Magny-Cours bliskie powrotu do kalendarza F1 w 2012 roku

Serge Saulnier twierdzi, że do czerwca 2011 roku zgromadzą wystarczający budżet
10.09.1013:14
Łukasz Godula
1982wyświetlenia

Jak wynika z ostatnich doniesień, tor Magny-Cours jest bliski powrotu do kalendarza Formuły Jeden od 2012 roku.

Gazeta L'Equipe oraz francuska agencja prasowa AFP piszą, że szef toru Serge Saulnier wypowiadał się w czwartek z dużym optymizmem o ostatnich staraniach dotyczących przywrócenia GP Francji po tym, jak wyścig ten wypadł z kalendarza po 2008 roku.

W tym tygodniu FIA opublikowała kalendarz F1 na 2011 rok, w którym Francja ponownie została pominięta. Przestaliśmy w 2008 roku organizować wyścig z powodów finansowych, gdyż władze w Nievre czy Burgundii nie były w stanie pokryć dziury w budżecie organizatorów - wyjaśnił Saulnier.

Bernie Ecclestone często krytykował Magny-Cours z powodu lokalizacji w centralnej, wiejskiej części Francji, co stanowiło problem w dojeździe z Paryża. Saulnier powiedział, że problem ten zostanie rozwiązany. Autostrada A77 z Paryża do Magny-Cours zostanie otwarta w nadchodzących tygodniach, a my również zamierzamy otworzyć krytą trybunę przy nawrocie Adelaide.

Jak co roku dostaliśmy potwierdzenie FIA, że tor nadal nadaje się do Formuły Jeden i w tym roku powiększyliśmy pit-lane. To zostało zrobione. Jesteśmy w 'blokach startowych', by ponownie organizować Grand Prix Francji. Osiągniemy nasz zakładany pakiet finansowy przed czerwcem 2011 roku. Jesteśmy jedynym torem we Francji nadającym się do F1 i nie możemy zapomnieć, że sport motorowy pozwala na szybki rozwój alternatywnych źródeł energii - powiedział Saulnier.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

8
cesc123
11.09.2010 06:30
Fajnie by było nie wiem dlaczego za taką beznadzieje usuneli tor z kalendarza
yaper
10.09.2010 06:59
Magny-Cours? Tak, ale nie w zamian za takie perełki jak Spa, Monza czy Istanbul Park. Francja potrzebuje swojego GP, ale jakoś nie widzę w tym kraju porządnego toru, który wywoływałby spore emocje. Magny to typowy przeciętniak, Paul Ricard to obiekt wybitnie testowy - może udałoby się wytyczyć ciekawą konfigurację, ale infrastruktura leży. Moim zdaniem każdy europejski obiekt więcej w kalendarzu cieszy i tego się trzymam.
olexy
10.09.2010 05:33
@up W sumie tylko 18 razy był tam wyścig, więc rzeczywiście nie sprawdzonego toru lepiej nie wprowadzać do kalendarza. ;)
kubikathebest
10.09.2010 04:59
niechce tego toru bo tam jest mało wyprzedzania , nie było tego toru jeszcze nigdy w kalendarzu więc niech nie będzie, poza tym sprawdziłem jego konfiguracje i na pewno nie bedzie pasowac kubicy
Arya
10.09.2010 04:53
Miło by było ;) Żywię całkiem pozytywne uczucia co do tego toru, wcale nie jest aż tak koszmarnie nudny, moim zdaniem Catalunya, Hungaroring, Walencja czy Singapu go biją; do tego lubię też Francję, i warto, by odbywało się GP w tym kraju... Chociaż jednego mogę się obawiać - czy czasem Magny-Cours nie odebrałoby kibiców Spa... Bo gdybym musiała wybierać, to z pewnością jednak ten drugi tor postawiłabym na pierwszym miejscu.
AleQ
10.09.2010 02:23
Jednak najważniejsze aby w takim państwie jakim Francja odbywał się wyścig F1... Jakoś dziwnie to wygląda ,że team z Francji jest (Renault) a żabojady nie organizują wyścigu F1 u siebie . Pozatym nie miałbym nic przeciwko,że jakby MC nie pykło to Paul Ricard mogli by dać do kalendarza ... Ale czy szczerze F1 chciałaby wrócić na ten (te) tor (tory)? Może przekonają pana Bernarda .
bukuć
10.09.2010 02:13
Fajnie , że Francja.Przeboleję nawet Magny-Cours . Francjo , wróć!
oligator
10.09.2010 12:16
Super bo to jeden z najtanszych torow w kalendarzu (bilety po 80 euro), a w dodatku mam do niego najblizej... Tylko czy to bedzie 21wszy tor czy jaki(e)s wypadnie(dna)? Ja tam nie mialbym nic przeciwko sezonom majacym po 25 wyscigow... No i bylbym wtedy za jazda w czwartki na testy rozwojowe...