Mechanik Toro Rosso zwolniony po incydencie z chłodnicą?

Tymczasem nie ustają plotki, jakoby zespół z Faenzy miał zostać wystawiony na sprzedaż
30.09.1018:28
Igor Szmidt
3620wyświetlenia

Po incydencie, jaki wydarzył się w Scuderii Toro Rosso w ostatnią niedzielę na torze Marina Bay w Singapurze, mechanik odpowiedzialny za to został zwolniony z zespołu.

Jaime Alguersuari zakwalifikował się na bardzo dobrym, jedenastym miejscu, lecz wyścig musiał rozpoczynać z pit-lane z powodu nieszczelności układu chłodzącego. Moje nadzieje na dobry dzień wyparowały - powiedział Hiszpan.

Według doniesień w hiszpańskich mediach, włączając w to dziennik AS oraz serwis internetowy Motor21, nieznany z imienia i nazwiska mechanik odkrył nieszczelność pięć godzin przed rozpoczęciem wyścigu, lecz nie zrobił z tym nic poza wytarciem kałuży wody. O problemie reszta zespołu dowiedziała się w momencie, kiedy Alguersuari opuścił boksy, aby ustawić się na prostej startowej. Nie było jednak już wystarczająco czasu, aby wymienić chłodnicę przed zamknięciem pit-lane.

Ponadto pojawiły się kolejne plotki, jakoby zespół z Faenzy miał zostać wystawiony na sprzedaż. W zeszłym tygodniu informowaliśmy, że szef Red Bulla - Dietrich Mateschitz może chcieć sprzedać swój drugi zespół F1. Oryginalne szwajcarskie źródło twierdziło, że Austriak może potroić swój dorobek po kupnie Minardi od Paula Stoddarta w 2006 roku jedynie za 40 milionów dolarów. Jednakże włoski serwis 422race.com twierdzi, że wartość zespołu jest obecnie szacowana na 10 milionów mniej.

Pojawiają się coraz to nowe plotki, jednak aktualnie nie mamy planów dotyczących sprzedaży Toro Rosso - powiedział osobisty asystent Mateschitza. Według włoskich doniesień lista potencjalnych kupców jest dość długa, a wśród nich znajdują się między innymi Villeneuve/Durango, grupa z Dalekiego Wschodu oraz Carlos Slim, najbogatszy człowiek na świecie. Jednakże Slim, posiadający majątek o wartości przekraczającej 60 miliardów dolarów, jest bardziej łączony z wykupieniem Saubera, podczas gdy jego zainteresowanie Toro Rosso może być jedynie kartą przetargową.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

11
sadektom
01.10.2010 08:45
sa zamykane, ale jezeli zglosisz do FIA , ze zauwazona dana czesc jako awaryjna i wymagajaca wymiany to ok
benethor
01.10.2010 08:21
@bees: części uszkodzone można wymienić w park ferme, tylko musi być nadzór FIA czy nie grzebią coś więcej ;)
bees
01.10.2010 07:40
Zastanawiam się tylko, jak można było coś z tym zrobiić na 5 godzin przed wyścigiem. Czy bolidy nie są zamykane po kwalifikacjach w park ferme ?
Huckleberry
30.09.2010 09:13
Szkolenie mechanika to naprawdę ogrom pracy i kosztów - jeśli wyleciał to znaczy, że sytuacja naprawdę była z nim beznadziejna i nie rokował szans na jakąkolwiek poprawę. Albo zatrudnili jakiegoś mechanika ze sponsorem... ;)
oligator
30.09.2010 08:17
wiem, ze to co innego, ale konsekwencje nieco wieksze... Zwlaszcza ze Button mogl walczyc o dobre miejsce... (Choc 11 miejsce ALG bylo owszem wyczynem)
benethor
30.09.2010 07:23
@oligator: to są dwie zupełnie rózne historie. Mechanik od chłodnicy Buttona od razu powiadomił o sytuacji, informacja od razu trafiła do Jensona, który się zatrzymał. *** happens, każdemu się zdarza. Tutaj z kolei mechanik zobaczył kałużę w nietypowym miejscu i zamiast ustalić skąd się wzięła po prostu ją wytarł nie informując nikogo. Mechanik zachował się jak nie przymierzając sprzątaczka(no offence oczywiście, nic nie mam do sprzątaczek;]). Za to pewnie wyleciał.
barteks
30.09.2010 05:55
Kurde, a Stefana nie ma na liście? Jestem rozczarowany...
Huckleberry
30.09.2010 05:02
@Maraz - dokładnie Nigel też mi o d razu przyszedł do głowy :D A co do zwolenienia, to nie wiemy tego, ale to nie musiał być jego pierwszy raz. Raczej wyleciał za recydywę, albo za "tumiwisizm" ;)
noofaq
30.09.2010 04:59
a Pietrow podpisać kontrakt ;)
Maraz
30.09.2010 04:56
To był na pewno Nigel Stepney - w końcu miał już obcykane dywersje w Monako, tak więc nie było kogo zwalniać ;) Idąc tropem tych doniesień o rzekomym zwalnianiu kogoś z zespołu po jednym błędzie, Lewis, Fernando i Sebastian powinni już dawno wylecieć z roboty w tym sezonie :D
oligator
30.09.2010 04:50
a mechanik odpowiedzialny za awarie bolidu buttona w monaco nie zostal zwolniony?