Inspekcja toru w Korei odbędzie się po położeniu ostatniej warstwy asfaltu

Planowana na 21 września ostateczna inspekcja FIA nie doszła do skutku
24.09.1010:19
Mariusz Karolak
1204wyświetlenia

Dzień 21 września miał być terminem ostatecznej inspekcji FIA nowego toru w Korei Południowej, jednak tak się nie stało. Auto Motor und Sport donosi, że przełożono ją o następny tydzień na prośbę organizatorów, którzy nie wyrobili się na czas.

Charlie Whiting ma przybyć do Korei w najbliższy wtorek, mimo iż według obowiązujących zasad oddanie toru do użytku powinno nastąpić kilka miesięcy przed inauguracyjnym grand prix. Jak twierdzą niemieckie źródła, ostatnia warstwa asfaltu ma zostać wylana na nawierzchnię toru w Yeongam w przyszłym tygodniu.

Whiting wraz z delegacją FIA nie będzie tylko koncentrował się na samej nawierzchni toru. Ma też ocenić strefy poboczy, bandy, siatki ochronne i bariery z opon. Zdaniem Auto Motor und Sport, z komercyjnego punktu widzenia organizatorzy wyścigu w Korei w pełni opłacili już wszystko co trzeba.

Mam nadzieję, że koreański tor zostanie zatwierdzony, ponieważ Berniemu Ecclestone'owi desperacko zależy na tym, by tak się stało. Jednakże to nie jest dobre PR ani dla samego toru, ani dla FIA - twierdzi Tom Cary, korespondent gazety Telegraph.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

1
MaxKapsel
24.09.2010 09:32
Oj, coś im bliżej terminu, tym na coraz większą skuchę mi to wygląda...