Przyszłość Kimiego Raikkonena otwarta
Domenicali: "Nie chcemy teraz o tym rozmawiać, ponieważ nie uważam tego za stosowne"
14.09.0911:30
25768wyświetlenia
Cztery z rzędu wizyty Kimiego Raikkonena na podium wciąż nie gwarantują mu posady w Ferrari na przyszły sezon - zasugerował wczoraj wieczorem Stefano Domenicali.
Podczas gdy trwają dyskusje pomiędzy Finem a zarządem włoskiego teamu w sprawie możliwości rozwiązania kontraktu rok wcześniej niż było to przewidziane, Domenicali po Grand Prix Włoch dał do zrozumienia, iż sytuacja nadal jest otwarta.
Włoch poproszony o ukrócenie spekulacji na temat przyszłości Raikkonena i potwierdzenie mistrza świata z 2007 roku w składzie na następny sezon, powiedział:
Sądzę, że jak już powiedzieliśmy, nie chcemy teraz o tym rozmawiać, ponieważ nie uważam tego za stosowne. Jak wiecie, Kimi ma z nami kontrakt na przyszły rok i tyle możemy na razie powiedzieć.
Jesteśmy zadowoleni z jego wyników, ponieważ wykonuje swoją pracę fantastycznie, jeździ bardzo, bardzo dobrze. Zespół jest niezmiernie zadowolony z jego dokonań - przede wszystkim w drugiej części sezonu, gdzie w ostatnich pięciu wyścigach był zawsze na podium i zdobył - myślę, że po walczącym o mistrzostwo Barrichello - najwięcej punktów.
Sądzi się, iż Raikkonen rozważa oferty McLarena i Brawna, podczas gdy trwają negocjacje dotyczące spłaty jego kontraktu na sezon 2010. Odejście Fina utorowałoby drogę dla Fernando Alonso, którego stajnia z Marenello jest zdeterminowana zatrudnić.
Pomimo ciągnących się wątpliwości na temat miejsca Raikkonena w zespole, Domenicali chwali jednak postawę Fina w ostatnich wyścigach:
Myślę, że Kimi, jakiego widzieliśmy w drugiej części sezonu, jest bardzo, bardzo mocny, bardzo równy, zawsze na podium. Z pewnością znacznie się poprawił, ale to jest Kimi, którego znamy - jest Kimim, który zdobył z nami tytuł dwa lata temu.
Domenicali zapytany czy spodziewa się, że zespół utrzyma swoją passę pięciu podiów, odpowiedział:
Mam nadzieję, że możemy być na podium w następnych wyścigach. Sądzę, że Kimi jest bardzo, bardzo dobry i może tego dokonać. Jeśli jest się w stanie jako zespół zmaksymalizować osiągi, to wtedy na pewno możemy być na podium w ostatnich czterech wyścigach.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE