Gracia o rządach Todta i hiszpańskich kierowcach w stawce

Szef hiszpańskiego związku samochodowego Carlos Gracia pochwalił - jak to nazwał - profesjonalizm nowego prezydenta FIA, którym od kilku miesięcy jest Jean Todt.

Gracia uważa, że Formuła 1 jest w dużo lepszym stanie teraz, kiedy Todt jest szefem FIA. W wywiadzie dla gazety Marca stwierdził, że ma dużo większa zaufanie do Todta, niż do jego poprzednika Maxa Mosleya.

Moje stanowisko nie zmieniło się zbytnio - powiedział Hiszpan. Z Mosleyem miałem dobre relacje, ale teraz z Todtem jest nawet lepiej. Ufam mu jako menedżerowi i biznesmenowi. Osobie, która postrzega FIA jako przedsiębiorstwo.

Pytany czemu uważa, że FIA jest teraz w lepszej kondycji, Garcia odrzekł: Ci z nas, którzy są wewnątrz widzieli, że zaczął od podejmowania właściwych decyzji. Nie robił jednak tego w pospiechu, czy zachowywał się jak słoń w kuchni. Z Todtem u władzy, F1 nie będzie już przedmiotem do bicia.

W tym roku Hiszpania będzie miała w F1 trzech kierowców, dwa grand prix i własny zespół wyścigowy, co bardzo cieszy Gracię. Mamy zwycięskiego kierowcę, jakim jest Fernando Alonso. Nie będąc zbytnio pobłażliwym mogę powiedzieć, że jest on wciąż najlepszym kierowcą i dysponuje teraz najlepszym samochodem. Ma zatem najlepszą szansę na wygrywanie wyścigów i zdobycie kolejnego mistrzostwa.

Pedro de la Rosa ma duże doświadczenie w F1, choć nie ścigał się od jakiegoś czasu, lecz nadal jest bardzo szybki. Jest kierowcą, który może pomóc Sauberowi rozwinąć się, chociaż zespół nie ma największego budżetu. Powinien być w stanie kończyć wyścigi w czołowej piątce czy szóstce. Jaime Alguersuari jest młody. Ma pewne doświadczenie nabyte w ubiegłym roku. Wiadomość, jaką słyszałem jest taka, że jego bolid sprawuje się dobrze, znacznie lepiej niż ludzie tego oczekiwali. Powinien być w stanie finiszować sporadycznie w pierwszej dziesiątce i zdobywać punkty.

Źródło: Crash.net