LiGNA: Konferencja prasowa po 3. rundzie ligi letniej

14.06.0919:57
Sir Wolf
1545wyświetlenia

Kilka słów od najlepszych.

Malarz, nieźle sobie radzisz! Aż żal się robi drugiej rundy LiGNy ProCar 2009... Dlaczego nie wystartowałeś na Zandvoort? Jak sądzisz, jakbyś sobie poradził?
MalarzF1: Na Zandvoort nie wystartowałem z powodu problemów technicznych z internetem. Przed wyścigiem pokazywałem dobre tempo, a i czasu na przygotowanie było więcej niż teraz, więc na pewno byłoby dobrze.

Trzecia runda to walka z Dodgersem. Ostatecznie zameldowałeś się na mecie 0.9 sekundy przed nim. Po wyścigu powiedział: Gratulacje dla Malarza, za bezlitosne wykorzystanie tych dwóch "trawek." Wykorzystałeś jego błąd i wygrałeś. Jakie błędy ty popełniłeś?
M: Moim największym błędem był drugi postój, kiedy to nie chcąc ryzykować przekroczenia prędkości, za wcześnie zahamowałem i pozwoliłem Dodgersowi odrobić sekundę, której później na wyjeździe mi zabrakło. Drugim był mój start, przez który straciłem prowadzenie już na pierwszych metrach. Co do samej jazdy, nie mam sobie nic do zarzucenia.

Jak prowadzi się tylnionapędowe BMW? Daje więcej frajdy niż bolid?
M: BMW daje o wiele więcej frajdy niż bolid! Nie oszukujmy się - dążenia do ułatwienia fizyki w F1 spowodowały, że jazda stała się jeszcze bardziej schematyczna i równa. Nie ma tego w BMW, w którym trzeba dużo kontrować i trudniej jest znaleźć granicę możliwości. Jedyne co zmieniłbym w BMW, to odblokowałbym możliwość zmiany ustawień dyferencjału i usunął sztuczną przerwę przy zmianie biegu. Idealną fizyką do F1 byłoby połączenie charakterystyki BMW M1 - ale z twardym zawieszeniem - z szybkością bolidu.

Dodgers, dwie trawki i realne zwycięstwo w rękach Malarza. Jakim jest on przeciwnikiem? Czy rzeczywiście Figo miał z nim prawo przegrać walkę o tytuł?
Dodgers: Malarz? W sumie to był pierwszy wyścig kiedy miałem okazję z nim jechać, ale w jego przypadku wystarczy do jakiejś oceny. Szybki, wiadomo, ale też nie można się po nim spodziewać ataku kamikadze. No i popełnia bardzo mało błędów, co jak widać, może dać zwycięstwo. Z Figo nigdy nie jeździłem, ani nie widziałem jak jeździ, więc co do ich walki w F1 wolę się jednak nie wypowiadać.

To był twój pierwszy LiGNowy wyścig za kierownicą BMW M1 Procar. Jak ci się nim jeździ?
D: W LiGNie pierwszy, ale już wcześniej miałem przyjemność tym jeździć. Jeździ się ogólnie znakomicie. Trzeba tylko do niego odpowiednio podejść. Niektórzy chyba się boją go mocniej potraktować, ale właśnie dopiero wtedy zaczyna się cała zabawa.

Czy planujesz starty w kolejnych wyścigach LiGNA ProCar 2009? Jak oceniasz swoje szanse?
D: Jeszcze parę razy się powinienem pojawić. Norisring i - o ile się pojawi - Donington raczej na pewno pojadę. Moje szanse? Zależy kto będzie jechał. (śmiech)

MalyBoy, ukończyłeś ostatni wyścig 22.6 sekundy za liderem. Czy dało się pojechać lepiej? Jakie popełniałeś błędy?
MalyBoy: Z tego co pamiętam, popełniłem jeden błąd, kiedy na wyjściu na prostą zarzuciło mi tyłem i wjechałem w trawę, ale na szczęście udało się uniknąć spina i wróciłem szybko na tor. Nie byłem zbyt szybki na tym torze i to było wszystko co mogłem osiągnąć na nim. W dodatku wybrałem strategię jednego postoju, przez co czasy pod koniec przejazdów na zużytych oponach nie były zbyt dobre.

Po trzech rundach prowadzisz w generalce z dwoma punktami przewagi nad drugim, Byczkiem. Czy planujesz kolejne starty? Kogo obawiasz się najbardziej?
M: Do końca sezonu zostało jeszcze dużo wyścigów, ważne będzie punktowanie w każdym z nich i równa jazda, a jeśli nic niespodziewanego się nie stanie, to wystartuję we wszystkich. Obecnie jest kilku pretendentów do mistrzostwa, między innymi MalarzF1 i Byczek, który jeździ również równo.

Teraz pytanie zadane również twoim rywalom - jak jeździ się tylnionapędowym BMW? Ile daje frajdy, bądź przeciwnie? I najważniejsze - jak w porównaniu wypada wysłużona Honda Accord?
M: BMW potrafi dać wiele frajdy z jazdy, ale nie można zbytnio przesadzić, bo w ułamek sekundy równie dobrze możesz skończyć wyścig na bandzie, również trzeba uważać na odpowiednie dogrzanie opon i hamulców, gdyż na zimnych droga hamowania jest dość duża, ale trzeba też pamiętać że to nie są zbyt nowoczesne pod względem konstrukcji samochody, a w porównaniu do Hondy Accord to zupełnie inny samochód. Honda jest bardziej przewidywalna, ale nie można już nią tak poszaleć i jak widać po czasach, na Norisringu M1 jest minimalne szybsze niż samochody WTCC, ale M1 nie prowadzi się tak dobrze w wolnych zakrętach jak nowoczesne samochody WTCC.

Sir Wolf

KOMENTARZE

2
kemek
14.06.2009 06:37
Super wywiady. (; Muszę posłuchać ukrytej porady dodgersa.
Grekyy
14.06.2009 06:29
O, nikt nie meldował mi o redakcyjnym wpsarciu... :P Dzięki wielkie za support - dobry materiał ; ] Ważne słowa Malarza o fizyce w LiGNIE F1 :) W tym wymiarze w pełni go popieram i cieszę się, że trudniejsza fizyka, wbrew moim obawom (i wróżbom niektórych) bardzo dobrze się przyjęła, dzięki czemu mamy frekwencję jaką chciałaby mieć niejedna liga/seria :)