Williams liczy na owocną współpracę z Cosworthem
"Cosworth z pewnością dobrze się spisze"
07.11.0911:06
1925wyświetlenia
Dyrektor techniczny Williamsa - Sam Michael jest przekonany, że Cosworth przygotuje konkurencyjny silnik na przyszły sezon Formuły 1. Przez ostatnie trzy lata stajnia z Grove korzystała z jednostek napędowych Toyoty, a od przyszłego sezonu powróci do współpracy z brytyjskim producentem.
Mimo, iż Cosworth ma za sobą trzy lata przerwy od F1, to jednak Michael powiedział w wywiadzie dla magazynu AUTOSPORT, że ma nadzieje na to, iż producent z Northampton dostarczy im mocną jednostkę napędową.
Nie dowiemy się jednak tego, póki nie wyjedziemy na tor- powiedział zapytany o to, czy silnik Coswortha będzie jednostką pozwalającą na wygrywanie.
Naszym celem od zawsze było znalezienie się w czołówce, a teraz gdy stawka jest tak ciasna, jest to nawet bardziej prawdopodobne dzięki przepisom, które bardzo wyrównały stawkę. Zyskanie dzięki zmianom aerodynamiki kilku dziesiątych sekundy może pozwolić na wygrywanie wyścigów. Dlatego tak wielu kierowców wygrywało w tym roku. Cosworth z pewnością dobrze się spisze.
Williams po raz ostatni korzystał z jednostek Coswortha w 2006 roku, a od tego czasu zespół podąża inną drogą. Michael przekonuje jednak, że nie byłoby dobrze, gdyby wtedy kontynuowali współpracę z tym dostawcą.
Wiele rzeczy się zmieniło od 2006 roku. Jeśli spojrzeć na okres od początku roku 2000 do początku roku 2007, to w stawce dominowali producenci samochodów, jednak teraz to się szybko zmienia. Było wiele powodów, dla których nie chcieliśmy kontynuować współpracy z Cosworthem. Możecie jednak też zapytać, czy to był dobry wybór? Nie wiemy, ponieważ nie możemy wpłynąć na historię.
Kontynuacje współpracy z Cosworthem wcale nie musiała nam wyjść na dobre. To właśnie jest świetne w F1 - cały czas się rozwija i cały czas się zmienia, dlatego właśnie powrót do niezależnego producenta może być najlepszym rozwiązaniem dla Williamsa. Cosworth musi uporać się z dwiema poważnymi przeszkodami. Zużycie paliwa jest bardzo ważne, ponieważ będzie zakaz tankowania i będzie trzeba nad tym popracować. Drugą kwestią jest niezawodność. Wszyscy przez ostatnie trzy lata przejechali setki tysięcy kilometrów, natomiast Cosworth był poza stawką i nie miał ku temu okazji.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE