Pierwszy dzień Alonso w Maranello

Dzisiaj wczesnym rankiem, tuż po godzinie ósmej, Hiszpan przybył do siedziby Ferrari
06.11.0922:15
Michał Roszczyn
7208wyświetlenia

Dzisiaj wczesnym rankiem, tuż po godzinie ósmej, Fernando Alonso przybył po raz pierwszy do siedziby Scuderia Ferrari. Jednakże Hiszpan nie zjawił się jako oficjalny członek zespołu z powodu jego kontraktowych zobowiązań dotyczących wizerunku związanego z poprzednim zespołem i sponsorami.

Alonso najpierw spotkał się ze Stefano Domenicalim, a następni byli technicy, z którymi Hiszpan rozpoczął prace nad przyszłorocznym programem. Pomiędzy spotkaniami związanymi z projektem nowego bolidu, Fernando odwiedził tunel aerodynamiczny, by zobaczyć model i dopasować fotel w kokpicie samochodu.

Wizyta dwukrotnego mistrza świata w Maranello zakończyła się o godzinie siedemnastej. Jednakże przed wyjazdem, Alonso został przyjęty przez Lukę di Montezemolo, który chciał osobiście przywitać swojego nowego kierowcę w Ferrari na oficjalnym spotkaniu, które trwało pół godziny.

Hiszpan pokonał także kilka okrążeń toru Fiorano w samochodzie Ferrari 458 Italia, oczywiście czerwonym. Ponieważ nie mógł jeszcze zasiąść za kierownicą bolidu F1 włoskiej stajni, Fernando chciał poczuć emocje z jazdy w Ferrari na torze, gdzie tworzy się i rozwija wszystkie jednomiejscowe samochody spod znaku Wierzgającego Konika.

