Starzejace się wodociągi mogą być problemem dla GP Kanady
Tymczasem sprzedaż biletów względem wyścigu w Montrealu z 2008 roku wzrosła o 12%
20.05.1016:06
2238wyświetlenia
Z raportu wykonanego przez audytora Jacquesa Bergerona na zlecenie władz Montrealu wynika, że starzejące się wodociągi mogą być zagrożeniem dla wyścigu Formuły 1 w Kanadzie.
Opublikowane w Montreal Gazette podsumowanie raportu wskazuje na to, że większa część systemu wodnego na sztucznej wyspie Il Notre Dame swą pamięcią sięga połowy lat 60. ubiegłego wieku, kiedy całość została zbudowana na Expo 1967.
Teraz na wyspie znajduje się Circuit Gilles Villeneuve, który w następnym miesiącu będzie gościł ósmą rundę tegorocznego sezonu Mistrzostw Świata Formuły 1. W oświadczeniu czytamy, że od 2003 do 2008 roku wystąpiły 32 awarie wodociągowe i
pęknięcie rur może narazić na niebezpieczeństwo wyścig Formuły 1.
Z innych doniesień związanych z GP Kanady warto wspomnieć, że nowy promotor wyścigu Francois Dumontier przyznał, iż nie udało się znaleźć tytularnego sponsora na sezon 2010. Gazeta La Presse, szacująca straty organizatorów na 4-5 milionów dolarów kanadyjskich, cytuje Dumontiera, który powiedział, że duże firmy w kraju i regionie powinny
bliżej przyjrzeć się temu cudownemu wydarzeniu.
Z bardziej pozytywnych informacji Dumontier podał do wiadomości, że sprzedaż biletów wzrosła o 12 procent względem ostatniego wyścigu Formuły 1 rozegranego w Montrealu, który miał miejsce w 2008 roku.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE