McLaren celuje w zwycięstwo na Węgrzech

"Mamy nadzieję, że na Węgrzech będziemy dysponowali autem, które pozwoli nam zwyciężyć"
16.07.0917:16
Michał Roszczyn
2566wyświetlenia

Zespół McLaren uważa, że jego bolid dzięki poprawkom wprowadzonym na Grand Prix Niemiec będzie zdolny do odniesienia zwycięstwa w wyścigu na Węgrzech.

Ulepszona podłoga i przednie skrzydło poprawiły tempo MP4-24 o około 0,7 sekundy na okrążeniu toru Nurburgring, co daje duże nadzieje na resztę sezonu. Oczekuje się, że charakterystyka toru Hungaroring będzie pasować bolidowi angielskiej ekipy, która tym samym chciałaby przerwać dominację Red Bull Racing i Brawn GP.

Szef McLarena - Martin Whitmarsh powiedział, że jego zespół do każdego wyścigu podchodzi z nadzieją na wygraną, ale sądzi, że obiekt na Węgrzech daje prawdziwą szansę na osiągnięcie tego celu. Nastąpił pewien postęp w Niemczech i musimy się upewnić, że będziemy wciąż naciskać i osiągniemy lepszy rezultat w następnym wyścigu. Zawsze jedziemy po zwycięstwo, ale nie zawsze mamy odpowiedni sprzęt, by tego dokonać. Mamy nadzieję, że na Węgrzech będziemy dysponowali autem, które pozwoli nam zwyciężyć.

Choć ekipa z Woking rozpoczęła już przenoszenie swoich zasobów na projekt przyszłorocznego samochodu, który będzie się znacznie różnić od obecnego, to jednak Whitmarsh wyjaśnił, że zespół nie zwalnia tempa rozwoju bolidu MP4-24. Nie zmierzamy w tym roku po mistrzostwo świata i musimy lepiej wykonać naszą pracę związaną z przyszłym sezonem. Wkładamy więcej wysiłku w przyszłoroczny program, niż w analogicznym okresie w zeszłym roku, ale musimy się upewnić, że się nie zdekoncentrujemy.

Czy zmieniliśmy nasz samochód w zwycięską maszynę? Nie bardzo. Czy poczyniliśmy pewien postęp? Tak. Czy to pokazuje, że filozofia dotycząca samochodu na przyszły rok jest odpowiednim kierunkiem? Myślę, że tak. To jest zachęcające. Musimy się upewnić, że na tym się skupiamy. Będziemy nadal rozwijać tegoroczny samochód. Całkowicie zmieniliśmy koncepcję aerodynamiczną, przepływu powietrza wokół samochodu i chociaż nie jestem aerodynamikiem, to mogę zobaczyć w danych, że chłopaki idą teraz w dobrą stronę.

Zatem zaczynamy od nowa i mamy lepszą pozycję wyjściową i zdolność do rozwijania samochodu - myślę więc, że samochód bardzo mocno się rozwinie w pozostałej części sezonu. Musimy się upewnić, że inwestujemy w rozwój obszarów, które wzbogacą naszą wiedzę i - mam nadzieję - doprowadzą do rozwoju przyszłorocznego samochodu, zamiast w nieistotne części obecnego bolidu, które nie pomogą nam w przyszłym roku.

Mówiąc o postępach związanych z samochodem na sezon 2010, Whitmarsh powiedział: Przyszłoroczny samochód już teraz całkiem różni się od obecnego. Przyczynił się do tego przepis o zakazie tankowania w trakcie wyścigu, ale już wcześniej jasne dla nas było, że bolid na przyszły sezon będzie się znacząco różnił w stosunku do obecnego. Posiadając wolny bolid podejmujesz mniejsze ryzyko - dlatego nasze podejście na przyszły rok jest agresywne. Mając na początku roku bardzo konkurencyjny samochód, automatycznie stajesz się ostrożniejszy w rozwoju jego następcy. Jednak my już zdecydowaliśmy, że cokolwiek się stanie, przyszłoroczny samochód będzie się zdecydowanie różnić od obecnego.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

