Przedwczesna radość z powrotu Kanady?

"Negocjacje z Ecclestone'em idą dobrze (...), ale jeszcze nic nie podpisaliśmy"
15.09.0912:05
Michał Roszczyn
1823wyświetlenia

Powrót Grand Prix Kanady do kalendarza Formuły 1, wciąż nie jest pewny. Tak przynajmniej twierdzą lokalni politycy.

Wczoraj organizator wyścigu na torze imienia Gillesa Villeneuve'a - Normand Legault oświadczył w mediach, że spór handlowy z Bernie Ecclestone'em został zażegnany i wkrótce zostanie ogłoszony powrót Kanady do F1.

Jednakże lokalny minister finansów - Reymond Bachand w odpowiedzi na te rewelacje podkreślił, że oświadczenie Legaulta nie było oficjalnym ogłoszeniem w sprawie Grand Prix Kanady 2010. Negocjacje z Ecclestone'em idą dobrze, w rzeczywistości zostały zakończone, ale jeszcze nic nie podpisaliśmy, choć jesteśmy bardzo pewni siebie.

Burmistrz Montrealu - Gerald Tremblay również wyraził swoją nadzieję, że wkrótce będzie wiadomo więcej w sprawie oczekiwanego powrotu Kanady do Formuły 1.

Źródło: OneStopStrategy.com

KOMENTARZE

2
Kamikadze2000
18.09.2009 12:14
W następnym sezonie powinno byc już 20 wyścigów! I basta!
oligator
15.09.2009 12:18
Bez sensu jakby mialo byc wiecej zespolow a mniej wyscigow :/