F2: Aljoszyn wygrywa po raz pierwszy w serii

Na pozostałych stopniach podium stanęli w Niemczech w niedzielę Soucek i Jousse
06.09.0915:35
Marek Roczniak
2778wyświetlenia

Michaił Aljoszyn zamienił swoje pierwsze pole position na pierwsze zwycięstwo w Formule 2, wygrywając niedzielny wyścig na niemieckim torze Oschersleben.

Wspierany przez Red Bulla kierowca nie popisał się najlepszym startem i stracił prowadzenie na pierwszym zakręcie na rzecz Juliena Jousse. Rosjanin przypuścił jednak od razu kontratak na drugim zakręcie, wywożąc na zewnętrzną Jousse, który nie dość, że nie cieszył się długo z prowadzenia, to jeszcze stracił w tym momencie drugie miejsce na rzecz Andy'ego Soucka.

Cała trójka jechała już w tej kolejności do samej mety i choć Aljoszyn nie był w stanie odjechać od swoich rywali na większy dystans, to jednak cały czas kontrolował przebieg wyścigu, ostatecznie wygrywając z przewagą niespełna pół sekundy nad liderem mistrzostw. Rezultat ten umożliwił Rosjaninowi awans na drugą pozycję w klasyfikacji generalnej, jednak jego strata do Souceka na cztery wyścigi przed końcem sezonu wynosi aż 32 punkty, tak więc szanse Michaiła na tytuł są raczej znikome.

Jousse musiał zadowolić się dzisiaj najniższym stopniem podium, a niespełna dwie sekundy za nim na metę przyjechał drugi z kierowców wspieranych przez Red Bulla - Robert Wickens. Kanadyjczyk skorzystał z kiepskiego startu ostatniego z kierowców Red Bulla - Mirko Bortolottiego, który po starcie z czwartej pozycji szybko spadł w dół stawki, by ostatecznie nie ukończyć wyścigu. Piąte miejsce zajął Nicola De Marco, a punktowaną ósemkę zamknęli Tobias Hegewald, Kazim Vasiliauskas i Edoardo Piscopo.

W niedzielnym wyścigu doszło tylko do jednego wypadku i to dość spektakularnego, który na szczęście okazał się jednak niegroźny dla kierowcy. Philipp Eng, bo o nim właśnie mowa, dotknął kołami innego bolidu na pierwszym okrążeniu i wykonał kilka salt w powietrzu, ale jego auto wylądowało kołami na ziemi i wszystko skończyło się dość szczęśliwie. Dla Austriaka był to już trzeci wyścig z rzędu bez punktów. Kolejna runda F2 zostanie rozegrana za trzy tygodnie na torze Imola.

Źródło: Autosport.com
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Michaił Aloszyn (15)Williams JPH1 Audi180h24m50,75710
2Andy Soucek (22)Williams JPH1 Audi18+0:00,4798
3Julien Jousse (4)Williams JPH1 Audi18+0:01,0616
4Robert Wickens (12)Williams JPH1 Audi18+0:02,9145
5Nicola de Marco (10)Williams JPH1 Audi18+0:03,6424
6Tobias Hegewald (8)Williams JPH1 Audi18+0:04,4273
7Kazim Vasiliauskas (21)Williams JPH1 Audi18+0:05,3812
8Edoardo Piscopo (16)Williams JPH1 Audi18+0:13,2901
9Sebastian Hohenthal (2)Williams JPH1 Audi18+0:15,193
10Carlos Iaconelli (17)Williams JPH1 Audi18+0:17,116
11Alex Brundle (5)Williams JPH1 Audi18+0:21,277
12Natacha Gachnang (18)Williams JPH1 Audi18+0:22,307
13Armaan Ebrahim (6)Williams JPH1 Audi18+0:23,396
14Jens Höing (20)Williams JPH1 Audi18+0:31,229
15Henri Karjalainen (23)Williams JPH1 Audi18+0:31,860
16German Sanchez (27)Williams JPH1 Audi18+0:32,808
17Tom Gladdis (24)Williams JPH1 Audi18+0:33,227
18Ollie Hancock (44)Williams JPH1 Audi18+0:34,128
19Jolyon Palmer (3)Williams JPH1 Audi18+0:34,739
20Jason Moore (31)Williams JPH1 Audi18+0:35,142
21Milos Pavlovic (25)Williams JPH1 Audi18+0:41,805
22Pietro Gandolfi (9)Williams JPH1 Audi18+0:53,269
Niesklasyfikowani
23Mirko Bortolotti (14)Williams JPH1 Audi15
24Jack Clarke (11)Williams JPH1 Audi0
25Philipp Eng (33)Williams JPH1 Audi0
Pole position: Michaił Aloszyn - 1:22,131 Najszybsze okrażenie: Milos Pavlovic - 1:21,731 na 15 okrążeniu

KOMENTARZE

3
w.macko92
09.09.2009 02:35
Nic nie wymyślam..stwierdzam tylko fakty i nie mów mi że w bolidzie F1 odpada wierzchnia część monokoku...
Kamikadze2000
06.09.2009 02:52
No logiczne przecież, że te wystające części odlatują. W bolidzie F1 jest podobnie. Już nie wymyślaj kolejnych haków na konstruktorów Williamsa. Śmierc Surteesa była zwykłym przypadkiem. Co do wyścigu, Aljoszyn zrobił to, co do Niego należało. Soucek na prawdę świetnie w ten weekend i szczerze zdziwię się, jeżeli nie zdobędzie tytułu. :))
w.macko92
06.09.2009 02:11
ale się rozpadł ten bolid Enga...dziwne..