BMW oficjalnie włączy się do rozprawy w sprawie dyfuzorów
Zespoły zastanawiają się nad złożeniem nowego protestu w tej sprawie w trakcie GP Malezji
03.04.0915:35
4347wyświetlenia

BMW Sauber zamierza oficjalnie włączyć się do rozprawy przed Międzynarodowym Trybunałem Arbitrażowym FIA w sprawie spornych dyfuzorów - jako strona pokrzywdzona, podczas gdy zespoły zastanawiają się nad złożeniem nowego protestu w tej sprawie w trakcie weekendu GP w Malezji.
Zespoły Ferrari, Red Bull oraz Renault zdążyły już zakwestionować decyzję sędziów podczas GP Australii o legalności dyfuzorów zespołów Brawn, Williams i Toyota. Posiedzenie w tej sprawie ma się odbyć 14 kwietnia. BMW również chciało dołączyć do grona skarżących zespołów, ale względy proceduralne (nie udało się skompletować wszystkich wymaganych dokumentów na czas) nie pozwoliły na złożenie protestu.
Dlatego też zespół BMW Sauber pierwotnie miał nie uczestniczyć w posiedzeniu Trybunału, ale zdecydował się jednak poinformować FIA o chęci wzięcia udziału w przesłuchaniach, aby mógł przedstawić swoje racje w kwestii legalności spornych dyfuzorów.
Zakomunikowaliśmy chęć wypowiedzenia się w przesłuchaniach, co zostało potwierdzone przez Trybunał- powiedział Mario Theissen w wywiadzie dla AUTOSPORT.
Będziemy występować jako pokrzywdzona lub zainteresowana strona. W chwili obecnej zespół z Hinwil zastanawia się, czy wystosować dodatkowy protest w sprawie dyfuzorów podczas weekendu w Malezji. Być może po wyścigu, gdyż obecnie Theissen konsultuje się na padoku toru Sepang z przedstawicielami Ferrari.
Nasza ostateczna decyzja pozostaje otwartą kwestią- mówi szef BMW Motorsport.
Tymczasem szef zespołu Red Bull Racing - Christian Horner powiedział w Malezji, że nie zamierza przyłączać się do kolejnych protestów, ale nie wyklucza podjęcia takiej decyzji przez pozostałych zainteresowanych.
Nie byłbym zaskoczony, gdyby w ten weekend wpłynął kolejny protest. Przedstawiliśmy swoje zdanie w Australii, otrzymaliśmy już datę apelacji i obecnie na tym koncentrujemy nasze działania- stwierdził Horner.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE