Timo Glock i jego trzy opcje
"Sięgając po podium w Singapurze pokazałem, na co mnie stać"
30.09.0917:21
2773wyświetlenia
Debiutant z 2004 roku Timo Glock nie spodziewa się trudności ze znalezieniem posady w Formule 1 na następny sezon.
Po informacji, jaką szef zespołu Toyoty przekazał swoim zawodnikom o tym, że mają wolną rękę co do kontraktów na przyszły rok, od razu rozgorzały spekulacje, gdzie znajdzie się miejsce dla niemieckiego kierowcy.
Głównymi pretendentami do zatrudnienia dziesiątego zawodnika ubiegłego sezonu wydają się być Lotus F1 Team, Qadbak/Sauber i - co dość zaskakujące - również francuski zespół Renault, z którym łączony jest przede wszystkim Robert Kubica.
Menedżer kierowcy Toyoty - Hans Bernard Kamps powiedział:
Nie panikujemy i wcale nie musimy przyjmować pierwszej oferty z brzegu. Jestem całkowicie pewny, że Timo znajdzie się w kolejnym sezonie w stawce F1. Glock dodał:
Zdaję sobie sprawę, że rynek kierowców jest obecnie trochę przepełniony, ale mam dość duże szanse. Sięgając po podium w Singapurze pokazałem, na co mnie stać.
Tymczasem pozostanie Glocka w Toyocie na kolejny rok nie zostało jeszcze całkowicie wykluczone, jednak japoński zespół jakiekolwiek decyzje w sprawie kierowców będzie mógł podjąć najwcześniej w połowie listopada, po zatwierdzeniu przez centralę w Tokio budżetu na sezon 2010, o ile Toyota pozostanie w F1. Pytanie tylko, czy Glock będzie jeszcze wtedy dostępny...
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE