McLaren przed Grand Prix Hiszpanii
Team z Woking liczy na kolejne punkty
01.05.0909:48
2132wyświetlenia
Po ostatnich poprawkach wprowadzonych w MP4-24 zespół McLaren radzi sobie coraz lepiej i w GP Bahrajnu Lewis Hamilton otarł się o podium. Team z Woking zajmuje obecnie czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Czy w GP Hiszpanii zespół zanotuje kolejny postęp?
Lewis Hamilton:
Harmonogram pierwszych czterech wyścigów był dla wszystkich bardzo trudny. Wracamy do Europy i zaczynamy sezon jakby po raz drugi. Po dobrym wyniku w Bahrajnie jesteśmy świadomi, że ciężko będzie powtórzyć to w Hiszpanii, ponieważ charakterystyka toru nie odpowiada naszemu samochodowi.
Poza tym nie będziemy mieli żadnych dużych uaktualnień w samochodzie w przeciwieństwie do innych teamów. Ciekawie będzie zobaczyć, w którym miejscu jesteśmy. Nie mniej jednak nasi inżynierowie uważają, że nowy dyfuzor oraz przednie skrzydło pozwolą nam przybliżyć się do ścisłej czołówki.
Heikki Kovalainen:
Zeszłoroczny wypadek nie zmienia niczego w moim nastawieniu. Nadal lubię ten tor. Miałem tutaj bardzo dobry wyścig w 2007 roku, gdzie zająłem piąte miejsce. Uwielbiam szybkie zakręty, gdzie musisz jechać na limicie, aby być szybkim.
Jest to także tor, gdzie trzeba znaleźć optymalny balans auta, ponieważ opony się szybko zużywają. Nasze testy przedsezonowe nie były zachęcające. Jedziemy na ten wyścig z realistycznymi oczekiwaniami, ale ja jestem optymistą.
Martin Whitmarsh - szef zespołu:
Nasza decyzja o usprawnieniach z wyścigu na wyścig pomogła nam w zdobyciu punktów podczas pierwszych wyścigów. Część naszych rywali zaprezentuje duże poprawki w najbliższy weekend. Mimo to będziemy walczyć o punkty. Jednocześnie duży docisk może ujawnić słabości w MP4-24. Mamy jednak motywację i wiemy, że możemy być w czołówce.
Źródło: McLaren.com
KOMENTARZE