Stewart: Teraz nastał czas Webbera

W jednym z ostatnich wywiadów Jackie Stewart opisał Marka Webbera, jako naprawdę współczesnego kierowcę wyścigowego. To duże wyróżnienie, gdyż Stewart nie jest szczodry w wychwalaniu sportowców.

Szkot był obecny podczas Grand Prix Monako w Monte Carlo. W trakcie ceremonii wręczania nagród po wyścigu stał obok księcia Alberta tuż obok podium zwycięzców. Trzykrotny mistrz świata jest przekonany, że przed Webberem jeszcze sporo miłych chwil w Formule 1.

Oceniam go wysoko - powiedział 70-latek. Jest w wieku 33 lat i sądzę, że ludzie będący tuż po trzydziestce są w najlepszym wieku do odnoszenia sukcesów w wyścigach. Wiem, jakie to uczucie, kiedy ma się 30 lat, jak podchodzisz do przygotowań, jak rozsądnie starasz się pracować w zespole. Mark przez bardzo długi czas nie był postrzegany jako potencjalny przyszły mistrz świata, a jako dobry rzemieślnik.

Te ostatnie obydwa zwycięstwa, jakie odniósł w Barcelonie i Monako pokazały jego niewiarygodną dominację. Jego samochód jest rzecz jasna bardzo dobrze skonstruowany, ale teraz on pokazał swoją dojrzałość, by osiągnąć to, o czym marzy każdy i uczynił to w bardzo przekonywujący sposób. Sądzę, że jest na dobrej drodze, by w tym roku wygrać indywidualny tytuł mistrzowski.

Zwycięstwo Webbera w Monako można przyrównać do sukcesu jego rodaka Jacka Brabhama w 1959 roku, który tego samego roku został po raz pierwszy mistrzem świata Formuły 1. Stewart rywalizował z 'Black Jackiem' w latach 60. zeszłego wieku i uważa, że Brabham oraz Webber prezentują całkiem odmienne podejście do ścigania.

Webber jeździ bardziej taktycznie. Może Denny Hulme byłby dobrym przykładem w porównaniu do niego, ale nie wygrał zbyt wielu grand prix, a sądzę, że Mark może jeszcze wygrać co najmniej kilka wyścigów, bo raczej nie zobaczyliśmy jeszcze pełni jego możliwości.

Stewart uważa też, że 22-letni Sebastian Vettel, który jest partnerem Webbera, również ma spore szanse na mistrzostwo. Nie sądzę, że chcielibyśmy postawić sporo kasy na jednego czy drugiego. Większość ludzi raczej postawiłaby swe pieniądze na Vettela w tym momencie, ale po tym, co pokazał ostatnio Mark sytuacja nie jest już taka klarowna.

Źródło: Eurosport.Yahoo.com