F2: Bortolotti wygrał pierwszy wyścig w Brnie

Mirko Bortolotti kontynuuje dominację kierowców Red Bulla w Formule 2. Po wygraniu przez Roberta Wickensa obydwu wyścigów w Walencji, to właśnie Włoch stanął na najwyższym stopniu podium w dzisiejsze popołudnie na torze w Brnie.

Aktualny mistrz włoskiej F3 otrzymał w prezencie pole position po tym, jak tuż przed startem awarii uległ samochód najszybszego kierowcy z pierwszej sesji kwalifikacyjnej i Nicola de Marco musiał wystartować z pit-lane. Bortolotti nie zmarnował szansy i w dzisiejszym wyścigu prowadził od startu do mety, pokonując ostatecznie o ponad cztery sekundy innego kierowcę Red Bulla - Michaiła Aljoszyna.

Rosjanin popisał się świetnym startem z trzeciego miejsca i po wyprzedzeniu Henriego Karjalainena miał także możliwość zaatakowania Bortolottiego, jednak Włoch utrzymał pierwsze miejsce w pierwszym zakręcie i po pewnym czasie zaczął odjeżdżać Aljoszynowi, który musiał zadowolić się drugim miejscem. Na najniższym stopniu podium stanął Philipp Eng, przeskakując Karjalainena podczas wznowienia wyścigu po incydencie z udziałem Wickensa, Henry'ego Surteesa i Jacka Clarke'a w pierwszym zakręcie.

Karjalainen później stracił jeszcze dwa miejsca na rzecz Carlosa Iaconellego i Tobiasa Hegewalda, jednak ostatecznie zajął czwarte miejsce, bowiem Iaconelli i Hegewald wpadli w poślizg po własnych błędach. Iaconelli nie ukończył z tego powodu wyścigu, podczas gdy Hegewald zajął piętnaste miejsce, plasując się za aspirującą do F1 Natachą Gachnang. Punktowaną ósemkę zamknęli tymczasem Julien Jousse, Armaan Ebrahim, Edoardo Piscopo i najmłodszy zawodnik w stawce - Tom Gladdis.

Piscopo podobnie jak de Marco ze względu na problemy z autem musiał wystartować z boksów, ale szybko odrabiał straty i w końcówce wyścigu atakował zaciekle Ebrahima w walce o szóste miejsce, ale nie zdołał go już wyprzedzić i musiał zadowolić się dwoma punktami. Wickens ostatecznie finiszował na dziewiątej pozycji, na ostatnim okrążeniu uzyskując najlepszy czas wyścigu, natomiast de Marco zajął jedenaste miejsce.

Źródło: Autosport.com