Hamilton podekscytowany nowym McLarenem
"Dzisiaj poszło dobrze. Wysiadłem uśmiechnięty"
02.02.1022:04
3254wyświetlenia
Lewis Hamilton twierdzi, że tegoroczny bolid od swego poprzednika
różni się, jak noc od dniapo tym, jak dzisiaj Anglik po raz pierwszy zasiadł za kierownicą McLarena MP4-25.
Hamilton przejął stery od kierowcy testowego Gary'ego Paffetta i zdołał przejechać 108 okrążeń, ustanawiając trzeci czas dnia podczas swoich pierwszych testów nowym bolidem na torze.
Po zmaganiach z ubiegłorocznym MP4-24 podczas zimowych sesji testowych, jak również w pierwszej części sezonu, Lewis z zadowoleniem przyjął fakt, że nowy samochód nie odziedziczył problemów swojego poprzednika.
Porównując do odczuć z pierwszego dnia testów roku 2009, różnica jest taka, jak pomiędzy nocą a dniem- powiedział.
Mam pozytywne odczucia. Oczywiście bacznie się przyglądałem rozwojowi bolidu, zatem widząc jak ewoluował i mając w to swój wkład, ekscytująco było dzisiaj wsiąść do MP4-25 i zobaczyć, w jakich obszarach się poprawiliśmy. Miałem nadzieję, że wyeliminowaliśmy dużo wad poprzedniego modelu. Dzisiaj poszło dobrze. Wysiadłem uśmiechnięty i wszystkie problemy, które występowały przy poprzednim samochodzie, tutaj już ich nie miałem, choć nadal jest kilka obszarów, gdzie możemy się poprawić.
Spytany, czy dzień minął dokładnie tak, jak oczekiwał, odpowiedział:
Dla mnie? Absolutnie. Poszło dobrze. Oczywiście Ferrari wygląda na bardzo szybkie, podobnie Sauber. Jednakże nie wiemy, z jakimi ładunkami paliwa wszyscy jeździli. Czuliśmy się dość komfortowo z tym, nad czym pracowaliśmy, ale musimy jeszcze urwać trochę z czasu okrążenia.
Mistrz świata z 2008 roku ostrożnie odpowiedział na pytanie, czy jego samochód będzie zdolny do walki o tytuł twierdząc, że jest jeszcze zbyt wcześnie na ocenę konkurencyjności rywali.
Prawdę mówiąc, to jest zbyt wcześnie. Czuję ogromną poprawę w porównaniu do początku sezonu 2009, zatem nie czuję, byśmy byli 2-3 sekundy w tyle. Mam nadzieję, że wykonamy tak dobrą pracę przed pierwszym wyścigiem, jak na początku sezonu 2009. Obyśmy byli konkurencyjni. Obecnie jesteśmy trzeci, zatem nie ostatni, co jest miłym uczuciem.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE