GP Malezji: opis wyścigu
Robert Kubica po kolejnym udanym występie zajął czwarte miejsce
04.04.1012:10
9149wyświetlenia
Sebastian Vettel w końcu przełamał pecha związanego z awariami i po bezproblemowym wyścigu o Grand Prix Malezji odniósł pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, a w sumie szóste w karierze. Było to jednocześnie kolejne podwójne zwycięstwo Red Bulla, jako że drugi na mecie zameldował się Mark Webber.
Trzecie miejsce zajął Nico Rosberg, dla którego była to pierwsza wizyta na podium w barwach Mercedesa. Robert Kubica po kolejnym udanym występie finiszował tuż za czołową trójką, zyskując już na starcie dwa miejsca. Z powodu awarii wyścigu nie ukończyli tymczasem dwaj byli mistrzowie świata - Michael Schumacher i Fernando Alonso.
Tuż przed wyścigiem okazało się, że de la Rosa nie będzie mógł wystartować ze względu na problemy z bolidem. Wyścig rozpoczął się przy suchej nawierzchni toru i niezbyt zachmurzonym niebie, ale wciąż istniało niewielkie ryzyko wystąpienia opadów deszczu tego popołudnia. Startujący z pole position Webber nie ruszył najlepiej z miejsca i został wyprzedzony przez Vettela, który przeskoczył także Rosberga, zyskując w sumie dwa miejsca. Podobnie było w przypadku Kubicy, który wyprzedził zarówno Hulkenberga, jak i Sutila. Tym samym Polak awansował na czwarte miejsce.
Z tyłu stawki kierowcy McLarena i Ferrari przebijali się do przodu. Najlepiej z wyprzedzaniem kierowców ze środka stawki radził sobie Hamilton, który po czterech okrążeniach był już dziesiąty. Button został tymczasem wyprzedzony obydwu kierowców Ferrari i jechał tuż za nimi na 16 pozycji. Na piątym okrążeniu Hamilton próbował wyprzedzić Pietrowa, ale Rosjanin zdołał się obronić. Na kolejnym kółku kierowca McLarena uporał się w końcu z Pietrowem i awansował na dziewiąte miejsce, choć na prostej startowej musiał uciec się do niezbyt eleganckiej jazdy zygzakiem, aby utrudnić Rosjaninowi kontratak, za co później został upomniany przez sędziów.
W międzyczasie z wyścigu odpadł Glock, który po poślizgu przed ostatnim zakrętem uderzył lekko w bolid Trullego. Włoch także wpadł w poślizg, ale po chwili mógł kontynuować jazdę, w przeciwieństwie do Glocka. Pierwszą rundę postojów zapoczątkował już na siódmym okrążeniu Barrichello, a dwa okrążenia później w boksach pojawił się również Button, który chwilę wcześniej zdołał wyprzedzić Alonso. Następnie awarie bolidów wyeliminowały dwóch kierowców z wyścigu: Kobayashiego i Schumachera.
Po 10 okrążeniach kolejność kierowców w pierwszej dziesiątce była następująca: Vettel, Webber, Rosberg, Kubica, Sutil, Hulkenberg, Liuzzi, Hamilton, Pietrow i Alguersuari. Na 11 okrążeniu byliśmy świadkami kolejnego pojedynku pomiędzy kierowcami dwóch nowych zespołów: Kovalainen zaatakował di Grassiego, ale miał problemy z utrzymaniem kontroli nad bolidem podczas hamowania i spadł z powrotem za kierowcę Virgin. W dodatku w czasie tego pojedynku doszło do niewielkiego kontaktu i z przedniego skrzydła di Grassiego odpadł jakiś niewielki element, a w bolidzie Kovalainena pękła jedna z tylnych opon i Fin musiał powoli dojechać do boksów. Wymiana kół zajęła bardzo dużo czasu, ale kierowca Lotusa w końcu powrócił na tor.
Na 12 okrążeniu awaria dopadła Liuzziego i choć Włoch zdołał dowlec się do boksów, to jednak był to dla niego koniec jazdy w tym wyścigu. Tymczasem Button po swoim postoju kręcił bardzo dobre czasy i szybko doganiał kierowców Ferrari, zajmując w tym momencie trzynaste miejsce. Na kolejnym okrążeniu postoje w boksach wykonali Hulkenberg i Pietrow. Na 18 okrążeniu Kovalainen pojawił się ponownie w alei serwisowej i jego bolid został zapchany do garażu Lotusa. Kolejni kierowcy kontynuowali tymczasem rutynowe pit-stopy: na okrążeniach 20-21 wykonali je Sutil i Kubica. Polak na tor powrócił tuż przed Massą i dzięki nowym oponom zaczął od razu odjeżdżać kierowcy Ferrari.
