Raikkonen obwinia ego obydwu organizacji za rozłam w F1
"Tu już nie dotyczy więcej Formuły 1. Tu chodzi o to, kto wygra, a kto przegra"
19.06.0918:01
3405wyświetlenia
Były mistrz świata Kimi Raikkonen powiedział, że bitwa pomiędzy FIA i FOTA nie toczy się już o Formułę 1, a raczej jest to walka ego obydwu organizacji. Stowarzyszenie Zespołów Formuły Jeden ogłosiło wczoraj, że założy własne mistrzostwa po tym, jak nie udało się dojść do kompromisu z FIA w kwestii zasad na sezon 2010. FIA odpowiedziała na to groźbą wytoczenia procesu przeciwko FOTA.
Kierowca Ferrari przyznał, że przykro jest patrzeć na całą sytuację i uważa, że obydwie strony straciły wizję, o co tak naprawdę toczy się walka.
Oczywiście przykro jest na to patrzeć- stwierdził Raikkonen pytany przez dziennikarzy.
To nie ma już nic wspólnego ze sportem, bardziej chodzi o politykę i walczące ze sobą ego. To już nie dotyczy więcej Formuły 1. Tu chodzi o to, kto wygra, a kto przegra. Szkoda, ale tak właśnie jest i musimy poczekać i zobaczyć, co się wydarzy. Nie wiem, co się stanie albo gdzie będziemy się ścigać, ale zakończmy ten sezon i później będziemy wiedzieć więcej na temat następnego roku.
Fin podkreślił, że jest zdecydowany, by wraz z Ferrari odejść z Formuły 1, jeśli oznacza to ściganie się przeciwko najlepszym kierowcom i zespołom.
Z pewnością chcemy mieć najlepszych kierowców i najlepsze zespoły we wspólnych mistrzostwach. Tak naprawdę o to właśnie chodzi w Formule 1. Z pewnością w przyszłym roku gdzieś będziemy jeździć, ale nie wiem gdzie.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE