DTM: Ralf czuje presję po awansie do czołowego zespołu

"Teraz będę prowadził nowego Mercedesa, a więc oczekiwania są tym samym wyższe"
15.05.0916:21
Mateusz Grzeszczuk
2288wyświetlenia

Ralf Schumacher nakłada na siebie presję, aby dobrze wypaść w tegorocznym sezonie DTM po tym, jak awansował do czołowej ekipy Mercedesa.

Były kierowca Formuły 1 zadebiutował w niemieckiej serii w ubiegłym roku, startując jednorocznym Mercedesem. Teraz będzie jednak startował w czołowym zespole HWA najnowszym modelem, podobnie jak Paul di Resta, Gary Paffett i Bruno Spengler.

Niemiec przyznał, że w ostatnim sezonie próbował nie naciskać zbyt mocno, podczas gdy przyzwyczajał się do nowej serii, ale twierdzi, że przed otwarciem tegorocznego sezonu wszystko się zupełnie zmieniło. Teraz będę prowadził nowego Mercedesa, a więc oczekiwania są tym samym wyższe - mówi Schumacher. Kiedy startujesz nowym modelem, musisz walczyć o punkty, podia i wygrane. W konsekwencji presja, jaką na siebie nakładam jest także dużo większa. Jednakże tegoroczny Mercedes klasy C daje mi szansę na dokonanie prawdziwego postępu.

Ralf ma nadzieję, że do końca sezonu uda mu się udowodnić, że przejście do tej serii było dobrym pomysłem. Nikt nie powinien niedoceniać DTM, albo poziomu osiągów, jaki jest tutaj wymagany do osiągnięcia sukcesu. Jestem pełen nadziei, że na koniec sezonu ludzie będą mówić, iż podjąłem właściwą decyzję o pozostaniu w DTM.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

1
Kamikadze2000
15.05.2009 05:26
W zeszłym roku nie zależnie na którym miejscu został sklasyfikowany, nie oczekiwano od niego dużo, gdyż, po pierwsze, są to wyścigi samochodów "z dachem nad głową", a po drugie Niemiec jeździł rocznym, a więc słabszym samochodem. Trzymam kciuki za dobry w jego wykonaniu sezon, aby spędził w czołowej ekipie przynajmniej dwa sezony.