Renault rozważa użycie KERS w GP Włoch

"Sądzimy, że przyniesie on realne korzyści na tym obiekcie"
26.08.0912:15
Michał Roszczyn
1592wyświetlenia

Renault rozważa możliwość ponownego zastosowania systemu odzyskiwania energii kinetycznej w swoich bolidach podczas Grand Prix Włoch, które odbędzie się 13 września na torze Monza.

Dyrektor techniczny Bob Bell wykluczył użycie tejże technologii na belgijskim Spa-Francorchamps, ponieważ francuska ekipa na najbliższe dwa wyścigi przygotowuje pakiet aerodynamiczny o niskiej sile docisku. Jednak długie proste i szybkie zakręty, jak również strefy mocnego hamowania na szykanach Variante del Rettifilio i Roggia sprawiają, że tor Monza jest dobrym miejscem do zastosowania KERS.

Cały czas wprowadzamy nowe zmiany i w najbliższych kilku wyścigach będziemy korzystać z pakietu z małą siłą docisku aerodynamicznego - powiedział Bell. Jeśli chodzi o KERS, to nie planujemy korzystać z niego w Spa, ale rozważamy taką opcję na Monzy, ponieważ sądzimy, że przyniesie on realne korzyści na tym obiekcie.

Pomimo szóstego miejsca Fernando Alonso w GP Europy, Bell przyznał, że Renault było zawiedzione nie zdobyciem większej liczby punktów po tym, jak dwukrotny mistrz świata prezentował dobre osiągi w trakcie treningów. Dobrze jest znów zdobyć punkty, ale ogólnie byliśmy rozczarowani, ponieważ oczekiwaliśmy więcej w ten weekend i sądziliśmy, że możemy walczyć o podium.

Fernando był szybki w treningach i byliśmy dosyć pewni, że ma potencjał, by walczyć o pierwszy rząd w kwalifikacjach, ale niestety dopadły go problemy z hamulcami, przez co zajął dopiero ósme miejsce. Zyskaliśmy dwie pozycje w wyścigu na torze ulicznym, gdzie wyprzedzanie jest trudne - prawdopodobnie tylko tyle mogliśmy oczekiwać.

Anglik dodał, że Renault będzie kontynuować rozwój bolidu R29, ponieważ liczy na silną końcówkę sezonu, ale przyznał, iż ekipa z Enstone zaczyna coraz bardziej koncentrować się na przyszłorocznym samochodzie. Poprzez rozwijanie R29 i jednoczesne prace nad R30, wykorzystujemy nasze zasoby do limitu. Analizujemy sytuację z tygodnia na tydzień i stopniowo coraz więcej środków przydzielamy na przyszłoroczny model, wciąż naciskając mocno, by poprawić R29.

Na szczęście regulacje na następny sezon dotyczące aerodynamiki pozostają takie same i możemy wiedzę nabytą w trakcie prac nad R30, wykorzystać przy rozwoju obecnego bolidu. Jednak muszę uczciwie przyznać, że większość nakładów jest kierowanych w stronę przyszłorocznego samochodu.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

5
Kamikadze2000
27.08.2009 05:36
Na Monzie obok Hungaroring, KERS powinien przynieśc bardzo korzyści w osiągach. Tak więc ryzyko może się jak najbardziej opłacic!!! :)
rafaello85
27.08.2009 10:19
KERSu mieli już nie używać do końca sezonu;)
Dżejson
26.08.2009 12:16
Heh, Renault wiedzę nt. R29 zdobywa podczas projektowania R30, myślałem, że normalnie jest odwrotnie :P
lubczyk
26.08.2009 10:59
Jeszcze do tego wszystkiego BMW wpadnie na świetny pomysł wsadzenia kersu.. ;]. I szansa na dobry wyścig pójdzie się.. No chyba że wprowadzą na GP Włoch jakieś cudowne poprawki.
bicampeon
26.08.2009 10:29
Ja jestem za - Ferrari, a przede wszystkim McLaren pokazują, że KERS może przynosić korzyści. Mam nadzieję, że również i Renault, rozwiązanie to pomoże w osiągnięciu wyższych pozycji.