Lukas 9., Giermaziak 13. w kwalifikacjach Supercup (+wypowiedzi)
Ogólnie dzisiejsze kwalifikacje były bardzo wyrównane i jedna sekunda rozdzieliła w sumie 20 aut
24.07.1019:28
2406wyświetlenia

Nicolas Armindo wygrał kwalifikacje do wyścigu Prosche Supercup na torze Hockenheim, pokonując Nicka Tandy'ego o 0,092 sekundy. Kierowcy VERVA Racing Team spisali się nieco lepiej niż podczas wczorajszego treningu.
Robert Lukas, bardzo dobrze znający Hockenheimring ze startów w niemieckim pucharze Porsche, wywalczył dziewiątą pozycję startową, poprawiając się o jedno miejsce w stosunku do treningu, natomiast Kuba Giermaziak podskoczył aż o pięć miejsc, choć oczywiście 13 pole startowe jest nadal dalekie od ideału.
Strata Lukasa do zdobywcy pole position wyniosła 0,33 sekundy, podczas gdy Giermaziak był wolniejszy od zespołowego kolegi o 0,134 sekundy. Kuba zdołał jednak pokonać jednego z szybszych kierowców w stace, choć często wplątującego się w kolizje - Seana Edwardsa. Ogólnie dzisiejsze kwalifikacje były bardzo wyrównane i jedna sekunda rozdzieliła w sumie 20 kierowców.
• Wyniki kwalifikacji
Wypowiedzi po kwalifikacjach
Robert Lukas:
Patrząc na różnice czasowe, które - jak oczekiwałem - były bardzo małe, jestem zadowolony ze swojego wyniku. Do pierwszego kierowcy straciłem niewiele ponad 0,3 sekundy. Niestety bliższa analiza czasów sektorowych wskazuje, że coś było nie tak i to z mojej strony, ponieważ w pierwszym sektorze straciłem do Armindo (zdobywca pole position - przyp. red.) około 0,4 sekundy. Dlatego wiem, że mogło być dużo, dużo lepiej. Dziewiąte miejsce nie jest jednak złym wynikiem. Warunki na torze były OK. Problem był za to taki, że w dalszej fazie czasówki często natykaliśmy się po drodze na wolniejszych kierowców, co utrudniało przejechanie optymalnego okrążenia. Stawka jest bardzo ciasna i dlatego sądzę, ze w jutrzejszym wyścigu będzie wyrównana walka. Mam nadzieję, że wszyscy zachowają się fair, bo to sprawi, że wyścig będzie dla nas bardziej emocjonujący. Jeśli chodzi o prognozy pogody, z moich informacji wynika, że ma być sucho.
Kuba Giermaziak:
Oczywiście nie jestem zadowolony ze swojego wyniku. Początek był OK, ale potem na drugim okrążeniu pomiarowym, które powinno być najszybsze, nie udało mi się poskładać sektorów. Poza tym różnice są bardzo małe, więc strata każdej setnej sekundy była bolesna. Niestety wylądowaliśmy z tyłu i oczywiście nie możemy być szczęśliwi. Będziemy musieli walczyć jutro. Po zjeździe do boksu od razu powiedziałem, że stać nas było na czas w okolicach 1:42.7 - 1:42.6, bo wiedziałem, gdzie popełniłem błędy. Wyścig musimy jednak skończyć minimum w pierwszej ósemce, ale wiele będzie zależało od pogody. Dzisiaj warunki były w porządku, choć tor był bardzo mało przyczepny, wbrew temu, czego oczekiwaliśmy. Uważam jednak, że trafiliśmy z ustawieniami i do pewnego momentu wszystko grało. Wiedzieliśmy, że tor będzie mało nagumowany i przewaga z jazdy po Formule 1 tutaj niekoniecznie zadziała, dlatego pierwszy wyjazd wykonałem bardzo wcześnie, później przejechałem okrążenie na oponach zużytych, a potem znowu założyliśmy nowe ogumienie. Nie jestem pewien czy przez te ostatnie trzy okrążenia ciśnienia były dobre, ale i tak najlepsze okrążenie należało przejechać na początku sesji.
Timo Rumpfkeil, szef zespołu VERVA Racing Team:
Było bardzo ciasno. Robert uzyskał 9. pole ze stratą 0,3 sekundy, a Kuba był 13. ze stratą 0,4 sekundy. Wielka szkoda, ponieważ uważam, że mieliśmy prędkość, aby załapać się wyżej. Robert był trochę zbyt ostrożny w pierwszym sektorze. Tam tracił 0,4 sekundy, a na pełnym okrążeniu 0,3 sekundy do najszybszego. Sądzę, że w sektorze, który w praktyce składa się z dwóch zakrętów, można było pojechać szybciej. Myślę, że nie zaryzykował wystarczająco mocno najeżdżając na tarkę w pierwszym zakręcie. Strata jest niewielka, ale 9. pole to rozczarowanie. Kuba zaczął dobrze i po przejeździe na pierwszym komplecie opon był szósty. Niestety potem nie poprawił się wystarczająco, choć był szczególnie szybki w ostatnim sektorze. Sądzę, że także jego stać było na więcej, ale się nie udało. Obaj nasi kierowcy powinni startować do wyścigu w pierwszej szóstce.
Źródło: F1.pl, VervaRacingTeam.pl
KOMENTARZE