Obowiązek dwóch postojów może zostać jeszcze raz rozważony

Brawn: "Musimy poczekać i zobaczyć kilka wyścigów, by zastanowić się, czy coś trzeba zmienić"
06.02.1012:25
Mariusz Karolak
3034wyświetlenia

Zespoły uczestniczące w mistrzostwach Formuły 1 mogą ponownie rozważyć możliwość, aby w trakcie wyścigu kierowca był zobligowany do wykonania przynajmniej dwóch postojów. Propozycję tę dyskutowano na ostatnim posiedzeniu Komisji F1, ale zrezygnowano z jej wprowadzenia w sezonie 2010.

Są mieszane opinie co do tego rozwiązania - powiedział Ross Brawn. W tym roku obowiązywać będzie zakaz tankowania w trakcie wyścigów, zatem przy możliwości zmiany tylko ogumienia pojawiły się obawy, że może to bardzo uprościć strategie obierane przez zespoły.

Już teraz obowiązkowy jest jeden pit-stop, bo wymaga się od kierowców, aby jeździli na obu mieszankach opon w każdym wyścigu. Według nieoficjalnych doniesień, w propozycji omawianej przez Komisję F1 wymóg dwóch postojów miałby być egzekwowany w ten sposób, że jedna z mieszanek musiałaby być użyta dwukrotnie.

Brawn powiedział BBC, że brak decyzji o wymuszeniu dwóch postojów powoduje u niego lekki niepokój co do tego, jak będą wyglądały strategie w tym roku. Zespoły czują, że powinniśmy najpierw zobaczyć, jak przebiegają wyścigi i jeśli nie uzyskamy takiego show, jakiego oczekiwaliśmy, to wtedy będziemy musieli ponownie rozważyć tę propozycję.

Tegoroczne postoje w alei serwisowej mogą trwać zaledwie trzy sekundy, bo tyle czasu powinna trwać wymiana czterech kół. Nie wiemy dokładnie jeszcze, jak będzie wyglądało ściganie w tym roku. Musimy poczekać i zobaczyć kilka wyścigów, by zastanowić się, czy coś w tym względzie trzeba zmienić.