17
rafaello85
16.07.2009 09:56
No nie wiem czy obecna ich konstrukacja jest w stanie walczyć o zwycięstwo. Śmiem wątpić.
ht-hubcio
16.07.2009 08:58
Phaedra - a po co podkręcać tempo, skoro robił to w kwalifikacjach i na treningu? Oni mają 8 silników na sezon, skrzynia też musi swoje wytrzymać - muszą oszczędzać.
Kamikadze2000
16.07.2009 08:42
Ależ w ogóle (prawie) wszystkie ekipy pozytywnie nastawione. A McLaren - hohohoh - no cóż, trzeba tylko życzyć spełnienia marzeń. Tor na Węgrzech od zawsze bardzo im pasował i z pewnością teraz nie będzie inaczej. Wyniki w Niemczech wyglądają zachęcają, więc o ich formę w kolejnym wyścigu nie powinniśmy się martwić. Mam tylko nadzieje, że jak zabiorą komuś punkty, to tylko Red Bullom!!!
Phaedra
16.07.2009 08:34
A co za problem na 5 kolek podkrecic tempo zeby sprawdzic jak sprawują sie poprawki. Alo to zrobil wiec maja jakas podstawe zeby myslec o podium a McL opowiada dowcipy fanboy'om o zwyciestwie.
gnt3c
16.07.2009 08:26
Phaedra nie możesz porównywać czasów Hamiltona do ALO, po T1 i spadku 1 lap down, he was just cruisin' around...wiadomo że od wtedy myśli miał dwie, albo spadnie deszcz albo oszczędzam auto na Hungaroring...
Phaedra
16.07.2009 07:30
Hamilton 2 s. straty do FL Alo w Niemczech, jak oni to wyliczyli że beda walczyc o zwyciestwo. BMW starcilo 1 s.
bicampeon
16.07.2009 06:11
Od dłuższego czasu cisza na ten temat, zatem wątpliwe, by wprowadzono taką zmianę. Choć niczego nie można być pewnym.
Agila
16.07.2009 05:51
A czy wiadomo już czy dystans wyścigu w przyszłym sezonie zostnie skrócony w związku z tym zakazem tankowania???
michael85
16.07.2009 05:48
Mam nadzieję, że McL ma zeza i nie trafi w podium ;)
akkim
16.07.2009 05:38
niza dzięki, że Wyraziłaś/łeś Swoje zdanie. To, że wizje są różne dla mnie oczywiste, lecz chodzi mi o zmiany, te czysto technicze. / o braku tankowania wiem /
niza
16.07.2009 05:16
akkim a ja Ci powiem, że jeżeli dana konstrukcja jest do kitu to należałoby po prostu zbudować bolid "od podstaw" na następny sezon. Przynajmniej takie jest moje rozumowanie (Whitmarsh jakoś też ma taki plan), ale chyba doktor czy profesor Marian ma inną wizję
akkim
16.07.2009 04:51
Nie będę ukrywał, że trochę zgłupiałem, czytam te wypowiedzi cieknące pijarem i nie wiem, czy bolidy w roku przyszłym ulegną przemianie, czy jak Marian mówi - tylko tankowanie ??? Martin mówi - bolid różni się znacząco, za to Marian - przypominał będzie budowę bieżącą, bo aero w zasadzie to samo zostanie, więc, czyje prawdziwe w wypowiedziach zdanie ? Czy Ktoś z Was, technicznie bardziej wyrobiony, mógłby Nam przybliżyć zmiany od tej strony. Bo gdy czytam obydwu - mówią co innego, o prelekcję proszę Kogoś wdrożonego.
Angulo
16.07.2009 04:50
Ja nie mam nic przeciw :) Jednak patrząc realistycznie to podium już będzie świetnym osiągnięciem.
Ralph1537
16.07.2009 04:38
a u bmw poprawy ani widu ani słychu
fernandof1
16.07.2009 04:18
już duzo kandydatów na podium jest BGP RBR Reno Ferrari McL A może feorce india jeszcze i toro rosso a bmw bedzie liczyło na punkty
ht-hubcio
16.07.2009 04:09
trzeba jezdzic, a nie gadac.. ale przynajmiej widac, ze sie wziely Maki do roboty
rado123F1
16.07.2009 03:22
Tempo Mclarena ostatnio mocno wzrosło, ale to chyba jeszcze nie ten czas i nie ta pora. Wszystkie teamy (oprócz BMW) wprowadzają poprawki, więc nie będzie łatwo im złapać czołówkę.Jeśli tor będzie leżał może walka o podium przy dobrych zbiegach okoliczności.