LiGNA GT 2009 - Runda 2: Filmowy skrót i opis wyścigu

Kierowcy LiGNY WTCC zdominowali wyścig na torze Zandvoort Park
26.05.0920:28
Grekyy
1987wyświetlenia
Dane wyścigu




Circuit Park Zandvoort
Lokalizacja: Zandvoort, Holandia
Czas trwania wyścigu: 60 minut
Szczegółowe wyniki: KLIK
(Wyniki nie uwzględniają ewentualnych kar)

Filmowy skrót wyścigu

LiGNA GT 2009, Round 2: Zandvoort v2 (no filters) from Grekyy on Vimeo.



Podsumowanie wyścigu

Kierowcy LiGNY WTCC zdominowali drugą rundę ligi letniej GT, na holenderskim torze Zandvoort, obstawiając pierwsze siedem miejsc na mecie. Ścigający się przeszło pół roku temu na tym torze w przednionapędowej Alfie Romeo, Dawid "UnikalnyNick" Mroczek nie krył zadowolenia z powrotu na Zandvoort Park - Z pewnością tor był o wiele ciekawszy w M1, ponieważ praktycznie każdy zakręt można było przejechać bokiem, co sprawiało bardzo dużą frajdę. Co prawda o wiele ciężej się wyprzedzało, ale nie zmienia to faktu, że fun z jazdy był o wiele większy właśnie w BMW.

Pod nieobecność MalarzaF1 oraz SnikerSa, trzy pierwsze miejsca w kwalifikacjach zajęli Tomasz "Kemek" Strąk, Rafał "Byczek" Wachowski oraz Łukasz "Grekyy" Gregeracki. Odnotować należy fakt, iż tym razem nie było mowy o trzech nieoficjalnych klasach, jakie tworzyli kierowcy w wyścigu na Mount Panorama - tym razem tempo całej stawki było wyrównane, co zapowiadały już pierwsze treningi.

Rafał "Byczek" Wachowski zameldował się na mecie jako pierwszy, zaraz za nim przeciął ją Szymon "Mały-Boy" Kubacki, startujący z czwartej pozycji, który ustanowił również najszybsze okrążenie całego wyścigu. Punkty za zwycięstwo zostaną przyznane jednak temu drugiemu, jako iż złożył on protest w związku z incydentem w końcówce wyścigu, kiedy to Byczek nie wyhamował w pierwszym zakręcie, doprowadzając do wypadnięcia obu samochodów z toru. Jechałem w slipstream'ie za MalymBoy'em.. bylem przekonany, ze zahamuje wystarczająco wcześnie, niestety skończyło się kontaktem… - powiedział Wachowski po wyścigu. (…)odebranie mi zwycięstwa jest bolesne, jako że reprezentowałem bardzo dobre tempo podczas całego wyścigu (…) Fakt, zdarzały mi się już podobne incydenty, staram się nad tym pracować, niestety czasami emocje biorą górę.

Nie ma co obrzucać się błotem, bo stało się to co się stało i nic tego nie zmieni - podsumował sprawę Kubacki, który ostatnie 1,5 godziny przed wyścigiem poświęcił na optymalne ustawienia względem opon, sprawiających niektórym spore problemy na tym torze. (…)zakładałem praktycznie cały czas taktykę na 1 postój ,opony pracowały dobrze choć na tylnych oponach graining przez kilka okrążeń przez co one były mocniej zniszczone od przednich.

Trzecie miejsce zajął Dawid "Unikalny.Nick" Mroczek, który od początku serii jedzie bardzo pewnie, na Zandvoort zaś walczył o zwycięstwo - Na przedostatnim okrążeniu wiedziałem, że jeśli chcę wskoczyć na p1, muszę jak najszybciej zacząć manewr wyprzedzania(...) Na dohamowaniu do t1 chciałem "przykleić się" do tylnego zderzaka Byczka (...) Niestety już na wyjściu z t1 dodałem o wiele za dużo gazu przez co obróciło mnie.

Wspomnieć należy również o największych przegranych tego weekendu. Świetny na treningach Karol "Kajek" Wróbel miał sporego pecha. W kwalifikacjach wpierw zepsuł końcówkę szybkiego okrążenia, później zmagać musiał się z problemami technicznymi, by w końcu w wyścigu przekroczyć prędkość w boksach, za co został ukarany przejazdem przez aleję serwisową. Startujący z Pole Position, Tomasz "Kemek" Strąk, popełnił kilka błędów, co poskutkowało spadkiem poza podium. Łukasz "Grekyy" Gregeracki, dobry przejazd w kwalifikacjach roztrwonił wikłając się w incydent na początku wyścigu oraz prezentując przeciętne tempo, jadąc za wolniejszymi kierowcami. Wylądował ostatecznie na miejscu szóstym. Aktualny mistrz Gp2, Maciej "Infospec" Milaszewski, po dobrym starcie również nie ustrzegł się pecha i po incydencie z kierowcą o pseudonimie LUKE, wylądował poza czołową dziesiątką wyścigu. Incydenty wpłynęły niestety znacznie na wynik - powiedział po wyścigu - Większość kosztowała mnie sporo czasu, a ten z Lukiem również pół auta. Urwane dwa koła, całkowite zniszczenie aero, kara Stop & Go gdy auto wsunęło się bez kontroli do boksów. Z błędów rywali skorzystał Radosław "Kojot" Bogusz, który słabe tempo rekomepensował solidną jazdą i unikaniem zadym.

Również kierowcy z poza LiGNY zaprezentowali się solidnie, korzystając z błędów faworytów. Na uwagę zasługuje debiutujący Mateusz "R.O.N.O" Ronowski, który wylądował na miejscu ósmym, przed kierowcą ligi xRacing, Marcinem *MartiN* Klimczakiem oraz Michałem "Misiek3510" Marciniakiem.

Druga runda ligi letniej, choć ciężka, również uznana została za bardzo udaną. Dopisała frekwencja, obyło się bez poważnych incydentów, miłośnicy simracingu, jacy wzięli w niej udział zaś wspominają o miło spędzonym czasie i zaciętej rywalizacji. Swoimi wrażeniami podzielił się z nami między innymi Infospec - Pomimo kolizji mam wysokie mniemanie o uczestnikach, do każdego manewru podchodzę z szacunkiem, ale również ze sporą wiarą w umiejętności i fair jazdę pozostałych, co skutkowało kilkoma wspaniałymi walkami na tym torze. Osobiście, bardzo mnie cieszy, że pomimo niezbyt mi odpowiadającego moda, jestem w stanie powalczyć z bardzo znanymi w lidze osobami (w tym weterani F1 oraz WTCC). Wspaniałe uczucie i bardzo podnosi wiarę we własne umiejętności . Mam nadzieję, że im więcej wyścigów będzie za nami, tym mniej incydentów, a więcej walki nas czeka.

Więcej informacji, zwłaszcza dla zainteresowanych startami w darmowej lidze letniej, znaleźć można na forum pod tym linkiem.

KOMENTARZE

4
DAK
30.05.2009 07:59
Rono pewnie zabrało tuszu ;)
R.O.N.O
30.05.2009 05:19
Lubie te Twoje filmiki i artykuły. Mam lipe, bo mój nick nie jest pogrubiony jako jedyny ;( xD
PIPI
28.05.2009 07:50
Szkoda ze o debiutancie nic nie ma ;-)
DAK
27.05.2009 01:34
nie ma to jak Scorpions :)