F3: Vietoris wygrał niedzielny wyścig na Norisringu

Christian Vietoris (Mucke) odniósł drugie zwycięstwo w tym sezonie, wygrywając w niedzielę typowo chaotyczny wyścig Formuły 3 Euro Series na torze Norisring. Na drugim stopniu podium stanął Jean Karl Vernay (Signature), a trzecie miejsce po karze dla Miki Makiego zajął Jules Bianchi (ART).

Vietoris skorzystał z kolizji w początkowej fazie wyścigu pomiędzy jego zespołowymi kolegami Samem Birdem i Alexandrem Simsem, którzy walczyli o prowadzenie. W jej wyniku Bird zakończył od razu jazdę, podczas gdy Sim finiszował ostatecznie na 16 pozycji ze stratą jednego okrążenia do lidera.

Vietoris wyprzedził później Roberto Merhiego (Manor) tuż po wznowieniu wyścigu na dziewiątym okrążeniu i od tego momentu jechał już na prowadzeniu aż do samej mety. Tym samym powtórzył swój wyczyn z ubiegłego roku, kiedy to także wygrał niedzielny wyścig F3 Euro Series na Norisringu. Było to jego jedyne zwycięstwo w sezonie 2008.

Vernay przez większą część drugiej połowy wyścigu odpierał ataki ze strony Bianchiego, który po słabym starcie i spadku z 8 na 11 pozycję zdołał wspiąć się na trzecie miejsce. Obaj kierowcy z łatwością wyprzedzili wcześniej Merhiego, a pod koniec wyścigu zbliżyli się do Vietorisa, gdy na torze ponownie pojawił się samochód bezpieczeństwa.

Vietoris podczas wznowienia uciekł do przodu i pędził po pewne zwycięstwo, a tymczasem Bianchi wyprzedził Vernaya w pierwszym zakręcie na trzy okrążenia przed metą i choć okrążenie później pojechał za szeroko w tym samym zakręcie i spadł z powrotem na trzecie miejsce, to jednak od razu zaatakował swojego rodaka w drugim zakręcie i znowu był drugi. Niestety na ostatnim okrążeniu Bianchi kolejny raz pojechał za szeroko w zakręcie nr 1, a następnie za ostatnim zakrętem stracił także trzecie miejsce na rzecz Makiego, który wcześniej uporał się z Merhim.

Dla Makiego byłby to prawdopodobnie jeden z najlepszych występów w karierze po starcie z zaledwie 23 pozycji, gdyby po wyścigu nie okazało się, że Fin wyprzedził jednego ze swoich rywali przy powiewających żółtych flagach. Doliczenie 25 sekund kary do końcowego wyniku oznaczało, że spadł z trzeciego na 15 miejsce, a puchar za trzecie miejsce trafił w ręce Bianchiego, który po wyścigach na Norsiringu ma sześć punktów przewagi nad najbliższym rywalem, a jest nim obecnie Vietoris. Kolejne dwa wyścigi za trzy tygodnie na torze Zandvoort.

Źródło: Autosport.com