Glock: Pokonanie Lotusa w walce o 10 miejsce mało prawdopodobne

"Może jeśli będzie jakiś szalony, deszczowy wyścig - w innym wypadku nie widzę żadnej szansy"
30.09.1017:52
Igor Szmidt
1897wyświetlenia

Timo Glock przyznał po Grand Prix Singapuru, że ukończenie tegorocznych mistrzostw na dziesiątej pozycji w klasyfikacji generalnej konstruktorów przez zespół Virgin Racing jest bardzo mało prawdopodobne.

Żadnemu z nowych zespołów Formuły 1 w tym roku nie udało zdobyć się jeszcze punktów. Jednakże 13 miejsce Heikkiego Kovalainena w Australii pod koniec marca oznacza, że to Lotus zajmuje obecnie 10 miejsce, przed kolejnymi zespołami bez zdobyczy punktowej - Virginem oraz HRT.

Poza specjalnymi korzyściami obiecanymi dla nowych zespołów przez Bernie Ecclestone'a, pula pieniężna z umowy komercjalnej dzielona jest tylko pomiędzy pierwszą dziesiątką zespołów na podstawie klasyfikacji konstruktorów. To oznacza, że nowe zespoły w tym roku walczą o dodatkowe, całkiem spore wsparcie pieniężne i znaczną część ich budżetu. To innowacyjna struktura i jeśli dobrze spisujesz się na torze, to zostajesz za to należycie nagrodzony - przyznał Graeme Lowdon, dyrektor generalny Virgin Racing wcześniej w tym roku.

Główny sponsor zespołu Sir Richard Branson był tak pewny siebie na początku sezonu 2010, że założył się z Tonym Fernandesem - szefem konkurencyjnego zespołu Lotus - iż przegrany z tej dwójki będzie musiał spędzić jeden dzień jako stewardessa w linii lotniczej należącej do wygranego. Myślę, że Tony będzie ujmujący w przebraniu stewardessy Virgin - powiedział Branson w zeszłym tygodniu. Myślę jednak, że również dla mnie przygotowuje przebranie.

Jednakże ze słów czołowego kierowcy Virgin - Timo Glocka wynika, że nie sądzi on, aby jego zespół był w stanie przeskoczyć Lotusa, zdobywając dwunaste miejsce w jednym z pozostałych wyścigów sezonu 2010. To będzie bardzo trudne - powiedział w wywiadzie dla niemieckiego magazynu Auto Motor und Sport. Może jeśli będzie jakiś szalony, deszczowy wyścig - w innym wypadku nie widzę żadnej szansy.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

5
yaper
02.10.2010 07:37
Kto jak kto, ale kierowca powinien wierzyć do samego końca, że się uda. Gadka w stylu: oczerniam, ale pod woalem PR-u, a to dlatego, że chcę iść do lepszej stajni. Szanse zawsze są: kto wie czy w jednym z 4 pozostałych GP nie będzie masakrycznego karambolu i możliwe będzie co najmniej 13 miejsce. Jeśli Lotus ma na swoim koncie jedno 13th to w razie wyrównania przez Virgin jak przedstawiają się zdobycze na 14, 15...?
svt
30.09.2010 09:43
O, to dlatego Branson zaczął ogłaszać, że mają mniejszy budżet od Lotusa :P Cały czas ta sama gadka, od samego początku.
Mexi
30.09.2010 05:26
Glock tak gada jakby zapomniał, że przed nimi jest jeszcze HRT :D
Loxley
30.09.2010 04:15
tylko raz.
jan5
30.09.2010 04:09
di grassi chyba był ze 3 razy na 14 miejscu