatura powietrza: 31°C
Prędkość wiatru: 1,5m/s
Wilgotność powietrza: 58%
Pochmurno, sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.

REZULTATY TRENINGU 1

P.Kierowca (Nr)BolidOponyCzas okr.StrataOdstępOkr.
1Nico Rosberg (16)Williams FW311:36,26027
2Kazuki Nakajima (17)Williams FW311:36,3050,0450,04525
3Jenson Button (22)Brawn BGP0011:36,4300,1700,12520
4Rubens Barrichello (23)Brawn BGP0011:36,4870,2270,05722
5Felipe Massa (3)Ferrari F601:36,5610,3010,07421
6Kimi Raikkonen (4)Ferrari F601:36,6460,3860,08518
7Lewis Hamilton (1)McLaren MP4-241:36,6990,4390,05316
8Mark Webber (14)Red Bull RB51:36,7030,4430,00423
9Sebastian Vettel (15)Red Bull RB51:36,7470,4870,04425
10Timo Glock (10)Toyota TF1091:36,9800,7200,23327
11Jarno Trulli (9)Toyota TF1091:36,9820,7220,00226
12Giancarlo Fisichella (21)Force India VJM021:37,0250,7650,04320
13Robert Kubica (5)BMW Sauber F1.091:37,0390,7790,01418
14Nelson Piquet Jr (8)Renault R291:37,1990,9390,16020
15Adrian Sutil (20)Force India VJM021:37,2410,9810,04218
16Fernando Alonso (7)Renault R291:37,3951,1350,15412
17Sebastien Buemi (12)Toro Rosso STR41:37,6341,3740,23922
18Nick Heidfeld (6)BMW Sauber F1.091:37,6401,3800,00617
19Sebastien Bourdais (11)Toro Rosso STR41:38,0221,7620,38219
20Heikki Kovalainen (2)McLaren MP4-241:38,4832,2230,4617
107% najlepszego czasu: 1:42,998

KOMENTARZE

11
Andre180
03.04.2009 01:17
Szybki Wiliams
mikolajpoznan
03.04.2009 07:51
dzieki za rzeczowa odpowiedź:-).Wiecie jak to jest-jak sie ma czarne mysli to wszystkiego sie człowiek chwyta ;-)
jaguar666
03.04.2009 07:47
Raczej nie. Klien nie rokuje jakieś radykalnej poprawy rezultatów, a przynajmniej jego wyniki nie byłby proporcjonalne do odszkodowania dla Heidfelda. Jakby miał się pojawić, to prędzej pod koniec sezonu, żeby sprawdzić go przed następnym. Zresztą obecne przepisy nie są korzystne dla zmian kierowców - jak Kubica wskakiwał do F1, to w piątek mógł szaleć po torze i przekonywać do siebie, teraz trzeci kierowca to sobie może na konsoli grać.
mikolajpoznan
03.04.2009 07:19
Panowie,nie macie przeczucia,ze jeszcze 2,3 wyścigi i partnerem Roberta będzie..Klien..? Cieszyłbym się z tego rozwiązania.Buemi wskoczył do pierwszego składu i jechał dobrze.
korzo
03.04.2009 07:12
dzięki za info o oponach, tak się zastanawiałem ale Bridgestone daje przewagę
virescens
03.04.2009 06:51
Wiadomo że przy zredukowanym docisku bardziej widoczny jest efekt nagumowanego toru.
jaguar666
03.04.2009 06:42
Bez, choć BMW oficjalnie podejmie decyzję w piątek wieczorem, to i tak nie wymyślą, jak zmieścić Kubicę i KERS w regulaminowym limicie wagowym.
zoolwik
03.04.2009 06:17
Wiadomo to czy Robert jedzie z kersem czy bez?
lakeman
03.04.2009 05:25
Czyli (póki co) deszczu nie było... Ciekawe, pierwsza 15-tka w sekundzie straty do lidera - czyli stawka wyrównana
andy
03.04.2009 04:31
ale Kimi puścił bąka! aż się zakurzyło. uwielbiam takie widoczki!
Gemini
03.04.2009 04:11
Fajnie sie parami ustawili :) Jak by nie ten Hamilton :P