Na 22 okrążeniu obydwaj kierowcy Toro Rosso - Alguersuari i Buemi - zdołali wyprzedzić Pietrowa, spychając Rosjanina na 13 miejsce. W chwilę później kolejny kierowca z czołówki pojawił się w boksach, a był nim Rosberg. Kierowca Mercedesa pomimo późniejszego postoju zdołał powrócić na tor przed Kubicą na czwartej pozycji. Przed obydwoma kierowcami jechał tymczasowo Hamilton, który nie miał jeszcze postoju na swoim koncie. Następnie swój pierwszy i zarazem jedyny w tym wyścigu pit-stop wykonał dotychczasowy lider wyścigu - Vettel. Niemiec na tor powrócił tuż przed Hamiltonem na drugiej pozycji, a prowadzenie w wyścigu objął drugi kierowca Red Bulla - Webber.
Australijczyk cieszył się z pierwszego miejsca tylko przez jedno kółko, bowiem zjechał po nowe opony na 24 okrążeniu i na czele znów znalazł się Vettel. Problemy z odłączeniem klucza od prawego koła kosztowały Webbera utratę paru sekund podczas postoju, ale w ostatecznym rozrachunku nie stracił on miejsca, bowiem po postoju Hamiltona na 30 okrążeniu powrócił na P2 (Hamilton po swoim postoju znalazł się tuż przed Buttonem na siódmej pozycji). W czołowej dziesiątce żadnego postoju na swoim koncie nie miał jeszcze tylko Alonso (jego kolega zespołowy Massa boksy odwiedzał na 26 okrążeniu). W międzyczasie do wyścigu włączył się ponownie Kovalainen, mając już dziewięć okrążeń straty do lidera.
Na 31 okrążeniu Alguersuari kontynuował wspinaczkę w górę stawki - tym razem wyprzedził Hulkenberga, co umożliwiło mu awans na premiowaną jednym punktem dziesiątą pozycję. W chwilę później z wyścigu wycofał się Pietrow ze względu na problemy z bolidem. Jako ostatni postój w tym wyścigu wykonał Alonso, a miało to miejsce na 36 okrążeniu. Hiszpan na tor powrócił na dziewiątej pozycji. Po kilku spokojniejszych okrążeniach Buemi wyprzedził Barrichello i awansował na 12 miejsce. W chwilę później udanym atakiem popisał się także Massa, wyprzedzając jadącego na siódmej pozycji Buttona.
Ostatnim zdarzeniem w tegorocznym wyścigu na torze Sepang była spektakularna awaria silnika w bolidzie Alonso, która nastąpiła tuż po nieudanej próbie wyprzedzenia Buttona na początku 55 okrążeniu. Awaria ta kosztowała kierowcę Ferrari utratę tylko dwóch punktów, bowiem przed jej wystąpieniem jechał na dziewiątej pozycji. Tym niemniej Hiszpan stracił prowadzenie w mistrzostwach na rzecz Massy. Wyścig zakończył się pewnym zwycięstwem kierowców Red Bulla. Vettel po dwóch pechowych wyścigach stanął w końcu na najwyższym stopniu podium, a druga pozycja Webbera była potwierdzeniem, że RB6 jest obecnie najszybszym samochodem w stawce.
Podium uzupełnił Rosberg, a na pozostałych miejscach punktowanych sklasyfikowani zostali Kubica, Sutil, Hamilton, Massa, Button, Alguersuari i Hulkenberg. Dla dwóch ostatnich z wymienionych kierowców były to pierwsze punkty zdobyte w F1. Godne odnotowania było także pierwsze ukończenie wyścigu przez jeden z bolidów Virgin po tym, jak di Grassi zajął 14 miejsce. Do mety po raz pierwszy dojechał też Senna, plasując się tuż za kolegą z zespołu HRT - Chandhokiem na 16 pozycji. Stawkę zamknęli kierowcy Lotusa - Trulli i Kovalainen, choć ten ostatni ze względu na zbyt dużą stratę do lidera nie został sklasyfikowany.
• Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Malezji
Pogoda na koniec wyścigu
Temperatura toru: 37°C
Temperatura powietrza: 31°C
Prędkość wiatru: 4,1 m/s
Wilgotność powietrza: 54%
Sucho
Zdjęcia z dzisiejszego wyścigu można znaleźć tutaj.
KOMENTARZE