Newey otrzymał bolid RB5

A czego tu nie umieć łamane przez potrafić dla gościa po kilku występach w Le Mans? Chyba jedynie głowy w pionie trzymać ale jest HANS i podpórka więc można oprzeć:) Piękne jest właśnie to, że Newey nie jest pierdzielem teoretykiem z brzuszkiem tylko, śmiało można powiedzieć, aktywnym zawodnikiem! Chociaż coś było ostatnio przy przedłużaniu umowy z RBR, że chyba mu zabronią startować w wyścigach... I to się nazywa podejście kolekcjonera samochodów do swojej kolekcji. Nie rwanie i wożenie dup tudzież polerowanie i chwalenie się tylko najchętniej wynająć tor i szukać limitu :) Takich kolesi to lubię:) Stary Hamilton jak wcisnął gaz to Porsche przez płot przeleciało:) a on myślał, że jak syn jest MŚ to się go samochody bać i słuchać będą:) Jak RBR odnosił pierwsze zwycięstwa to Newey nie zapalał cygara i otwierał 200 letnią Whisky (jak zrobiłaby większość nadętych bufonów) tylko upalał gumę pod domem kręcąc bączki z radościi! Takiemu dla przykładu Montezemolo to pewnie trzeba drzwi do kibelka w prywatnym odrzutowcu otwierać i deskę podnosić żeby mu się manicure nie zniszczył... Banda pozerów PRem tuszowanych, a Newey jest motowariatem z krwi i kości. Nie jednego dacha zaliczyłi i nie mało opon zniszczył. I takich ludzi podziwiam, a nie garniturek, whisky, cygaro i wymądrzanie się na tematy o których nie ma się zielonego pojęcia jak lala Montezuma zwana Markizem czy Kremówką. Z resztą mieli Brawna i Todta ale nie wiedzieli ile warty jest odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu to mają teraz co mają... Ładny manicure, pedicure, PR, kubańskie cygara i ciekawe jeszcze jak długo Santander z Marlboro będą za tą szopkę bez wyników płacić. A Newey nie odpuści dopóki bolid nie padnie bo to jest tego typu typ:) I takich kolesi w tym sporcie należy cenić. Z resztą z tego samego powodu (mimo, że nigdy fanem Schumachera nie byłem) zawsze będę życzył staremu mistrzowi lepiej niż Rosbergowi. Jaki jest taki jest i co brzydko zrobił to zrobił ale klejnoty ma na miejscu...

Że uwielbia, to widać. Ale czy potrafi, to się dopiero okaże :D.

"Teraz plan jest taki, by zebrać chłopaków z klubu razem z innymi ludźmi, którzy mają wystarczające szczęście do posiadania takich samochodów i wynająć tor, najlepiej nowoczesny z poboczem, gdzie będę mógł cieszyć się z jazdy bez żadnych obaw o piruety przed widownią!” Pozytywny wariat i widać, że wie o co chodzi. Nie wozić się przed trybuną honorową tylko szukać limitu:) Widać słychać i czuć, że za młodu dawał radę ale nie każdy ma takie szczęście jak Hamilton czy Vettel. Fajnie tak "na starość" spełnić młodzieńcze marzenia:) Aż się uśmiech do twarzy przykleja na takie newsy :) Nie dość, że zrobił masę genialnych bolidów to jeszcze sam uwielbia i potrafi je ujeżdżać. Pokłony przed tym Panem :)

@Davider - spójrz na to w inny sposób - budujesz coś przez całe życie, a oni raz pozwolą ci się przejechać ;)

Pomyśleć, że niektórzy mają takie szczęście (należyte szczęście), że dostają zabawki marzeń na własność.

Żeby tylko nie pofrunął jak WEB ;)

Kubek nic nie dostał :D Na urodziny dali mu pojeździć jakimś badziewiem z LeMans http://www.ultimatecarpage.com/images/large/57/BMW-V12-LMR_4.jpg

A czy Robert dostał coś od BMW za pierwsze i jedyne zwycięstwo i PP?

Heidfeld też dostał w prezencie bolid od swojego byłego zespołu. Wiadomo jak to się skończyło...

@vivon Powtarza sobie co chwilę, że sprzęgło jest na kierownicy i że NIE MUSI naciskać go lewą nogą przy zmianie biegów, bo go tam nie ma. Naturalny odruch przy samochodach drogowych, nie masz takiego? :)

złośliwi powiedzą powiedzą, że testuje nowe rozwiązania xD

takiemu to dobrze. ale zasłużył na to w sumie... co za różnica czy sprzęgło ręczne czy nożne skoro i tak go nie używa przy zmianie biegów a o tym tutaj mówi, bo wspomina o sprzęgle w momencie jak już jedzie na pierwszym biegu.

Nareszcie mógł zobaczyć, co potrafi jego własne "dziecko" xD

Nawet dali mu instrukcję obsługi :D