Pirelli zadowolone z dokonanych postępów

Firma Pirelli zadeklarowała, że jak dotychczas spełnia swoje założenia związane z przygotowaniami do roli wyłącznego dostawcy opon dla Formuły 1 od przyszłego roku, po przeprowadzeniu pierwszych testów na torze Mugello w tym tygodniu z użyciem bolidu F1.

Włoski producent nawiązał współpracę z Toyotą, która użyczyła mu swój zeszłoroczny bolid TF109 do testów nowych opon. Rolę oficjalnego kierowcy testowego Pirelli otrzymał z kolei doświadczony Nick Heidfeld i to właśnie Niemiec jeździł przez ostatnie dwa dni po torze w Toskanii.

Celem pierwszego dwudniowego testu było sprawdzenie profili przednich i tylnych opon oraz ich konstrukcji, przed planowanymi na dalszą część tego miesiąca kolejnymi jazdami. Szef Pirelli Motorsport - Paul Hembery powiedział: To był pierwszy krok na drodze naszego powrotu do Formuły 1 i jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak sprawowały się opony i z informacji, jakie zdołaliśmy uzyskać.

Skoncentrowaliśmy się na sfinalizowaniu profilu i konstrukcji przednich oraz tylnych opon, co jest procesem, który będziemy kontynuować podczas następnych kilku testów. Tor Mugello ma całkiem szorstką nawierzchnię, długie średnio-szybkie i szybkie zakręty, a także nawroty i szybkie zmiany kierunku jazdy, więc jest to bardzo dobry poligon doświadczalny. Spełniamy nasze założenia i mamy mnóstwo danych z tego testu do analizy.

Warto dodać, że w tym tygodniu po torze Mugello na oponach Pirelli jeździł także nowy bolid GP2 na lata 2011-2013, w którego rozwoju pomaga dawny kierowca tej serii - Ben Hanley. Przypomnijmy, że zarówno F1, jak i GP2 będą korzystały od przyszłego roku z takiej samej specyfikacji opon. Zdjęcia z testów można znaleźć tutaj.

Źródło: Autosport.com