Mosley o dzisiejszych rozmowach z zespołami
" Wyjaśniliśmy, że chcemy, aby wszystkie zespoły ścigały się na tych samych zasadach"
15.05.0919:41
3064wyświetlenia
Poniżej przedstawiamy wypowiedź Maxa Mosleya po dzisiejszym spotkaniu FIA z zespołami Formuły 1 w Londynie, podczas którego niestety nie udało się osiągnąć żadnego porozumienia.
To było dość przyjacielskie spotkanie, ale stanęło na tym, że zespoły udały się na naradę, aby spróbować znaleźć lepsze rozwiązanie od ograniczenia budżetów. Wyjaśniliśmy, że nie możemy opóźnić daty przyjmowania zgłoszeń, gdyż została już opublikowana, i że nie możemy stawiać w niekorzystnej sytuacji potencjalnych nowych zespołów- stwierdził Mosley w rozmowie z dziennikarzami.
Jesteśmy jednak gotowi wysłuchać tego, co mają do powiedzenia. Tymczasem przepisy będą takie, jakie zostały opublikowane. Wyjaśniliśmy, że chcemy, aby wszystkie zespoły ścigały się na tych samych zasadach, a więc z uwzględnieniem ograniczenia budżetu i zespoły udały się teraz na spotkanie, aby to rozważyć. Powiedzieliśmy, że nie widzimy powodu, dlaczego wszyscy nie mogliby funkcjonować przy ograniczonym budżecie, a oznaczałoby to stopniowe rozluźnianie regulacji technicznych - czego chcieliby wszyscy inżynierowie.
Powiedzieliśmy, że ostatecznie wybór leży pomiędzy intelektualną wolnością i ograniczeniem finansowym lub ograniczeniem intelektualnym i wolnością finansową - co obowiązywało do tej pory. Podkreśliliśmy, i to jest coś, co powiedzieli inżynierowie, że obecna F1 składa się z niekończących się udoskonaleń wprowadzanych ogromnym kosztem. Chcemy odejść od tego, aby było miejsce dla inwencji twórczej i kreatywności, ale możemy to osiągnąć tylko wtedy, jeśli ograniczymy wydatki - ponieważ przy nieograniczonych nikt nie będzie mógł sobie na to pozwolić. Myślę, że niektóre zespoły zgadzają się z tym pomysłem, a inne nie, dlatego udali się to przedyskutować wspólnie.
Prezydent FIA został także zapytany, czy zespoły Ferrari, Renault, Toyota i Red Bull nadal zamierzają nie przystąpić do mistrzostw świata w sezonie 2010 na zasadach zaproponowanych przez Federację, na co odpowiedział:
Cóż, tak jak sprawy stoją w tej chwili, to tak właśnie wygląda sytuacja. Potwierdził też fakt rozpoczęcia postępowania prawnego przez Ferrari przed francuskim sądem, które ma uniemożliwić wprowadzenie w życie przepisów zatwierdzonych przez FIA, a także ujawnił, że zespoły chciały się dzisiaj dogadać z FOM w spawie przedłużenia Concorde Agreement, ale to również nie przyniosło żadnego rozstrzygnięcia.
Później pytali o Concorde Agreement i powiedzieliśmy, że jesteśmy gotowi na przedłużenie go o kolejne pięć lat, jeśli dojdzie do porozumienia we wszystkich kwestiach spornych. Jednakże nie doszli do porozumienia z Berniem (Ecclestone'em) w sprawach komercyjnych, co nie jest zaskoczeniem, gdyż rozmawiają już o tym od 2,5 roku i nadal nie doszli do porozumienia- dodał Mosley.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE