GP2: Rafalski92 i Kamarinho zwycięzcami na Węgrzech!
Relacja z weekendu na Hungaroringu
15.12.0918:54
2799wyświetlenia
LiGNA GP2 - Podsumowanie Grand Prix Węgier, 12/14.12.09 + Film z wyścigu
Kolejny tor, kolejny wyścig, kolejne emocje. Od początku kierowcy zapowiadali, że to jest jeden z ich ulubionych torów i spodziewają się dużo walki, mimo że Hungaroring nie pozwala na dużo manewrów wyprzedzania. Jednym z nielicznych, któremu nie podobał się tor był Rafalski92
Charakterystyka GP Węgier nie odpowiada mi za bardzo, ponieważ lubię szybkie tory. Optymizmem napawali za to kierowcy Mercedesa Kamarinho
Bardzo lubię wolne tory i będę walczył o zwycięstwo na Węgrzechoraz Patryk
Hungaroring to tor techniczny, a takie właśnie uwielbiam!. Wreszcie w komplecie zawitały zespoły Powerade i Mild Seven. Kibice oczekiwali wspaniałego widowiska i takie niewątpliwie były oba wyścigi. Trójka liderująca klasyfikację generalną Mistrzu_F1, Rafalski92 i Kamarinho miała udowodnić, że są świetnymi kierowcami i na trudnym torze pokażą ducha walki fair play, swoje umiejętności techniczne i bezbłędną jazdę. Tak jak typowano - tak się stało. W obu wyścigach zdominowali podium...
Relację z wyścigu możesz obejrzeć na filmie podanym poniżej, który wykonał Patryk.
Na szczególne wyróżnienie zasłużył Przemek Str, który wykazał się prawdziwym duchem fair play, pomagając Serkowi, który utknął na tarce. Naraził swój bolid na uszkodzenia i stratę cennego czasu, żeby pomóc koledze. Gratulujemy!
Autorem najszybszego okrążenia weekendu został kierowca Mercedes-Benz Racing Kamarinho z czasem 1:27,297.
Dane wyścigu
Data: 12 i 14 grudnia 2009; sobota 20.00, poniedziałek 21.00,
Kraj: Węgry,
Tor: Hungaroring
Liczba okrążeń: R1 - 35 (+FL), R2 - 23 (+FL),
Pogoda: Słonecznie.
Review wyścigu (od Patryka)
Szczegółowe statystyki bez uwzględnienia ewentualnych kar
WYŚCIG I
WYŚCIG II
Najlepsi weekendu
Star of the Race Weekend: Rafalski92
Pole Postion: Rafalski92
Winner: Rafalski92 (R1) i Kamarinho (R2)
Fastest Lap: Kamarinho (R1) i Rafalski92 (R2)
Overtaking Move of R1: Marcinus on Cube and Serek
Overtaking Move of R2: Rafalski92 on Marcinus and Patryk
Gest Fair Play: Przemek Str (wypychając Serka z tarki)
Komentarze prasowe
Komentarze prasowe zespołów są publikowane w oryginalnej formie. LiGNA nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Mercedes-Benz Racing
Kamarinho (P2/P1) -
Wyścig główny. Start z P2. Wiedziałem, że ja, Rafalski92 i MistrzuF1 jesteśmy bardzo blisko siebie. Popełniłem duży błąd ze strategią, który kosztował mnie prawdopodobnie Pole Position i być może zwycięstwo. Miałem zbyt mocno zatankowany bolid. Liczyłem na to, że gdy inni zjadą i będą mieli ciężkie bolidy, to ja w tym czasie będę robił szybkie okrążenia i sporo na tym zyskam ( miałem więcej paliwa od Rafalskiego o 5 okrążeń i od Mistrza o 6 okrążeń), ale okazało się, że ten tor bardziej preferuje cięższy bolid z dobrymi oponami, niż lekki ze zużytymi. Zauważyłem, że Rafalski i Mistrzu po zmianie opon kręcą rekordy okrążeń, więc od razu zjechałem do alei zrobić to samo. Była to słuszna decyzja, bo na pierwszym okrążeniu ustanowiłem rekord okrążenia. Po wyjeździe z alei byłem 6 sekund za Rafalskim i starałem się go dogonić - niestety się nie udało. Metę minąłem niecałe dwie dziesiąte sekundy za nim.
Sprint. Świetny start, bo z 7 pozycji awansowałem już po pierwszym zakręcie na trzecie miejsce. Na tym samym okrążeniu wyprzedziłem (chyba) Cube, który wyjechał zbyt szeroko na ostatnim zakręcie drugiego sektora. Okrążenie później wyprzedziłem Serka. Resztę wyścigu (21 okrążeń) jechałem swoim tempem. Pod koniec wyścigu skupiłem się na tym, aby odebrać FL Rafalskiemu, ale się nie udało. Cieszy mnie fakt, że problemy Patryka ze skrzynią biegów są coraz mniejsze i możemy zdobywać wiele punktów dla Mercedes - Benz Racing.
Patryk (P5/P4) -
Wyścig główny był ciekawy. Startowałem z P4, start zepsułem i spadłem na koniec, ale po dobrej jeździe w pierwszych zakrętach awansowałem tuż za Jensona, niestety w S2 straciłem docisk i mnie dziwnie podbiło na napisie na torze i straciłem spojler. Potem miałem gonitwę za resztą. Tempo było bardzo dobre, mimo uszkodzonego bolidu i udało mi się awansować na 5. pozycję. Na 8 okrążeń przed metą Przemek, który jechał przede mną stracił skrzydło i po picie wyjechał tuż za mną. Wiedziałem, że będzie ciężko utrzymać pozycję, bo ja już opon nie czułem, a on miał nowy komplet. Udało mi się bronić dość długo, była czysta walka, ale Przemkowi udało się mnie wyprzedzić... po chwili już mój manewr był bardzo dobry i wróciłem przed niego. I nastąpiło przed ostatnie okrążenie, chyba obaj myśleliśmy, że to będzie koniec już i po morderczym ataku Przemkowi się udało i jak już zwalnialiśmy na prostej to się okazało, że musimy jeszcze jedno przejechać. Miałem stratę 1s i do końca okrążenia odrobiłem tylko połowę i zostałem na P5, które jest dobrym wynikiem. W Sprincie start z P4, sam start w sobie był dobry, ale Kamarinho wystrzelił nieźle. Potem jazda, walka, jazda walka. Z Cube'm się udało, potem delikatna kolizja z Marcinusiem, potem trochę dramatyczna walka z Serkiem, który szalał i zmieniał kilkakrotnie tor jazdy na prostej start/meta. Trochę się bałem, bo chciałem dojechać do mety, ale poszło dobrze. I do końca walka z oponami, które sprawowały się dobrze, ale były w marnym stanie. Łącznie 7 pkt w weekend to dobry wynik. Teraz Turcja, której nie lubię, a potem wakacje.
Fisichella Motor Sport International
Rafalski92 (P1/P3) -
Wreszcie mogę powiedzieć, że jestem w pełni zadowolony z weekendu wyścigowego. Charakterystyka GP Węgier nie odpowiada mi za bardzo, ponieważ lubię szybkie tory. Jednak mieszanka: Rafalski i bolid FMSI wkomponowała się idealnie w Hungaroring. Przechodząc już do kwalifikacji i R1, kwalifikacje bardzo szybkie i tak jak się spodziewałem po treningach stawka była bardzo ciasno. Jednak udało mi się zdobyć PP tuż przed Kamarinho. Start jak zwykle mi nie wyszedł i straciłem na chwile pozycje na rzecz kierowcy Mercedesa. Potem jednak udało mi się wyprzedzić i uciec od dwójki Kamarinho vs MiStRzU_F1. Po pierwszym pit stopie miałem około 6 sekund przewagi nad Kamarinho. Koniec pierwszego wyścigu był bardzo nerwowy dla mnie, miałem problemy z oponami i wogóle nie miałem tempa. Kamarinho natomiast jechał bardzo szybko w tym fragmencie wyścigu i na mecie był tuż za mną. No ale cóż, liczy się zwyciętwo i to mnie najbardziej satysfakcjonuje, ponieważ w ostatnich wyścigach byłem 2 bądź 3.
Drugi wyścig, start z 8 lokaty ale jako 7 bolid po awarii Przemka Str. Na starcie duże zamieszanie, straciłem znowu dużo czasu. Kiedy uporałem się z Jensonem oraz Patrykiem zbliżyłem się do Serka, który trzymał mnie za sobą chyba przez 3 okrążenia. Teoretycznie te 3 okrążenia zadecydowały być może o tym, że nie zbliżyłem się jeszcze bardziej do MiStRzA pod koniec wyścigu. Co do tempa, w R2 po małych poprawkach jechało mi sie jeszcze lepiej niż w R1, tempo 1:28:1 - 1:28:5 po wyprzedzeniu Serka napawało mnie optymizmem, że być może będę mógł walczyć o P2. Jednak MiStRzU okazał się lepszy. Cieszą też dodatkowe punkty za najlepsze okrązenie podczas drugiego wyścigu. Z niecierpliwością czekam na Turcję.
Jenson (DNF/DNF) -
Weekend nieudany nie ukończyłem dwóch wyścigów. Mam nadzieje, że naprawie problemy z internetem i będę dojeżdżał do mety w następnych wyścigach i nie bede miał już connection lost.
Powerade GP2 Team
Cube (P6, P5) -
Weekend na Węgrzech był jednym z gorszych w tym sezonie. Nie przygotowywałem się specjalnie do tego GP, problemy z ustawieniem bolidu sprawiły, że wręcz opuściła mnie chęć do jazdy na tym torze. Efekty tego było widać, ostatnie miejsce w kwalifikacjach i marne tempo w obu wyścigach nie pozwoliły mi na zbytnią walkę nie mówią już o funie z jazdy. Już za tydzień będziemy ścigać się w Turcji gdzie mam nadzieję nie będę miał problemów.
Przemek (P4, NW) -
Pierwszy wyścig udany dla mojego teamu. Tempo było dobre i przywieźliśmy dużo punktów. Niestety kłopoty zdrowotne sprawiły że nie mogłem uczestniczyć w wyścigu numer 2.
Mild Seven Renault GP2 Team
Adrian (NW, P7) -
Do wyścigu jechałem kompletnie nieprzygotowany. Skupiłem się jedynie na dojechaniu do mety, a także na bezkolizyjnej i spokojnej jeździe. Smutek mnie ogarnął gdy usłyszałem przez team radio, że mój kolega zespołowy został uderzony w tył przez innego zawodnika, a kilkanaście okrążeń dalej jego silnik nie wytrzymał trudu wyścigu. Z żalu zatrzymałem się na poboczu i stojąc obok niego łączyłem się z nim w bólu. Po jakimś czasie kontynuowałem rywalizację.
Marcinus (Engine/Enigine) -
Silnik Renault to kupa złomu. Jestem zły, fabryka Reanult przygotowała dla mnie dwa wadliwe silnika na gp Węgier. Co spowodowało że wywiązałem zero punktów z R1 i R2. Nie mam nic więcej do dodania!
Ferrari GP2 Team
MiStRzU_F1 (P3/P2) -
Z dupy, stracone ptk, stracone nerwy, stracony czas przez mój znakomity net, który podbijał mi ping do 2000ms... Czekam na Monaco.. moze wtedy sie obudze bo narazie brak czasu na wszystko.
Serek (Damian375) (DNF/P6) -
Ogólnie wyścigi pozytywne, w pierwszym popełniłem błąd, natomiast w drugim zdobyłem punkt, ogólnie jestem zadowolony. Ważne jest, że Ferrari GP2 jest wysoko w klasyfikacji generalnej.
Piquet Sports
Pyciek (NW/DNF) -
Za dużo nie pojeździłem. W długim wyścigu nie mogłem wziąć udziału, a w sprincie CL na drugim lapie. Irytujące.
Następny wyścig - Turcja
Kolejny etap walki o tytuł Mistrza LiGNA GP2 odbędzie się na tureckim torze w Istambule. Jest to bardzo szybki tor z trudnym drugim sektorem i wolną partią w trzecim. Kto tym razem okaże się najlepszy?
Zapraszamy - 19/21 grudnia!
Wykonał Patryk Gawinek
KOMENTARZE