Gutierrez odniósł pierwsze zwycięstwo w GP3

Esteban Gutierrez (ART) wygrał w dominującym stylu sobotni wyścig GP3 Series na torze Istanbul Park, powiększając swoją przewagę nad rywalami na każdym okrążeniu. Pierwsze zwycięstwo Meksykanina w tej serii było przez pewien czas prowizoryczne, ponieważ sędziowie badali, czy kierowca nie popełnił falstartu, ale wszystko okazało się być w porządku.

Gutierrez skorzystał z fatalnego startu w wykonaniu zdobywcy pole position - Nigela Melkera (RSC Mucke), który spadł niemal na sam koniec stawki. Jakby tego było mało, Holender dostał karę przejazdu przez pit-lane za nieprawidłowe ustawienie samochodu na starcie i ostatecznie zajął dopiero 23 miejsce.

Tymczasem Gutierrez po znalezieniu się na prowadzeniu zaczął szybko uciekać rywalom i niezagrożony dotarł na metę z przewagą ponad 10 sekund nad Jamesem Jakesem (Manor). Podium uzupełnił Felipe Guimaraes (Addax), a na czwartej pozycji uplasował się kolega zespołowy Gutierreza - Alexander Rossi, wyprzedzając m.in. w efektowny sposób Daniela Morada (Status) w drugim zakręcie.

Punktowaną ósemkę zamknęli Nico Müller (Jenzer), Miki Monras (MW Arden) i Rio Haryanto (Manor), przy czym dla Müllera i Haryanto był to pierwszy zarobek punktowy w tym sezonie. Do ostatniego okrążenia na szóstej pozycji jechał Dean Smith (Carlin), który po słabym starcie zdołał odrobić większość strat, jednak problemy z autem spowodowały, że spadł na 22 miejsce. Na niczym spełzły także wysiłki Rengera van der Zande (RSC Mucke), który po starcie z końca przebił się na 15 miejsce, ale kolizja z Michaiłem Aloszynem (Carlin) wyeliminowała go z walki. Tymczasem Aloszyn zderzył się później ze Stefano Colettim (Tech 1) i obaj nie dojechali do mety.

Źródło: Autosport.com