DTM: Kristensen szczęśliwym zwycięzcą w Hockenheim

Tom Kristensen odniósł pierwsze od 2006 roku zwycięstwo w serii DTM, wygrywając otwierający sezon 2009 wyścigu na Hockenheim. Wszystko to zasługa pecha Mattiasa Ekstroma, który liderował z przewagą 10. sekund nad Duńczykiem, gdy na przedostatnim okrążeniu w jego samochodzie pękła opona.

Kristensen cały wyścig jechał mając tuż za swoimi plecami aktualnego mistrza serii Timo Scheidera, ale wytrzymał presję i w miejscu, gdzie dwa dni temu ogłosił, że kończy karierę po tym sezonie, odniósł pierwsze zwycięstwo od dłuższego czasu. Trzeci do mety dojechał Oliver Jarvis w zeszłorocznym Audi, który cały wyścig jechał za trójką kierowców Abt Sportsline.

Czołową czwórkę dopełnił kolejny kierowca Audi - Markus Winkelhock, a za nim, dopiero na piątym miejscu finiszował pierwszy Mercedes z roku 2009 - kierowany przez Paula di Restę, prawie 20 sekund za zwycięzcą. Na ostatnich punktowych miejscach dojechali Maro Engel, pechowiec Ekstrom i Jamie Green.

Dość pechowy wyścig miał także Ralf Schumacher. Na pierwszym okrążeniu kolizję mieli Gary Paffett i Alexandre Premat. Obaj kierowcy próbowali po niej kontynuować jazdę, jednak na następnej prostej z samochodu Brytyjczyka odpadła maska silnika, która uderzyła w samochód Schumachera, kompletnie wyginając dach w jego Mercedesie.

Paffett i Premat musieli wkrótce wycofać się z wyścigu ze względu na uszkodzenia, a tymczasem auto Schumachera udało się doprowadzić do stanu używalności i dzięki wizycie na torze samochodu bezpieczeństwa Niemiec nie stracił nawet okrążenia, ostatecznie finiszując na dziewiątej pozycji. Bardziej udany miał Bruno Spengler, który po starcie z końca stawki jechał już na szóstym miejscu, jednak awaria samochodu zmusiła go do zakończenia jazdy.

Kolejna runda DTM zostanie rozegrana już za dwa tygodnie na torze Eurospeedway Lausitz.

Źródło: Autosport.com