Źródło: SPEEDtv.com

KOMENTARZE

16
mielony
07.02.2010 09:32
Niech się w ogóle zdecydują czego chcą: czy więcej różnorodnych strategii (to po co zlikwidowali tankowanie?), czy nie chcą "wyprzedzań w boksach" (to po co dokładają dodatkową ku temu okazję?). Jestem przeciw zakazowi tankowania. Ale skoro wszedł to niech się odczepią od ilości pit-stopów! To może sobie nie żałować - niech każdy kierowca musi zrobić obowiązkowo raz w wyścigu "stop and go". Będzie "lepsze widowisko"...
akkim
07.02.2010 09:36
Czytajcie moi Mili, biznes - ich miszanki, trzeba sprawdzić bolid, który staje w szranki boju o pozycję i jak mu pasuje czy twarda, czy miękka lepiej się sprawuje. Dla Japońca lepszej okazji nie było mają parametry, jak im się jeździło a potem produkcja dla całej gawiedzi Przedtem jednak sprawdźcie jak hamulec siedzi !!! T o y o t a Pay :)))
jan5
06.02.2010 11:58
z drugiej strony to przepis o podwójnym pitstopie będzie jednak konieczny. Najlpesza dziesiątka pewnie będzie występować na miekkich w kwalifikacjach i na tych samych w wyscigu więc będą musieli wykonać szybki pit stop na początku, zespoły z poza 10 miałyby nowe opony i jadąc na jeden pit stop mniej mieliby szanse na wygraną szczególnie na torach gdzie dojazd zajmuje dużo czasu. W tym sezonie na długich przejazdach zawsze bolid był zalany pod korek, teraz już to nie będzie miało znaczenia wiec nie będzie wolniejszych okrązen wywołanych cieżkim bolidem. (cieżar kazdy będzie miał praktycznie taki sam w kazdej częsci wyscigu
jenny_s
06.02.2010 06:57
W ogóle nie powinno być przymusowej zmiany opon teraz, kiedy nie będzie tankowania. Zespoły będą musiały nauczyć się szybciej zmieniać, co nieraz było powodem niedokręceń, przetrzymywań i tego typu sytuacji; a poza tym w ten właśnie sposób będzie można "strategicznie" przetrzymać kogoś w boksie, żeby jego partner zyskał przewagę. A potem obwinić i wyrzucić mechanika :-) Są tory, gdzie twarda mieszanka świetnie da sobie radę przez cały wyścig (Monza, Hungaroring itp).
jan5
06.02.2010 05:10
grejpfrut to ja już pisałem o swoim super wyje//////// planie o kersie, ze kers tylko do ataku i w kwalifikacjach
Simi
06.02.2010 04:59
Szczerze mówiąc, lepiej by tego nie robili.
grejpfrut
06.02.2010 03:55
już wolę "szykany Eccelstona" niż takie przepisy. przynajmniej byłoby widowiskowo. albo jak pisali na PlanetF1 ronda w stylu Tour de France ;p a tak bardziej poważnie, to mogliby zrobić coś w stylu KERS, ale na trochę innych zasadach. powiedzmy, że kierowcy mogliby na jakiś czas (np. 5 min) zwiększyć obroty do 19-20tyś. żeby uniknąć sytuacji, gdy wszyscy wykorzystją ten dopalacz w tym samym miejscu, to czas ten były przydzielany na cały wyścig, a nie na każde okrążenie osobno. podobne rozwiązanie było kiedyś w indycarach, ale nie wiem jak dokładnie to tam działało. oczywiście, zwiększyło by to trochę zużycie silników. można by temu zaradzić pozwalając stosować o jeden silnik więcej na sezon. swoją drogą ciekawe jak zwiększona waga wpłynie na żywotność silników?
jan5
06.02.2010 02:22
a mi się wydaje że zużycie paliwa spowoduje większe zuzycie opon, więc trzeba będzie jeździć wolniej albo trzeba będzie częściej zjechać na pit stop, dla niektórych pierwszy wariant będzie lepszy dla drugich drugi ale wyjdzie na to samo.
kemek
06.02.2010 02:19
Wprowadzają po to, żeby strategie nie były identyczne, co oczywiście dla mnie nie jest poprawną argumentacją... Jak to wprowadzą, to: 1) Strategie będą identyczne. 2) Przepis o oponach z kwalifikacji dla pierwszej dziesiątki praktycznie nie wpłynie na wyścig. I tak wątpię, żeby wszystkie zespoły na każdym torze były w stanie sensownym tempem przejechać z jedną zmianą opon...
Pepik
06.02.2010 01:36
Według nieoficjalnych doniesień, w propozycji omawianej przez Komisję F1 wymóg dwóch postojów miałby być egzekwowany w ten sposób, że jedna z mieszanek musiałaby być użyta dwukrotnie. No nie powiem, długo musieli nad tym pomysłem pracować ;) To chyba oczywiste jest, że przy trzech stintach i dwóch mieszankach opon jedna z nich będzie użyta dwukrotnie? :D
481
06.02.2010 12:54
W początkowej fazie powinno być więcej wyprzedzeń, ponieważ droga hamowania się wydłuży, ze względu na cięższy bolid
michal132
06.02.2010 12:30
do tego bolidy bedą jeszcze cieszę a to raczej tez nie pomaga i pit stopy tez nie pomogą. I lepiej jest tak jak teraz bo i tak moze se zrobic ile chce postojow a 1 obowiazkowy a jak ktos niebedzie musial robic 2 pita to bedzie tylko strata czasu dla niego
Kamikadze2000
06.02.2010 12:23
Ciekawe, że po co mają byc obowiązkowe. Wiadomo, że całego dystansu raczej nie przejedzie się na jednym ogumieniu, ale niech nic nie będzie przymusowe! To i tak nic nie da.... @fernandof1 - wyścigi i tak będą "nudne", bo wyprzedzanie wcale się nie ułatwi. W 2009 miało byc lepiej, a nic z tego nie wyszło. Teraz będzie podobnie...
Sebastian_89
06.02.2010 12:12
nie tylko nie to! to pokrzyżuje strategie Renault why?
fernandof1
06.02.2010 11:49
Wyścig z jednym pit stopem będzie bardziej nudny niż sezonie 2009 mogły by być według mnie 3 mieszanki na tor i 3 pity bo jeden Pit stop na wyścig jeszcze trwający około 3 sek i prawdo podobnie z małą ilością wyprzedzania na torze grozi nudą
Patryk777
06.02.2010 11:42
nie tylko nie to! to pokrzyżuje strategie Renault