Raikkonen: Musimy być po prostu cierpliwi

"Nie mamy żadnego powodu, aby zrezygnować z walki, musimy tylko uzbroić się w cierpliwość"
12.06.0913:04
Master
1795wyświetlenia

Kimi Raikkonen wciąż wierzy w dobre wyniki Ferrari w tym sezonie, pomimo rozczarowującego weekendu w Turcji. Po sporych postępach zaprezentowanych w Barcelonie i Monako, Ferrari zdobyło zaledwie trzy punkty w Grand Prix Turcji do klasyfikacji mistrzostw świata.

Raikkonen przyznał, że pod względem tempa wyścigowego zostali pokonani przez więcej zespołów, niż się spodziewali, jednak uważa, że przy znacznie poprawionych osiągach F60 w wolnych zakrętach zespół musi po prostu kontynuować wytężoną pracę, aby ich samochód stał się w pełni konkurencyjny.

Z pewnością spodziewaliśmy się więcej po GP Turcji i nie ma sensu tego ukrywać - powiedział Raikkonen oficjalnej stronie Ferrari. Wiedzieliśmy, że sytuacja w porównaniu do poprzedniego wyścigu na ulicach Monte Carlo będzie bardziej skomplikowana, ale po dobrych kwalifikacjach nie spodziewałem się, że wyścig będzie aż tak trudny.

Start okazał się decydującym momentem wyścigu. Brudniejsza strona toru i krótki dojazd do pierwszego zakrętu zniwelowały ewentualne korzyści wynikające z posiadania KERS i w efekcie Fin stracił jedno miejsce tuż po zgaśnięciu czerwonych świateł, a kolejne w pierwszym zakręcie. Następnie przednie skrzydło w jego Ferrari zostało uszkodzone podczas pojedynku z Alonso, co spowodowało utratę docisku.

Zmieniliśmy nos podczas pit-stopu, ale było zbyt późno, aby zniwelować stratę do rywali. Gdyby to się nie stało, może miałbym szansę na znalezienie się w punktowanej ósemce. W wyścigu nie byliśmy wystarczająco szybcy i wypadliśmy nie tylko gorzej od Brawna i Red Bulla, ale także gorzej od Williamsa i Toyoty. Było tak, ze względu na wysokie temperatury - powiedział Raikkonen.

Zespołowy kolega Fina - Felipe Massa zaliczył nieco lepszy wyścig, kończąc go na szóstej pozycji. Tym niemniej wynik uzyskany przez Brazylijczyka także był poniżej oczekiwań fanów Ferrari. Szybki tor Silverstone, na którym zostanie rozegrany najbliższy wyścig, będzie kolejną trudną próbą dla włoskiego zespołu. Raikkonen mówi jednak, że po prostu trzeba być cierpliwym.

Zespół kontynuuje wytężoną pracę nad poprawą naszego samochodu i zniwelowania strat do czołówki - dodaje Fin. Sytuacja w wolniejszych zakrętach jest znacznie lepsza, niż poprzednio. To tam jesteśmy naprawdę konkurencyjni, a czas tracimy głównie na szybkich sekwencjach. Nie mamy żadnego powodu, aby zrezygnować z walki, musimy tylko uzbroić się w cierpliwość. Wiem, że mamy potencjał, aby osiągać dobre wyniki.

Źródło: Formula1.com

KOMENTARZE

3
rafaello85
13.06.2009 02:03
F60 niestety nie jest szczytem marzeń... A Kimi też zawodzi:(
Kamikadze2000
12.06.2009 12:28
No ale nie zmienia, że nie wiadomo jak by się starali, ten sezon już jest dla nich porażką. W wyniku tych zmian charakterystyka ich samochodu trochę się zmieniła. O ile dobrze pamiętam wcześniejsze konstrukcje sprawowały się bardzo dobrze w ciepłych/gorących warunkach, a teraz jest inaczej. Również dało się zauważyć to, że ich bolid bardzo dobrze wpasował się w kręty i wąski tor Monte Carlo, lepiej niż w Stambule, co jest bardzo dziwne. Myślę, że mogą powtórzyć sukces Renault z zeszłego sezonu, jeśli oczywiście nadal będą usprawniać samochód, jednakże ten sezon jest już stracony.
michal2111
12.06.2009 11:22
Racja. Sezon jeszcze się nie skończył. Na efekty zmian trzeba jeszcze czekać.