Villeneuve niezadowolony z ujawnienia jego planów

Jacques Villeneuve jest niezadowolony, że jego plany dotyczące Formuły 1 ujrzały światło dzienne w ubiegłym miesiącu. Kanadyjczyk połączył swe siły z Durango - zespołem, w którym sam kiedyś startował w Speedcar Series.

Choć plany części jego konkurentów w walce o trzynaste miejsce w stawce Formuły 1 na przyszły rok pozostają utajnione, to jednak świat poznał już zarys planów powrotu Villeneuve'a do F1. 39-letni kierowca nie ma pojęcia, jak wiele zespołów wysłało zgłoszenia do FIA, ale rywale wiedzą już, kogo muszą pokonać.

Nie mam pojęcia, z kim teraz rywalizujemy - powiedział w wywiadzie dla Auto Bild. Wszystko było trzymane w tajemnicy przez nas. Jednakże ktoś, kto nawet nie był zaangażowany w ten projekt zdecydował się to ujawnić. To było trochę denerwujące. Nie chcę nic więcej mówić na ten temat, ponieważ w tej chwili nie znamy wszystkich faktów.

Z kolei w wywiadzie dla La Presse Canadienne, Villeneuve wypowiedział się na temat niedawnych doniesień, że zespół Epsilon Euskadi rozpoczął testy modelu bolidu F1 na sezon 2011 w tunelu aerodynamicznym. Jego zdaniem to zwykły zabieg marketingowy, by zwrócić na siebie uwagę. To mniej więcej tak, jakby postawić zaprzęg przed koniem.

To samo źródło informuje, że Kanadyjczyk nie potwierdził ani też nie zaprzeczył, że przedstawiciele zespołów ubiegających się o miejsce w stawce F1 zostali poproszeni o stawienie się w tym tygodniu w Paryżu przed FIA. Oświadczył także, że nie jest już więcej związany z ekipą Stefan GP, chociaż jego zdjęcie nadal widnieje na stronie internetowej serbskiego zespołu.

Źródło: Planet-F1.com, Motorsport.com