Barrichello: Doświadczenia z roku 1993 nie będą dawały przewagi

"Chodzi tu jednak o inną technikę, o inne podejście to tego"
06.02.1011:59
Mariusz Karolak
2871wyświetlenia

Rubens Barrichello będzie w tym roku jednym z dwóch kierowców, którzy startowali już niegdyś w Formule 1 w czasach, kiedy obowiązywał zakaz tankowania samochodów w trakcie wyścigów. Ostatni taki sezon był w roku 1993, a drugim kierowcą, który jeździł także wtedy jest Michael Schumacher.

Barrichello nie sądzi jednak, aby starty w roku 1993 przy takich przepisach dawały jakąś przewagę w obecnym sezonie. Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać osąd - powiedział Brazylijczyk na testach w Walencji. To trudne zadanie tak po prostu powiedzieć, 'jak to będzie wyglądało' po wrażeniach z pierwszego dnia jazdy.

Z perspektywy kierowcy mogę powiedzieć, że nie będzie to tak zabawne, kiedy będziemy zaczynali wyścig, mając w aucie 160 kg paliwa. Trudno będzie na pierwszych kilku okrążeniach, ponieważ rzecz jasna mówimy tu o wolniejszej jeździe o 4 sekundy na okrążeniu, a wszystko, czego nie chce kierowca wyścigowy, to jechać wolniej.

Chodzi tu jednak o inną technikę, o inne podejście to tego. Zatem jest to wyzwanie i nowa rzecz dla wszystkich. Uważam, że teraz jest inaczej, niż w poprzedniej erze, gdy był zakaz tankowania. Ludzie mówią, że byłem jedyny, a teraz Michael Schumacher wrócił i on także ma doświadczenie w jeździe z pełnym bakiem paliwa, ale sytuacja jest bardzo różna od tej z roku 1993. Zatem będzie to nowe doświadczenie.

Teraz samochody są inne w prowadzeniu. Ciężkie, bo ciężkie - ilość paliwa będzie podobna. Inny jest jednak docisk aerodynamiczny, ponieważ samochody ciągle się rozwijają, opony też są inne, a Formuła 1 z czasem zaczęła wymagać bardzo precyzyjnej jazdy, jak po sznurku - kiedyś mogłeś mieć uślizgi tu i tam.

Brazylijczyk dodał, że tak czy inaczej nie może się doczekać wyzwania, jakim jest adaptacja do zmian w przepisach, ale najbardziej cieszy go fakt, że w finałowej części kwalifikacji jazda ponownie będzie się odbywała z minimalną ilością paliwa. Jestem za takim wyzwaniem, podoba mi się to, ale jeszcze bardziej, że całe kwalifikacje będą rozgrywane przy prawie zerowej ilości paliwa i po prostu trzeba jechać na całego.

Źródło: ITV-F1.com

KOMENTARZE

7
oligator
06.02.2010 09:50
@hawaj jeden bolid moze byc nad i pod sterowny na raz, w zaleznosci od zakretu :D
hawaj
06.02.2010 04:37
...@up "po prostu bolidy z 2008 byly podsterowne .." - raczej nadsterowne - na Silverstone Ferrari kręciło się tak szybko i tak chętnie jak silniki w ścigaczach :) Przy braku TC i napędzie na tył problemem jest zawsze NADSTEROWNOŚĆ :)
ice
06.02.2010 02:17
jan5 - ani Heidfeld ani Raikkonen nie mieli zadnych problemow z brakiem TC, po prostu bolidy z 2008 byly podsterowne co im nie odpowiadalo. Massa na poczatku sobie nie radził, ale pozniej jezdzil juz bardzo dobrze, duzo lepiej niz w sezonie 2007 gdzie przeciez mial TC.
SoBcZaK
06.02.2010 01:48
jan5 Alonso tez nie specjalnie radził sobie bez TC...
jan5
06.02.2010 01:40
ale ci co zwykle byli w ogonie zawsze jeździli z dużym obciązeniem. Truli i glock często mieli duże obciązenie, kubica dobrze sobie radził na długich przejazdach w 2006 roku i alonso miał zawsze dobre tempo z pełnym bakiem. Jak po pozbyciu sie z f1 TC problemy miał massa, heidfeld i chyba największe raikonnen to w tym roku stawiam że wpłynie to na vetela, hamiltona
Kamikadze2000
06.02.2010 12:16
I mam nadzieje, że to wykorzysta!!! Rubinho na zakończenie karery z tytułem, byłoby pięknie.... ;)) A w następnym sezonie za Niego supertalent Bottas! :))
motorsportfan96
06.02.2010 11:03
Rubinio ma racje