F2: Hegewald zgarnia wszystko w Spa

Po niemal całkowitej (poza treningami) dominacji Roberta Wickensa na torze Ricardo Tormo podczas otwarcia sezonu 2009 w Formule 2, w obecny weekend w Belgii znów byliśmy świadkami dominacji jednego kierowcy, ale tym razem już totalnej.

Tobias Hegewald, pomimo zdobycia zaledwie dwóch punktów w czterech pierwszych wyścigach sezonu, wygrał także niedzielny wyścig F2 na słynnym torze Spa-Francorchamps i awansował na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców, zmniejszając swoją stratę do lidera mistrzostw do sześciu punktów. Niemiec wygrał wszystkie sesje, łącznie z treningami i także w obu wyścigach uzyskał najlepszy czas okrążenia.

Tymczasem Andy Soucek po straceniu wczoraj drugiego miejsca za niebezpieczny powrót na tor z pobocza, przez co stracił szansę na objęcie prowadzenia w mistrzostwach już w sobotę, dzisiaj nie popełnił tego samego błędu i po ponownym stanięciu na drugim stopniu podium znalazł się w końcu na szczycie tabeli punktowej. Tuż za Hiszpanem uplasował się Wickens, który po zupełnie nieudanym występie w Brnie i wczorajszej kraksie zdobył pierwsze punkty od trzech wyścigów. Kanadyjczyk jest obecnie drugi w klasyfikacji i traci do Soucka zaledwie dwa punkty.

Milos Pavlovic po wyprzedzeniu w końcówce wyścigu Alexa Brundle'a zajął czwarte miejsce. Brytyjczyk później był jeszcze atakowany przez dotychczasowego lidera mistrzostw - Juliena Jousse, ale ostatecznie zdołał dowieźć do mety piąte miejsce. Punktowaną ósemkę zamknęli Kazim Vasiliauskas i Michaił Aljoszyn. Bliski zdobycia punkt był także ostatni z kierowców startujących w barwach Red Bulla - Mirko Bortolotti, jednak Włoch musiał obejść się tylko smakiem, zajmując dziewiąte miejsce. Kolejne dwa wyścigi F2 zostaną rozegrane za trzy tygodnie na torze Brands Hatch.

Źródło: Autosport.com