Źródło: Ferrari.com

KOMENTARZE

29
szajse
09.11.2009 01:11
No cóż, pierwszy sezon od ponad dekady kiedy nie będę kibicował makaroniarzom. Nawet śpiącego Kimiego tam tolerowałem ;) ale ten drajwer to już za dużo...
Kamikadze2000
08.11.2009 04:08
@Simi - szczerze, w 2010 nie za bardzo, ale w 2011.... Jakby to powiedziec: w tej sytuacji serce zwycięża, nad rozumem... A całym sercem jest z Filipkiem. ;) @Yurek - dlatego, że (wówczas) nie cierpił Lewisa. O ile mnie pamięc nie myli, największe pomiędzy Nimi (czyt. Massą i Alonso) spięcie było po zakończeniu GP Europy. Ale i tak to nie przebije Sutilia i Trullego, hehe... ;)
Simi
08.11.2009 02:14
Kamikadze2000 wierzysz w to? Kolejny kibic Badoera?
Yurek
08.11.2009 09:11
Nie wydaje mi się, by mimo wypowiedzi Massy między tymi kierowcami były jakieś większe spięcia. Swoją drogą przypomniało mi się, jak Alonso w Brazylii w zeszłym roku mówił, że woli, by to Massa zdobył tytuł, i zrobi wszystko co w jego mocy w tym celu, czy jakoś tak.
jan5
07.11.2009 05:15
massa ostatnio na alosno mówił ze szpiego i że męda a teraz strasznie się kolegują
Kamikadze2000
07.11.2009 03:41
Felipe - skop tyłek temu pyszałkowi!!! :))
Simi
07.11.2009 01:53
Bardzo fajnie, że Fernando będzie jeździł w Ferrari. Ciekawe jak wypadnie na jego tle Felipe...
Kubecks
07.11.2009 10:42
9 kandydatow - jeden z Renault xD
akkim
07.11.2009 10:23
Jeśli, jak Tu czytam Kimas w Macku będzie, Lewis zrobi wszystko, aż się Go pozbędzie, może nie dlatego, że ciut gorzej jeździ, lecz słabość psychiczna gdzieś się w głowie gnieździ. Gdy nie ma pewności, ktoś długo naciska, cały Jego talent w głupi sposób pryska. Choć z Tatą stwiedzają "Może być i Kimi", to myślą po cichu "w Macku ani chwili". W McLarenie obaj, to byłaby siła, która niejednemu tytuł by wybiła, mimo, że w Ferrari nie pojadą "dzieci" to wierzę, że może zjawi się ktoś trzeci.
Matti
07.11.2009 09:44
Sezon 2010 może być bardzo ciekawy :D Jeśli Kimi wróci do McL to mam nadzieję, że zdobędzie tytuł w pasjonującej walce do samego końca - i liczę że przy dużym szczęściu będziemy mieli 8 kandydatów do mistrzowskiego tytułu - obu kierowców z teamów BrawnGP, Ferrari, McLaren i Redbull Racing :]
Huckleberry
06.11.2009 11:10
Będzie dobrze, zobaczycie. Włosi, Hiszpan, Brazylijczyk - taki układ pasuje. Fin tam był nie na miejscu, za duże różnice kulturowe ;)
ice
06.11.2009 10:56
Hah, sam nie wiem komu tu kibicowac z tej dwojki w nadchodzącym sezonie, ale jesli traktowanie bedzie rowne to Massa nie ma szans moim zdaniem. O ile majac przed sobą wolny tor są podobnie szybcy a moze nawet szybszy jest Massa, to jednak jak sa jakies komplikacje, nerwy, deszcz i inne zdarzenia to tutaj Ferdek wydaje sie byc zdecydowanym liderem.
bicampeon
06.11.2009 10:51
quattro - doprawdy wypowiedź poparta jakże wieloma interesującymi argumentami - ech, byleby sobie pokrzyczeć. @Sar trek - pisze się Luca, ale odmieniając przez niektóre przypadku w języku polskim, piszemy Luki, Luką, Lukę itd.
quattro75
06.11.2009 10:37
Patrząc na to zdjęcie i czytając ten artykuł jedyne co mogę napisać to to że mam nadzieję że Filipe będzie lał baletnicę ile wlezie i płaczek szybo odejdzie z FERRARI!!! F1 schodzi na psy jak taki ktoś jak alfonso będzie reprezentował barwy FERRARI. A całej reszty nie mogę napisać bo dostanę bana:-)
Sar trek
06.11.2009 10:28
Każdy ma swego faworyta, Jeden Icemana, drugi Felipe Lecz wszyscy trzymamy kciuki za Roberta Kubicę ! A żeby nie był OT, To pisze się LuKa di Montezemolo, czy LuCa di Montezemolo ?
strong return
06.11.2009 10:22
Sar trek Prawie dobrze gadasz,stymże ja planuje dwie operacje o kryptonimie Ice10,R.K11 Dobrze pomarzyć:)
Maly-boy
06.11.2009 09:57
zapowiada się ciekawie ,pupilek Ferrari i Domenicaliego i primabalerina
kamarinho1991
06.11.2009 09:50
Felipe pewnie mówi mu na tym zdjęciu " Zobaczysz jak to jest mieć dobrego kierowcę za teammate'a", a Fernando " Tak, a kiedy będę go miał ? " A tak serio to myślę, że Fernando uśmiecha się szczerze, bo cieszy się na myśl jazdy dla Ferrari. Boże jakie my mamy tematy do gadania...heh, ale nic dziwnego, musimy się zadowolić takimi informacjami, aż przyjdzie czas na rozpoczęcie sezonu.
Sar trek
06.11.2009 09:38
Liczę na ciekawą walkę zespołową w sezonie A.D. 2010. Trzymam kciuki za Felipe, najpierw tytuł dla niego, póżniej dla Roberta, a dalej niech się dzieje wola nieba. Ci co mówią, że uśmiech Massy jest nie szczery może mają racje, ale Alonso też się uśmiecha tak jakby tylko do zdjęcia.
cobra
06.11.2009 08:10
"Hiszpan pokonał także kilka okrążeń toru Fiorano w samochodzie Ferrari 458 Italia, oczywiście czerwonym. Ponieważ nie mógł jeszcze zasiąść za kierownicą bolidu F1 włoskiej stajni, Fernando chciał poczuć emocje z jazdy w Ferrari na torze, gdzie tworzy się i rozwija wszystkie jednomiejscowe samochody spod znaku Wierzgającego Konika." Tych informacji prasowych to się już niekiedy nie da czytać, bo się z nich tyle wazeliny i wzajemnego uwielbienia wylewa. ;)
ICEMANPK1
06.11.2009 07:55
ciekawe czy w polowie sezonu beda sie tak przyjaznie witac :)
bogoz
06.11.2009 07:18
Cricetidae, o ile Kimi nie przejdzie do maka ;]
Cricetidae
06.11.2009 07:10
To chyba będzie najciekawsza walka teamie w przyszłym sezonie... Sama nie wiem czego sie spodziewac :)
fernandof1
06.11.2009 06:58
Massa raczej będzie w 2010 drugim kierowcą a potem se zobaczy i ten uśmiech rzeczywiście jakiś stuczny
bicampeon
06.11.2009 06:29
Alonso ma do Maranello trzy godziny jazdy samochodem ze swojego domu, zatem pewnie będzie częstym gościem w siedzibie Scuderii.
maroo
06.11.2009 06:27
Tfu, wypluj to ewreteyrytu ;). Filip wpierw, potem Alonso. Poprztykam niektórych - Nowy teammate Filipa? :D
Maraz
06.11.2009 06:27
Mam nieodparte wrażenie, że uśmiech Felipe nie jest do końca szczery... ];->
ewreteyrytu
06.11.2009 06:26
Super, obym doczekał trzeciego tytułu Hiszpana - może być w Ferrari;-)
maroo
06.11.2009 06:26
Niezłe foto :)